Forum Okrętów Wojennych

...metodą "prób i błędów" i zdaniem większości wdrapiesz się na szczyt )

Prawdę mówiąc, to ocena większości nie jest mi potrzebna do zdobywania szczytów. W polskich Tatrach zdobyłem wszystkie
Chcę tylko, żeby po ewentualnym wrzuceniu ich np. na Forum, były dla większości wyraźne (wygodne w odbiorze).
Ale jeśli mam iść własną drogą, to zapomnij o bezdymnych sylwetkach

Te sprayowe dymy mnie się zupełnie nie widzą, no i do okrętów opalanych paliwem płynnym nie pasują. Wolałbym oglądać te robione kreską.

...więc zaczeliśmy wypowiedzi sumujące "głos narodu"

To może kolejny bonus do artykułu w "Okrętach"
Takie zestawienie projektów wstępnych które doprowadziły do ostatecznej wersji G3 i N3

Masakra jak okropnie wyglądają te innowacyjne rozmieszczone wieże. Jakby zwodowali coś pokroju M2 to z miejsca otrzymałby tytuł najbrzydszego okrętu ever.

Ktoś już mnie tu nazywał dewiantem, ale mi się tam te "nowe" ustawienia wież bardzo podobają. Wizualnie

Tak patrzę na ten projekt M2 i wyobrażam sobie, że jedno dobre trafienie w rufę wyłącza z walki od razu trzy wieże średniej artylerii na jednej burcie. Są bardzo blisko siebie i odłamki w zasadzie mają dostęp do każdej.

M3 też. W nieco mniejszym, ale nadal mocnym stopniu I3, H, i początkowe G3 też.
Poruszyłem tą kwestię w artykule, już nie pomnę czy drugiej czy trzeciej części.

RyszardL pisze:Tak patrzę na ten projekt M2 i wyobrażam sobie, że jedno dobre trafienie w rufę wyłącza z walki od razu trzy wieże średniej artylerii na jednej burcie. Są bardzo blisko siebie i odłamki w zasadzie mają dostęp do każdej.

Nelson/Rodney właśnie tak miały.

Nie mogę zrozumieć, co tu może się nie podobać.
I jeszcze dwie wersje G-3.
I tak na koniec "wersja rozwojowa" Hooda. Przecież wszystkie te projekty są całkiem fajne i posiadają swoisty urok.
Podejrzewam po prostu kwestię przyzwyczajenia. Jeśli jest coś nowego i nieszablonowego, to musi być BE

Ponieważ wątek o pancerzu Littorio, z ostrą dyskusją o eskortowcu z armatami 13,5 cala jakoś ucichł, to tutaj wrzucę moje wersje takiego okrętu.

Zacznijmy od "bezsensownej" wersji z nowymi wieżami do starych armat A teraz z wieżami starymi, ale zmodernizowanymi Wersja tradycyjna wielkości Vanguarda. A teraz coś dla tygrysów Wersja hardcore

L2 ładny, ale czy on nie miał mieć czasem wież w superpozycji, a nie jak na twoim rysunku - jedna za drugą na tym samym poziomie?

L2 w superpozycji, ale LII na jednym poziomie.
Mimo tej samej nazwy ( eldwa ) to były dwa dość istotnie różniące się projekty. W tym przypadku trzeba patrzeć czy cyfra na końcu jest rzymska czy nie. Ten projekt z rzymską jest starszy.

Nie na temat tych wielkoludów powyżej, ale wykorzystanie rysunku naszego kolegi RyszardaL do identyfikacji sowieckiego wraku:
Журнал сайта REIBERT.info - Штабной корабль Пинской флотилии "Припять"
http://reibert.livejournal.com/54443.html

Maciej3 pisze:W tym przypadku trzeba patrzeć czy cyfra na końcu jest rzymska czy nie. Ten projekt z rzymską jest starszy.

racja, nie dopatrzyłem. mea culpa