Re: Wrak Musashi
: 2015-03-14, 23:57
Czyli znowu scenariusz Yamato.wpk pisze:Nie po trafieniu, bo płynął jeszcze dzielnie x godzin i mil, lecz dopiero po pójściu pod wodę.
Czyli znowu scenariusz Yamato.wpk pisze:Nie po trafieniu, bo płynął jeszcze dzielnie x godzin i mil, lecz dopiero po pójściu pod wodę.
Masz rację - musiałem sobie artykuł Tully'ego odświeżyć - przednie magazyny, choć dopiero w trakcie przewracania i raczej z tego właśnie powodu.MiKo pisze:Kongo eksplodował jeszcze na powierzchni.
Pytanie: Kto zawalił. Tłumacz, czy "twórca" niusa ?Maciej3 pisze:...Oceńcie sami miodność tej wiadomości...
Prawdę mówiąc to jeszcze nic.Teller pisze:No, ale czego się spodziewać? ...Zresztą równie wesoły jest passus o "odkryciu herbu cesarzy" na dziobie pancernika...![]()
Odnośnie szczegółów odniesionych uszkodzeń mogłoby to być ciekawe, jednak jeśli chodzi o "który pierwszy", to wątpliwości nie ma.Teller pisze:ostatecznie ustalić co gdzie leży. Znaczy, gdzie Fusô, a gdzie Yamashiro. To ostatecznie zakończyłoby parę dyskusji...
Zastanawiająca jest sylwetka na dole trzeciej strony zalinkowanego tekstu.Krecik77 pisze:...Brak zdjęć więc równie dobrze to tylko bajka.