Dziękuje za super odpowiedz.Dlatego lubię czytać Pana publikacje,bo
równie ciekawe jest co jak i dlaczego.Dużą sztuką jest przekazać
czytelnie ogromna wiedzę jaką Pan posiada.
dessire_62 pisze:Gratulacje dla Pana Krzysztofa Gerlacha za wspaniały opis "Dziwnych
póltorapokładowców",czyta się bardzo dobrze i lekko,choć to nie jest mój
okres dziejowy,wolę przełom XIX\XX wieku.
Pytanie:dlaczego'Serapis'ostrzeliwła własny flagowiec{i to celowo!}.
Ciekawe wg.mnie wytlumaczenie nazwy 'Bonhomme Richard',nazwa ta
jest spotykana do dziś.Nieraz zastanawiałem się skąd się wzięła.
Pozdrowienia.
O kurcze. W którym to numerze? Jak tylko to przeczytałem to popędziłem do kiosku i mają tylko numer 1/2008 o II wojnie na Pacyfiku czy coś w tym stylu Blech
Do dessire 62
Z malarskiego punktu widzenia łódź bardzo piękna - dziękuję! Pod względem aspektów technicznych - cokolwiek zaskakująca, ale pewno nie miała być rozpatrywana w kategoriach dosłownej ilustracji, tylko jako wizja artystyczna.
Do Realchiefa
Pan chyba oglądał numer specjalny? "Normalne" MSiO z napisem styczeń 2008 jest - jak zwykle - bardzo wielotematyczne i wśród tego zbioru różnych artykułów oraz stałych rubryk jest jeden zatytułowany "Dziwne półtorapokładowce". Nie ma go wymienionego na okładce (redakcja nigdy nie podaje wszystkich, tylko przykładowe), więc trzeba zerknąć do spisu treści.
Krzysztof Gerlach pisze:Do dessire 62
Do Realchiefa
Pan chyba oglądał numer specjalny? "Normalne" MSiO z napisem styczeń 2008 jest - jak zwykle - bardzo wielotematyczne i wśród tego zbioru różnych artykułów oraz stałych rubryk jest jeden zatytułowany "Dziwne półtorapokładowce". Nie ma go wymienionego na okładce (redakcja nigdy nie podaje wszystkich, tylko przykładowe), więc trzeba zerknąć do spisu treści.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Dziękuję bardzo. Oczywiście, że był to numer specjalny. Wysłałem tatę na łowy i już zdobył odpowiedni numer Wieczorkiem będę mógł poczytać.
Deux Fréres – liniowiec 80-działowy z 15 furtami w dolnej baterii. Dwupokładowiec zbudowany w Breście. Projektant Antoine Groignard. Nośność około 1900 ton, wyporność około 3800 ton, wymiary 58,93 (lub 59,80) x 15,11 x 7,48 m (zanurzenie 7,0-7,6 m). Załoga: 852-856. Uzbrojenie pierwotne: na pokładzie dolnym 30 x 36-f, na górnym 32 x 24-f, na pokładach odkrytych 18 x 8-f; uzbrojenie od 1794: na pokładzie dolnym 30 x 36-f, na górnym 32 x 24-f, na pokładach odkrytych 18 x 8-f i 4 haubice 36-f. Przemianowany na Juste 29.09.1792. Zdobyty przez Anglików w bitwie Sławnego Pierwszego Czerwca 1794 i wcielony do Royal Navy bez zmiany nazwy. Tu 193’4” x 50’3,5” x 22’5,5”, tonaż 2143 tony. Załoga: 738. Uzbrojenie: pokładzie dolnym 30 x 32-f, na górnym 32 x 18-f, na rufowym 2 x 24-f i 14 karonad 32-f, na dziobowym 6 x 12-f i 2 karonady 32-f. W aktywnej służbie 1795-1797, 1799-1802. Rozebrany w 1811.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Po lekturze, także chcę pogratulować Panu, Panie Krzysztofie.
Przede wszystkim tego, że udało się Panu "przemycić" tak duży artukuł. 2-3 takie o epoce żagla w każdym numerze i by się opłacało kupować MSiO. Ale to tylko marzenia
Sam zaś artykuł jeśli chodzi o półtorapokładowce niomal majstersztyk.
Dziękuję.
