Forum Okrętów Wojennych

Peperon pisze:Dobrze, że wybrałeś Gibsona, bo Willis jeszcze by nam wygrał tę wojnę najpóźniej 3 września

Arnold byl by lepszy

Peperon pisze:

Grzechu pisze:Jeszcze a propos 'Pearl Harbor' w TVP1 - dziś o 18.20 w Polsat Film emitowany będzie film 'Tora! Tora! Tora!'.
Będzie okazja do 'porównań'

Bez obrazy, ale z "Torą", to nie ma co porównywać.
Jedyny plus "Pearla" to głośne nazwiska i nachalna reklama.

..swego czasu miałem złamaną nogę i "wymusiłem" na mojej ślubnej znajomej aby wypożyczyła dla mnie czyli biednego chorego film "Pearl ...". Po obejrzeniu tego dzieła poczułem się jeszcze gorzej
Nawet głośne nazwiska nei pomogły. Obawiam się że nawet zaszkodziły.

Mnie też się pogorszyło po obejrzeniu. Najbardziej "udane" były zdaje się współczesne niszczyciele udające pancerniki

Peperon pisze:A z drugiej strony patrząc to, co pomarudzić nie wolno ?

Ależ wolno sam se lubię pomarudzić

Peperon pisze:Ostatnio oglądałem Aleksandra Newskiego i córa się dosiadła. Mimo wszystko podobał się jej czarno-biały. Najbardziej zafascynowała ją bitwa na jeziorze No i potem się zaczęło przesłuchanie...

No właśnie się dosiadła przypadkiem, ale do kina to by ją to to czarnobiałe nie skusiło :]
Wracając do imprez, im mniej notabli tym lepsiejsza się okazuje.

shadow pisze:Mnie też się pogorszyło po obejrzeniu. Najbardziej "udane" były zdaje się współczesne niszczyciele udające pancerniki

A nie raziła Cię jedna z Iowek stojąc w porcie ?

A Nimitz czy jakieś inne amerykańskie ustrojstwo udające japoński lotniskowiec? A rzędy współczesnych fregat w Pearl Harbor? A pancerniki za małe o połowę, z lufami dział rozszerzonymi u wylotu jak XVI-wieczny garłacz? A samoloty latające po poride na wysokości 3 metrów i siekający do nich kuchcik nie baczący że jednoczesnie wali w sąsiedni okręt? Albo japońscy piloci najpierw robiący defiladę po całej bazie, zanim zaczną atak.. itp itd.
Generalnie jestem zdegustowany poziomem pokazywania walk na morzu w TV, i to - o zgrozo, nie tylko w filamch fabularnych, ale i dokumentalnych. Osttanio na jkimś Discovery czy czymś takim był film o operacji paukenschlag. Mniejsza już o to co tam gadali - bo ton był taki że u-booty prawie zatopiły Amerykę. Jak zobaczyłem jako ilustrację rzeczonego tematu wysadzonego Grafa Spee, to wymiękłem.. czy ludzie w TV mają odbiorców za debili??

Zależy jacy ludzie i w jakiej TV. Kiedyś w TVP było sporo programów, także cyklicznych dot. spraw morskich lub tylko dotyczacych MW. I jakoś wszystko, łącznie z większością autorów, zniknęło. Jednym z argumentów jakie padały w sądach wobec wypieprzonych z pracy było to że ...zajmowali się sprawami morskimi, które nikogo nie interesują i tylko generują koszta.

No, ale co się czepiać Anglosasów jeśli kupiłem "Battle of the River Plate" tłumaczoną jako "Bitwa o ujście rzeki"
Normalnie załamka. Każdy okręt (ship) łącznie z Grafem Spee, to statek bojowy itd, itp.
Dzięki Bogu w krótkim czasie po tym feralnym zakupie, puścili ten film w TVP (ja nagrywałem na Krakowie) z poprawnym tłumaczeniem. Powiem krótko - balsam na świeżą ranę
Jak tylko mam ochotę pooglądać Salema lub inny krążownik to puszczam właśnie tą wersję (mimo, że na taśmie VHS)

Nie żeby się czepiać bo sam film sam ze dwa - trzy razy w roku oglądam ale tam także już w końcówce bodaj HMS Cumberland płynie już bez uzbrojenia - oj wielki by z niego mieli w takiej wersji pożytek
A tak na marginesie znacie może inne filmy z udziałem brytyjskich okrętów? Kiedyś w Morzu była notka o tym, że HMS RQ wziąż udział jako tonący pancernik w jakimś przedwojennym filmie - ktoś może wie w jakim? No i moze i Hood też się na coś załapał?
Pozdrawiam

Jest dużo brytyjskich filmów wojenno-morskich z ich okrętami jak "The Cruel Sea", "Sink the Bismarck", "Above Us the Waves", "In Which We Serve".

