Strona 3 z 4

: 2004-10-24, 12:28
autor: Marek T
Przegapiłem Twój post.

To jest chyba inny GH - ten mój jest nieoficjalnym historykiem Coastal Forces.

Niestety, w dostępnych mi publikacjach nie ma opisanego uzbrojenia S-4. Wiadomo, że na początku 1943 uległ ciężkim uszkodzeniom i był przez dłuższy czas w remoncie. Mogło (choć nie musiało) dojść do zmian w uzbrojeniu.
Trzeba czekać na III tom Lamberta.

: 2004-10-24, 13:34
autor: janik41
Dogrzebałem się takich danych o S-4
S-4 eks-MGB 113
miał 1 x 40 mm
2 x 20 mm
4 nkm
bomby głębinowe.
Od 1944 r. 2 w. torp. 457 mm 2 x I
39 węzłów.

: 2004-10-24, 14:23
autor: Marek T
No i juz są schody, bo najprawdopodobniej wt były tylko przewidziane, ale nie zamontowane.

: 2004-10-24, 16:14
autor: janik41
Z tym S-4 to jest faktycznie galimatias . Już mam dwa typy tej samej jednostki , pierwsza

S-4 eks MTB ?
ścigacz torpedowo - artleryjski , zbudowany w 1942-1943 r.
Vosper Ltd. Portsmouth
wyporność 47 t.
uzbrojenie 1 x 20 mm , 4 nkm , 2 x II , 2 w.t. 533 mm 4 b.g.
prędkość 35-40 w.
Pod polską baderą od 5 VII 1943 do 18 maja 1944 r.

I tu jest informacja że zależnie od tego gdzie został ścigacz wyprodukowany to dane będą różne , a mianowicie jeśli powstał w
British Power Boat Co. Hythe dane są takie :

S-4 eks MGB ścigacz artyleryjski , od 1944 roku torpedowo-artyleryjski zbudowany 1942 r.
wyporność - 37 t.
uzbrojenie : 1 x 40mm, 2 x 20 mm (1 x II) , 4 nkm , b.g. 2 w.t. 457 mm
prędkość - 39 w.

Te w,torp. może zamontowano po tym jak Polacy zwrócili jednostkę Anglikom jest podany rok ich założenia ale nie ma miesiąca .
Może ktoś ma wspomniena członków załogi S-4 i w nich jest może mowa o uzbrojeniu czy wyporności i da się wywnioskować która to jednostka .

Pozdrawiam

: 2004-10-24, 16:34
autor: crolick
S 4 to raczej BPB, poza Perkiem nigdzie nie czytalem o tym, ze S 4 to byl MTB

: 2004-10-24, 16:43
autor: Marek T
1. Informacja w Pertku wzięła się stąd, że ktoś przesłał Kuligiewiczowi fotkę modelu przedstawiającą kuter typu Vosper, z polsą banderą i z napisem S-4. Z drugiej strony tenże Kuligiewicz wcześniej dokopał się, że był to typ BPB. Ponieważ nie byłw stanie rozstrzygnąć tej kwestii, w WDMF podał obie wersje jako równoprawne. Teraz wiemy (m.in. na podstawie "Pink Lists" - okresowych spisów stanu Royal Navy), że na pewno należał do typu BPB.
2. Po oddaniu go Holendrom został przemianowany na MTB, jednak nie znaczyło to, że otrzymał wyrzutnie torped. Zachodnie publikacje w zasadzie zgadzają się, że nie dostał, a nazwę zmieniono w ramach generalnego porządkowania nazewnictwa.

: 2004-10-24, 16:47
autor: crolick
No wlasnie. Skoro znamy uzbrojenie BPB a S 4 nalezal do tej klasy, to czemu wciaz mamy watpliwosci co do uzbrojenia S 4. Wciaz tego nie moge zrozumiec...

: 2004-10-24, 16:50
autor: Marek T
Dlatego, że było to uzbrojenie "na wyjściu" ze stoczni. Potem uzbrojenie poszczególnych okrętów serii zmieniało się. Z bardzo dużym prawdopodobieństwem MOGŁO (choć nie musiało) zmienić się na S-4. Zresztą wyżej pisałem, że zmiany następowały również w obrębie całego typu.

: 2004-10-24, 16:55
autor: crolick
A mysmy S 4 nie dostali prosto ze stoczni?!

: 2004-10-24, 17:46
autor: Marek T
Poprawka - zmiana oznaczenia na MTB nastąpiła jeszcze w PMW.

