Na Wybrzeżu tak. Szczególnie w korytarzu i na granicy. Hel łatwo było bronić. Postawić parę baterii i bunkrów. Lotnictwo także by się przydało, oprócz samolotów torpedowych także myśliwce.Yrek67 pisze:A kogo chciałbyś w tych bunkrach trzymac ?ps-man pisze:Na pewno gdyby była linia bunkrów wokół Gdyni, to nie potreba byłoby 5 dywizji w rejonie tego miasta...
O ile się orientuje to Gdynia nie jest wsią i trochę by tych bunkrów było potrzeba.
A Helu nie broniłbyś ?
To może jednak pomyślałbyś o paru dywizjach na Wybrzeżu
Co kupowac ?, Co budowac ?
I to jest też moje zdanie.Paco pisze:I tak dochodzimy do konkluzji, że mieliśmy za silna marynarkę w stosunku do armii lądowej. Przy sytuacjii strategicznej pomorza te wojska musiałyby być naprawdę silne.
Hel mógł się długo sam bronić (i bronił się), ale czy nadawł się wtedy na bezpieczną bazę MW?
Dziwne jest to że Rydzu robiąc porządki w 1935 zostawił Świrskiego i Rayskiego.Obaj byli w taki czy inny sposób winni zaniedbań w swoich resortach.
Konkluzja taka:Ryba psuje się od głowy
Niestety, niespecjalnie nadawala się na bazę. Hel, pozbawiony dostatecznej osłony lotniczej, będący właściwie przeszkodą dla okrętów i statków niemieckich pływających na szlaku Pomorze Zachodnie-Gdańsk i Pomorze Zachodnie-Prusy Wschodnie, nie był bezpieczną bazą dla okrętów, które były nrażone na ataki ze wszystkich prawie stron. Gdyby byla tam bateria dział ciężkiego kalibru wspomagana wieloma mniejszymi, wówczas można zastanawiać się nad umiejscowieniem tam bazy. Ale koleną przeszkodą były małe rozmiary portu. Lepsza był Gdynia, oczywiście wsparta kolejną baterią ciężkich dział i umocnieniami od stronu lądu.
Niestety, nie mieliśmy mozliwości utworzenia na naszym Wybrzeżu naprawdę bezpiecznej bazy dla MW. Pas wybrzeża mieliśmy za krótki, pompowany dodatkowo przez Półwyspep Helski, niedaleko granicę z Niemcami i to z 2 stron, a taki np. do Puck, ulokowanego w miarę dobrze jak na bazę, trudno było dopłynąć z powodu mielizn...
Niestety, nie mieliśmy mozliwości utworzenia na naszym Wybrzeżu naprawdę bezpiecznej bazy dla MW. Pas wybrzeża mieliśmy za krótki, pompowany dodatkowo przez Półwyspep Helski, niedaleko granicę z Niemcami i to z 2 stron, a taki np. do Puck, ulokowanego w miarę dobrze jak na bazę, trudno było dopłynąć z powodu mielizn...