Musimy jednak pamiętać, że "2-3 takie artykuły w każdym numerze" oznaczałyby, iż inni czytelnicy przestaliby pismo kupować . Na pewno byłoby ich więcej niż zachęconych - nawet na FOW widać proporcje interesujących się określonymi epokami, a biorąc pod uwagę pozostałe periodyki o tematyce morskiej, nie poświęcające historii żaglowców nigdy ani jednej linijki, to preferencja jest jasna. Pozostaje się więc cieszyć z tego co mamy, i być wdzięcznym "MSiO", że - jako jedyne - udostępnia w ogóle swoje łamy entuzjastom epoki żagla i wczesnej pary. Oczywiście i ja chętnie widziałbym pismo np. o nazwie "Okręty żaglowe i parowe", lecz trzeba być realistą - nie utrzymałoby się za pieniądze od czytelników, a skąd wziąć milionera, który chciałby latami wyrzucać swoje tylko z "potrzeby ducha"?!
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Moim zdaniem, przy miesięcznym cyklu ideałem byłby jeden "żaglowo-parowy" artykuł w każdym numerze. Do tego niegłupim pomysłem byłoby wydanie numeru specjalnego traktującego o tym okresie
Witam, dziękuję za odpowiedź.
Bardzo proszę o opis danych i losów okrętów liniowych SEDUISANT (05.07.1783) oraz MERCURE (04.08.1783).
Pozdrowienia, Krzysztof Nowak.
pothkan pisze:Moim zdaniem, przy miesięcznym cyklu ideałem byłby jeden "żaglowo-parowy" artykuł w każdym numerze. Do tego niegłupim pomysłem byłoby wydanie numeru specjalnego traktującego o tym okresie
Popieram.Może Pan krzysztof Gerlach sprobuje przekonać wydawcę.
Spec.numer żaglowo-parowy z przewagą pierwszych parowców,to mogą
ludzie kupić.
Spróbować zawsze warto!
Prosimy o informację co powiedzieli.
Liniowce 74-działowe typu Séduisant, zbudowane w Tulonie. Dwupokładowce z 14 furtami w dolnej baterii. Projektant Joseph-Marie-Blaise Coulomb. Nośność 1381 do 1550 ton, wyporność około 3100 ton. Wymiary 56,31 x 14,16 (lub 14,19) x 7,15 m (zanurzenie 6,7-7,4 m). Uzbrojenie pierwotne: na pokładzie dolnym 28 x 36-f, na górnym 30 x 18-f, na rufowym 10 x 8-f, na dziobowym 6 x 8-f. Załoga: 707.
Séduisant – remontowany w 1791, przemianowany na Pelletier 28.09.1793. Walczył w bitwie z 13 Prairiala (dla Anglików Sławnego Pierwszego Czerwca 1794). Przemianowany z powrotem na Séduisant 30.05.1795. Miał uczestniczyć w wyprawie irlandzkiej generała Hoche, ale podczas wypływania z Brestu rozbił się 16.12.1796.
Mercure – w marcu 1795 r. był w bitwie u przylądka Noli. W 1797 r. uczestniczył w kampaniach na Morzu Śródziemnym, a w 1798 r. wszedł w skład ekspedycji egipskiej generała Bonaparte. Zdobyty przez Anglików w bitwie pod Abukirem 1/2.08.1798 i potem spalony przez nich na miejscu 30.08.1798.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
pothkan pisze:Moim zdaniem, przy miesięcznym cyklu ideałem byłby jeden "żaglowo-parowy" artykuł w każdym numerze. Do tego niegłupim pomysłem byłoby wydanie numeru specjalnego traktującego o tym okresie
Popieram.Może Pan krzysztof Gerlach sprobuje przekonać wydawcę.
Spec.numer żaglowo-parowy z przewagą pierwszych parowców,to mogą
ludzie kupić.
Spróbować zawsze warto!
Prosimy o informację co powiedzieli.
Pozdrawiam.
Popieram, to bardzo dobry pomysł. Oczywiście poza nastawieniem na cuchnące parowce Miło jest poczytać na temat w ojczystym języku.
Provence - liniowiec 64-działowy z 13 furtami w dolnej baterii. Dwupokładowiec zbudowany w Tulonie. Projektant François Gauthier. Nośność 1150 ton, wyporność 2320 ton. Wymiary 49,7 x 13,2 x 6,4 m (zanurzenie 6,2-6,9 m). Załoga: 556-560. Uzbrojenie: na pokładzie dolnym 26 x 24-f, na górnym 28 x 12-f, na pokładach odkrytych 10 x 6-f. W chwili, gdy zaczynano budowę, planowano dla tego okrętu nazwę Union, ale ponad rok przed wodowaniem, a konkretnie 17.03.1762, zdecydowano, że będzie się nazywał Provence. W 1778 wyprawiony na wody amerykańskie brał do 1782 udział w wojnie o niepodległość tamtejszych kolonii brytyjskich. W okresie 1783-1785 wypożyczony Kompanii Chińskiej, z uzbrojeniem w 20 dział 12-funtowych. Skreślony z listy floty w 1785, rozebrany w 1786.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach