Dowodzenie Flotą we wrześniu 1939 roku
: 2023-02-08, 21:58
Do czego byly potrzebne niszczyciele jesli OP mialy dzialac na liniach komunikacyjnych? Dlaczego sie Koledze wydaje ze Burzy nie dalo sie wykonac we wrzesniu 39?Miner pisze: ↑ Rozkaz Burza przewidywał zwalczanie sił przeciwnika przez nasze oop na szlakach komunikacyjnych, czyli pierwotny plan utrudniania komunikacji między Rzeszą a Prusami Wschodnimi, a rozkaz Znak wykonanie "zagrody stałej" do własnych baz w przypadku "interwencji gdańskiej". Oba rozkazy powstały w marcu 1939 roku, gdy o odesłaniu kontrtorpedowców nie było jeszcze mowy. Czy mimo odesłania kontrtorpedowców były wciąż aktualne? Według PMW najwyraźniej nie.
Tu cytat ze wspomnianego opracowania:
Pierwszy z rozkazów (sygnał „Burza”, Nr 2/N datowany na 30 marca 1939 rok, ryc. 2 i 3), dotyczył rejonów atakowania okrętów i transportów nieprzyjaciela w celu zadania mu jak największych strat. Wykonać go miały okręty: „Orzeł”, „Wilk”, „Żbik” i „Ryś” („Sępa” jeszcze nie było w kraju).
Według tego planu, dywizjon OOP miał tworzyć ruchome i stałe zagrody na przy- puszczalnych szlakach komunikacyjnych przeciwnika i został podzielony na dwie grupy. Skład grup był uzależniony od liczby posiadanych w dyspozycji okrętów.
Pierwsza z nich (ryc. 2), składająca się z jednego lub dwóch OOP, tworzyła „zagrodę ruchomą” na zachód od Ławicy Słupskiej w kierunku Zatoki Pomorskiej i Bornholmu. Jej zadaniem było atakowanie transportów i większych okrętów nie- mieckich wychodzących ze Świnoujścia, a także meldowanie o ruchach nieprzyja- ciela.
Druga grupa (ryc. 3), o takim samym składzie ilościowym jak pierwsza, miała za zadanie utworzyć „zagrodę stałą” pod Piławą (Bałtijsk) i atakować okręty i statki nie- przyjaciela wychodzące z tego portu oraz meldować o ich ruchach.
Jeden z okrętów zagrody stałej pozostawał w dyspozycji Dowódcy Floty i praw- dopodobnie był przeznaczony do wykonania specjalnego zadania przeciw niemieckim okrętom korzystającym z portu gdańskiego.
Gdzie tu jest o niszczycielach? Jak pokazal wrzesien 39 OP nie musialy sie kisic wzdluz polwyspu i na zatoce - bo je stamtad wycofano - i niszczyciele nie mialy z tym nic wspolnego - a Burza byla duzo sensowniejsza niz Worek
Wszedzie gdzie to bylo mozliwe tak wlasnie uczyniono - np. samoloty zostaly przeniesione na lotniska polowe, rozsrodkowane i zamaskowane - niszczyciele tez przeniesiono ze znanej lokalizacji w inne miejsce - tylko troche dalej i niestety nie wszystkie
A dlaczego do WB? Nie wystarczy w okolice Swinoujscia? Albo portow Niemiec lub Danii? To te fregaty sa przeznaczone albo na zatoke albo do WBMiner pisze: ↑ Swoja drogą ciekaw jestem, czy to jest powszechny pogląd. Zastanawiam się, czy gdyby dzisiejszy MON powiedział Polakom, że zbudujemy 3 fregaty za jakieś 10 mld zł, a w razie wojny z FR zostaną "ewakuowane" do WB, żeby je szybko nie stracić, to czy ten plan zyskałby poparcie społeczne.
