Jarek C. pisze:Ukazała się w Białymstoku książka Stanisława Czerepa "Generałowie i admirałowie polskiego pochodzenia w armii rosyjskiej 1914-1917".
Książka źródłowa na podstawie 3-letniej (!) kwerendy w rosyjskich archiwach. Książka bardzo ciekawa. Szkoda tylko że admirałowie i generałowie morscy opisani bardzo skrótowo w porównaniu do generałów "lądowych".
Jako że dzięki uprzejmości Jarka otrzymałem wgląd w przykładowe strony. Rozczarowanie. Biogramy króciutkie, wyglądają na kompilację różnych słowników (niby w przypisach są Spisoki, ale można z nich wyciągnąć więcej). Kwerendy archiwalnej specjalnie nie widać (sygnatury owszem są, ale dane w biogramach nawet nie wyczerpują informacji zawartej w Spisokach). Uboższe od dwutomowego słownika Wołkowa, nie wspominając o dość wyczerpującej ten temat witrynie:
http://www.grwar.ru/persons/persons.html Tym bardziej, że to suchy słownik, wstępu na temat jest jakieś 20-25 stron. Do tego luki - np. braki dat dziennych zgonów, a czasem wręcz brak jakiejkolwiek daty - np. u Adolfa Kuczewskiego (który nie bardzo wiadomo, co tam robi - w armii carskiej był pułkownikiem) jest "?", chociaż służył w WP, wiadomo że zmarł 23 III 1927, a pochowany został na Powązkach! Data funkcjonuje w słownikach polskiej generalicji, nawet u dość niedokładnego Koska. Dalej, są błędy językowe (np. powiat telszewski zamiast telszańskiego).
Odradzam, chyba że ktoś
zupełnie nie radzi sobie z rosyjskim, ale i wtedy raczej nie za taką cenę.
Oczywiście zaznaczam, że moja opinia wynika z dość oględnego spojrzenia... ale i tak wolę w tym momencie przestrzec kolegów przed niepotrzebnym wydatkiem.
Oczywiście w wolnej chwili.