Pozwolę sobie zacytować początek pierwszego zdania: "Niniejszy artykuł stanowi próbę (bynajmniej nie wyczerpującą tematu) uporządkowania...". Tylko tyle, i aż tyle.marek8 pisze:od zamierzchłych czasów (...) my mieszkańcy Korony jesteśmy postrzegani jako zapalczywi posiadacze prawd absolutnych na każdy temat kompetnie nie umiejacy ani przekonywać do swoich racji ani podejmowac dyskusji z odmiennie postrzegającymi kwestię adwersarzami...
Wokół tematu krążyłem od dość dawna, ale bezpośrednia geneza jest dość świeża: zaczęło się od korekty artykułu Wrighta. Uwag mi się nazbierało na tyle, że postanowiłem je rozszerzyć i ująć w formie krótkiego artykułu. Od początku zdawałem sobie sprawę, że w którymś momencie zostanie on poddany twojej krytyce (ba, gdybyś miał problemy z jego uzyskaniem - chętnie bym sam ci go podesłał). Z pewną dozą przekory - jeżeli mój tekst-przynęta sprowokuje cię w końcu do napisania i publikowania swojego - to moje "harakiri" się shiploverstwu opłaci.
W pewnym momencie wypada zwyczajnie uznać, że się zebrało dość informacji na dany temat (z dowolnej dziedziny), aby je ująć w zwartą formę, i zaprezentować światu (tzn. opublikować).
Andrzeju (a propos - nie wiem, czemu nagle zacząłeś mi gdzieniegdzie "panować"?), byłbym ostatnią osobą do podważania twojej merytorycznej wiedzy, oraz ogromu zebranych materiałów - ale czasem mam wrażenie, że coraz częściej służą one głównie do krytykowania cudzej pracy. Kiedyś w formie listów do redakcji, dzisiaj również postów na forum. Jakoś lubisz zarazem jednoznacznie deprecjonować krytykowane teksty oraz ich autorów: "nic nowego", "prawie wszędzie", "cały artykuł jest błędem", "ludzi ktorzy kompletnie sie nie znaja", "chalturzenia".
Chodzi dokładnie o temat nt. chińskich torpedowców, do któregom owszem - ty wniosłeś najwięcej. Ale sam też nie byłem biernym czytelnikiem. Co więcej, świadomie nie wykorzystywałem żadnych niepublikowanych informacji uzyskanych od ciebie prywatnie - bo znając twoją awersję do OW, byłoby to nie fair.AvM pisze:Co prawda podaje Oskar, zrodlo "fow.pl" , ale nie podaje jakie informacje sa stad wziete. W wiekszosci sa to dane z mojich badan.
No i nie podaję "fow.pl", tylko pełny adres do wspomnianego tematu: http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?=33&t=5719
Jak już wyżej zaznaczyłem - bynajmniej. Np. Holtza wziąłem za Schwarzem. Ba, niektórych twoich postów (np. o zatopionych w drodze do Chin torpedowcach) nie wykorzystałem wcale.AvM pisze:bo duzo rzeczy, ktorych Oskar by nigdzie nei znalazl