W "Zatopić Bismarcka" są fajne sceny batalistyczne. Widać, że to robione na modelach, ale przynajmniej kształty mają porządne, a nie to co w "Pearl..."

Kurcze, przypomnieliście mi, że mam do obejrzenia 'Okrutne morze'... (znalezione na jakimś Chomiku)

Zgadzam się, "Sink the Bismarck" to lekcja poglądowa jak bez komputerów zrobić wiarygodne sceny batalistyczne na morzu tak, żeby nie porazić oczu widza.. Zresztą Tora Tora Tora również.. Może by tak zrobić listę filmów gdzie sceny bitew na morzu zostały dobrze odwzorowane? Nie muszą to być arcydzieła sztuki filmowej, ale filmy z dobrą batalistyką. wiedziałby człowiek za czym się rozglądnąć

Grzechu pisze:Kurcze, przypomnieliście mi, że mam do obejrzenia 'Okrutne morze'... (znalezione na jakimś Chomiku)

Mimo wszystko powieść (jak zwykle) jest lepsza. Jakoś tak chwyta za serce.

de Villars pisze:Zgadzam się, "Sink the Bismarck" to lekcja poglądowa jak bez komputerów zrobić wiarygodne sceny batalistyczne na morzu tak, żeby nie porazić oczu widza.. Zresztą Tora Tora Tora również.. Może by tak zrobić listę filmów gdzie sceny bitew na morzu zostały dobrze odwzorowane? Nie muszą to być arcydzieła sztuki filmowej, ale filmy z dobrą batalistyką. wiedziałby człowiek za czym się rozglądnąć

Służę z ochotą. Może nie wszystko to czysta batalistyka, ale... Niezłe filmy

1. Zatopić Bismarcka - jakoś nie widziałem tego na polskich stacjach, a może przeoczyłem ?
2. Tora, tora, tora - sam ją wspomniałeś i ja też.
3. Midway - druga część do Tory
4. Mc Artur - nie jestem pewny pisowni, bo z pamięci Ostatnia część trylogii o wojnie na Pacyfiku.
5. Okrutne morze - wspomniane przez Grzecha.
6. Konwój - Nie mylić z tym o ciężarówkach !!! Pamiętam go z czasów dzieciństwa (późny Gierek).
7. Bitwa u ujścia Rio de La Plata - wspominałem o nim.
8. Orzeł - tego nie można pominąć, choćby ze względu na Sępa.
9. Szeregowiec Ryan - nie morski, ale ma fajne sceny z lądowania.
10. Yamato - niezła jatka.

Więcej grzechów nie pamiętam.
Proszę o uzupełnienie.

Dodałbym jeszcze Okręt (Das boot) - takiego obrazu życia i walki na u-boocie nie widziałem chyba w żadnym innym filmie.

Witam - ten film z Royal Oak to Our fighting navy 1937 - melodramat - jako film podobno fatalny ale sceny morskie mają być naprawdę niezłe z udziałem kilkunastu okrętów - ma ktoś może do tego dostęp albo wie gdzie szukać?
Z innych pominiętych filmów to jeszcze U-571 - mi osobiście nie bardzo się podobał ale w ramach komletności listy... Do tego dochodzi rosyjski mini serial - PQ-17 i nie pamiętam tytułu ale amerykański horror o amerykańskiej łodzi podwodnej walczącej w 44 lub 45 roku... - oba z ostatnich paru lat.
No i jeszcze tytułem uzupełnienia do filmu o Bismarku - toż to w scenach z 381 i 133 mm działami wziął tam udział sam Ostatni z rodu - HMS Vanguard ...
Pozdrawiam