S-4
7.12.1942 Gotowy jako MGB 113, typu BPB 71'6". Zbudowany przez British Power Boat Co., Hythe (W.Brytania). Wcielony do 9 MGB Flotilla (od 10.1943 przemianowana na 2 MGB Flotilla) w Dover. Następnie wszedł na mieliznę i poniósł ciężkie uszkodzenia; wycofany ze służby.
24.05.1943 Zarządzeniem Szefa KMW z tego dnia por Ludwik Antoszewicz mianowany został d-cą ścigacza S-4.
5.07.1943 podniesienie polskiej bandery na MGB.113; nazwany S-4 (d-ca - por. Antoszewicz); znajdujący się w stoczni Near Brothers w Twickenham nie był jeszcze gotowy i pozostawał w stoczni do 31.08. Pom-pom na dziobie; bazowany w Ramsgate.
09.1943 Pod koniec m-ca wraz z innymi tego typu przemianowany na MTB.432, ale nigdy nie otrzymał wt.
1.01.1944 (data przypuszczalna) S-4 wyszedł wraz z MGB.435 na patrol w Kanale La Manche; wracając wcześnie rano oba weszły na mieliznę w pobliżu Dover; uszkodzony S-4 odholowano do Dover, a stamtąd do Ramsgate dla gruntownego remontu; d-ca otrzymał naganę, S-4 w remoncie, unieruchomiony do 8.04.1944; czasowym d-cą ppor Jerzy Krasucki.
8.04.1944 Zakończywszy remont S-4 wyszedł pod por A Jaraczewskim dla dokonania prób poremontowych, które jednak nie wypadły dobrze; próby - stale ze złym wynikiem - prowadzono do 14.04.
18.04.1944 Opuszczenie bandery i przekazanie S-4 Holendrom (którzy przejęli całą 2 Flotyllę MTB); S-4 został wcześniej uznany przez KMW za nie nadający się do dalszej służby; rozkaz o skreśleniu S-4 ukazał się 8.05; w miejsce uszkodzonego S-4 PMW otrzymała S-5.
18.04.1944 Wszedł do służby w Ramsgate z holenderską załogą; d-ca por F. Lambrechtsen; w składzie 2nd (przedtem 3rd) MTB Flotilla wraz z MTB.433, 435, 436, 437 i 418 (wszystkie holenderskie).
05.1944 Wykazywany w 2 MTB Flotilla, ale w Shoreham w remoncie.
17.09.1944 Decommisioned i zwrócony Anglikom.
11.1944 W Hythe; w spisach Admiralicji ciągle jako S.4.
10.1945 Przekazany DSCD (Director of Small Craft Disposals) w Poole.

: 2004-10-24, 18:48
autor: Maciej
Nie tak dawno S-4 budził podobne emocje
na innym forum ( tym razem modelarskim ).
Konkluzja: S-4 należał do typu BPB!
Marek Twardowski również postawił kropkę nad "i".
Wracając do "40" Boforsa na tak lekkiej jednostce,
w dodatku zamontowanej na dziobie ( abstrachując
od "dalokowzroczności" naszych projektantów ) to
rodzi się pytanie: czy miała szansę ( ta "40" ) być skuteczna?!
Lekki kadłub o strych krawędziach, durza prędkość,
niespokojny Bałtyk, brak stabilizacji ( już opisany ).
A w ogóle to w czym ta "40" jest? Co to - KOPUŁA?!

Pozdrawiam,
Maciej

: 2004-10-24, 20:32
autor: Mitoko
Odpowiedzią jest montowanie Boforsów na podobnej wielkości jednostkach amerykańskich.
Może kiepski do ognia plot - ale do ognia nawodnego ze swoim ciężkim pociskiem Bofors był cennym dodatkiem.

Inaczej wyglądałaby natomiast ta kwestia gdyby to był Vickers

: 2004-10-24, 21:36
autor: Maciej
Tak, ale nasz "Wielki Brat" montował "40" Boforsa
na swoich PT BOATS'ach na rufie!
To nie to samo. Podskakujący dziób na każdej fali
musiałby być sporym utrudnienie do skutecznego
prowadzenia ognia. Obsługa działa Boforsa miałaby
nielada kłopot! Kto pływał czymś taki lub podobnym
to wie jaka to "jazda po muldach".
A co z tą kopułką?
Jeżeli nią była. Z czego ją chcieli wykonać - szkło organiczne?
I w jakim celu - osłona przed warunkami atmosferycznymi?
Jeśli tak to co z gazami prochowymi - wentylacja?
Jest to kolejna rzecz w tym projekcie naszego ścigacza,
która mnie osobiście trochę zastanawia.

Pozdrawiam,
Maciej

: 2004-10-25, 00:29
autor: Gość
Hallo1
Pierwszymi KT ktore otrzymaly 40 mm/Bofors bylo 8 zbudowanych przez stocznie Lürsen ( 1936-38) jugoslowianskich KT typu ORJEN czyli exportowa wersja niemieckiego S-2.
Ch.
PS: A przy wyborze odpowiednich ofert na KT dla PMW komisia kwalifikacyjna (przewodniczacy Plawski) wlasie oferte stoczni Lürssen zakwalifikowala jako najlepsza.

: 2004-10-25, 09:51
autor: Gość
Masz rację Gość, też to właśnie znalazłem! Można dodać, że konstrukcja Lursena miała 28 m długości i kadłub o przekroju U (a nie V, jak na większości ówczesnych ścigaczy), co dawało dobrą dzielność morską, ale i mniejszą prędkość. Z drugiej strony prędkość można było podnieść o 2-3 w. przez odpowiednie ustawienie zewnętrznych sterów (tzw. Lurseneffekt - czy jakoś tak)
W KT t. Orjen Bofors stał na rufie...

Co do tej osłony na Boforsie, to miała ona być z plexi. Zastanawiam się ile byłoby przez nią widać po pierwszym zachlapaniu wodą, chyba że jeden z członków załogi latałby dookoła niej ze szmatą :lol:
Chyba skończyłaby tak jak osłony na ścigaczach amerykańskich, czyli na lądzie, albo w wodzie przy bardziej nerwowej obsłudze :D

Pozdrawiam

: 2004-10-25, 09:52
autor: Waldek K
Powyższy post był mój 8)