Forum Okrętów Wojennych

Proste (pozornie) sprawy się nam komplikują

http://fakty.interia.pl/raport/wypadek- ... ii,1761787

W ostatnim MSiO jest ciekawy artykuł o tym statku, a właściwie o przepisach morskich, zasadach bezpieczeństwa itd.
Jak tak patrzę na zdjęcie wraku, to dalej się zastawiam, jaki jest w tych statkach podział kadłuba na grodzie wodoszczelne. Czy ktoś z Koleżeństwa miał może okazję natrafić na taki schemat.

RyszardL pisze:... się zastawiam, jaki jest w tych statkach podział kadłuba na grodzie wodoszczelne. Czy ktoś z Koleżeństwa miał może okazję natrafić na taki schemat.

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 587&type=3

czerwone linie:
pozioma - pokład główny (pokład wolnej burty)
pionowe - grodzie

polsteam pisze:

RyszardL pisze:... się zastawiam, jaki jest w tych statkach podział kadłuba na grodzie wodoszczelne. Czy ktoś z Koleżeństwa miał może okazję natrafić na taki schemat.

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 587&type=3

czerwone linie:
pozioma - pokład główny (pokład wolnej burty)
pionowe - grodzie

Dzięki

A tak polonistycznie zastanawiam się, czemu "podział na grodzie"? Czy dom Ryszardzie masz podzielony na ściany?

Colonel pisze:A tak polonistycznie zastanawiam się, czemu "podział na grodzie"? Czy dom Ryszardzie masz podzielony na ściany?

w mediach głównego nurtu NIE RAZ widziałem "woda zaczęła wlewać się do grodzi", "woda zalała gródź"...

polsteam pisze: A tak polonistycznie zastanawiam się, czemu "podział na grodzie"? Czy dom Ryszardzie masz podzielony na ściany?

Jasne, że tak. Tak zbudowali i tak zostało.

polsteam pisze:

Colonel pisze:A tak polonistycznie zastanawiam się, czemu "podział na grodzie"? Czy dom Ryszardzie masz podzielony na ściany?

w mediach głównego nurtu NIE RAZ widziałem "woda zaczęła wlewać się do grodzi", "woda zalała gródź"...

Polsteamowi zapewne chodzi o to, że poprawnie powinno się mówić "podzielony ścianami, grodziami". Woda "przelała się przez gródź", itd. Ale... sam się łapię na tym błędzie

A czy przekroje poprzeczne są gdzieś opublikowane ?

Trochę zaniedbałem ten wątek, ale oto ciekawostka.

http://fakty.interia.pl/raport/wypadek- ... 67558,7894

Oglądałem dzisiaj Polsat i na pasku pojawiła się informacja, że w maju rozpocznie się usuwanie wraku.
Więcej szczegółów nie było. Zastanawiam się, jak mają zamiar to zrobić. Obracanie na równą stępkę ( vide "Oklahoma") i podnoszenie, a może cięcie na kawałki na miejscu. Czy może ktoś coś wie na ten temat.

No nie wiem, czy w maju - gdzie czytałem (tylko nie pamiętam gdzie) że wypompowywanie paliwa ma potrwać 9 miesięcy! Ponoć nie jest to takie łatwe, jakby się mogło wydawać.

O ile pamięć mnie nie myli, to ostatnio ogłoszono, że całe paliwo już wypompowano. Wrak będzie pewnie podniesiony w całości, a pojawiały się także informacje o szukaniu chętnych stoczni na jego odbudowę, również z polskimi "wątkami".

Nie zmieniając tematu muszę stwierdzić, że 2012 rok jest trochę pechowy dla "pasażerów" - albo bardziej niż trochę.
No bo licząc od początku roku to: Costa Concordia na dnie, później druga Costa bez napędu, a teraz kolejny statek dryfował koło Filipin.
Obydwa w wyniku pożaru w siłowni A przecież dopiero marzec się kończy.
Jak tak dalej pójdzie to pewnie jeszcze jeden wycieczkowiec skończy jak Costa Concordia, a parę innych przyniesie straty finansowe. Mam nadzieję, że obędzie się bez ofiar w ludziach.
Jakkolwiek głupio by nie brzmiało - perspektywy są niewesołe.

Setna rocznica zatonięcia Titanica zobowiązuje, jakoś trzeba ja uczcić

Poza tym po katastrofie Concordii wszystkie media zauważają i nagłaśniają każdy defekt czy awarię na statkach. Przedtem tego wogóle nie zauważały.