Mitoko pisze:
Zulu Gula pisze:Kopara opada, jak ktoś potrafi, idąc amerykańskim koślawym torem, prostującym po swojemu wszystko, co piękne, może takie rzeczy robić.
A możesz to na polski przerzucić ??
Po pierwsze nie czuj się urażony, choć zdania nie zmienię.
Po drugie nie Sankt George, ale Sankt Georg (Szent Gyorgy) - nie wiem z czego taki błąd wynika, bo ani to przełożone na angielski, ani w oryginale.
Więc albo Saint George, i wtedy rozumiem, albo Sankt Georg tudzież Szent Gyorgy i też rozumiem (bo spotkałem się także w węgierską nazwą).
o trzecie Amerykanie mają tendencję do spłaszczania wszystkiego, byleby było prostsze.
Dlatego też jak piszą USS Nevada, to BB.
Jak piszą Bismarck, to też BB.
Jak piszą o kontrtorpedowcach z I wojny, to DD.
Tymczasem nic z tych rzeczy.
Element amerykańskiej sygnatury, wprowadzony w czasie I Wojny dotyczy się wyłącznie okrętów amerykańskich, na dodatek należy go stosować odpowiednio, by nie wprowadzać w błąd.
Jak mniemam skrót CA to od Cruiser A po Traktacie Waszyngtońskim.
Nijak to się ma do krążowników pancernych, od których zresztą krążowniki ciężkie się wcale nie wywodzą, a są jedynie wyrośniętymi krążownikami lekkimi (wystarczy popatrzeć na HMS Frobisher).
Stąd niestety nie dość, że razi przeinaczona nazwa, która jest jak półbabek Leśmiana, to na dodatek błędne oznaczenie, sugerujące, że to jest ex austro-węgierski krążownik ciężki, co oczywiście nijak ma się do historii.
Gdyby było napisane, że to Polish CA, ex a-h ACR (Armoured Cruiser), to jestem za.
Ale Ex a-h CA jest po prostu nieporozumieniem.
Przepraszam, jeśli uraziłem, ale taką to wywołało reakcję (a okrutnie nie trawię anglizowania wszystkiego - rozumiem że Nevada miała FCS, ale Bismarck tego nie miał.