Nasze fantazje okrętowe
Re: Nasze fantazje okrętowe
Ja myślałem kiedyś o Ciężkim Krążowniku szkolnym (artylerii) około 10tys wyporności, 6x203mm (2 wieże, 1 dziób druga rufa), 6x152mm (2x3, superpozycje), działa 120mm i 105mm, oraz 40tki. Maszynownia Diesel-Elektryk, Turbo-Elektryk (jak szkolny to szkolny, mechaników też potrzebujemy), do zestawu wt. w liczbe 12+12szt zapasu, prędkość 30-32w, zasięg 6000Mm(lub więcej)/12w. Pancerz: burta 127mm, wieże 203-100mm, pp 50. Załoga kole 350-430 osób+200 kadetów.
Na koniec upodobnić to to do alianckiego pancernika jakiegoś.
Na koniec upodobnić to to do alianckiego pancernika jakiegoś.
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
- de Villars
- Posty: 2231
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nasze fantazje okrętowe
Ale w sumie po co dwa kalibry artylerii? To w tej wyporności już lepiej 8x203 albo 12x152 i mamy pełnowartościowy krążownik (bo na to, że przewidujesz dla niego również bojową funkcję wskazywałaby jego znaczna prędkość i silne opancerzenie). Poza tym - jak na jednostkę szkolną to jest zdecydowanie za duży - inne floty, o ile miały krążowniki szkolne to były one dużo mniejsze (np. Katori).
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
na taki szkolny KC to ewnetualnie mogły sobie pozwolić potęgi z flotą kilkudziesięciu KC i KL
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
"tradycyjne" 6x152 za słabe na KL i kieszonkowceshadow pisze:W ilu wieżach? W dwóch? Chyba przy tej wyporności lepsze byłoby tradycyjne 6x152.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Może 6x203, ale 2xII i 2xI w maskach - powinno wyjść lżej
(biorąc jako analogię 2x152 w masce - 50 t, 2x152 w lekkoopancerzonej wieży - 150 t bez bebechów w środku).
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Nasze fantazje okrętowe
Kiedyś na sugestie Ksenofonta przerabialiśmy gdzieś tu okręt z 6x203 w dwóch wieżach. Przy 30 czy 32 w dało się dać naprawdę solidne opancerzenie jak na 10 tysięcznik.
Coś teraz nie mogę go znaleźć.
Coś teraz nie mogę go znaleźć.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nasze fantazje okrętowe
A po co aż tyle zamieszania na jednym okręcie ?Kpt.G pisze:Ja myślałem kiedyś o Ciężkim Krążowniku szkolnym (artylerii) około 10tys wyporności, 6x203mm (2 wieże, 1 dziób druga rufa), 6x152mm (2x3, superpozycje), działa 120mm i 105mm, oraz 40tki. Maszynownia Diesel-Elektryk, Turbo-Elektryk (jak szkolny to szkolny, mechaników też potrzebujemy), do zestawu wt. w liczbe 12+12szt zapasu, prędkość 30-32w, zasięg 6000Mm(lub więcej)/12w. Pancerz: burta 127mm, wieże 203-100mm, pp 50. Załoga kole 350-430 osób+200 kadetów.
Uzbrojenie skomponowałbym na poziomie 6 x 203; 8 - 12 x 120 un. i ze 12 x 40 Boforsa.
Przy napędzie czterowałowym - wewnętrzne śruby napędzałyby Diesle, a zewnętrzne zespoły turbin. Napęd elektryczny jest znacznie droższy niż turbiny lub Diesle.
A sylwetka - jaka się uda lub nie uda

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Dobra znalazłem.
"Krążownik kieszonkowy" był tu
http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?f= ... &start=118
i na iluś następnych stronach.
Co prawda nieco za duży jak na kieszonkowy, ale ma 6 dział 203. Potem odpowiednio jeszcze był przerobiony.
Chyba może być bazą dla wspomnianego okrętu dla Polski?
"Krążownik kieszonkowy" był tu
http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?f= ... &start=118
i na iluś następnych stronach.
Co prawda nieco za duży jak na kieszonkowy, ale ma 6 dział 203. Potem odpowiednio jeszcze był przerobiony.
Chyba może być bazą dla wspomnianego okrętu dla Polski?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
jeżeli 2 x 3 x 203 to dlaczego nie na dziobie ? krótka dobrze opancerzona cytadela ochraniająca jeszcze napęd. do tego 12 x100/120 uniwersalnych w 3 zespołach po 2 wieże - na burtach oraz na rufie , wszystkie w ustawieniach superpozycyjnych . 160x19x6 dało by ok 8000-8500 tws
Ostatnio zmieniony 2013-11-20, 17:41 przez Marek-1969, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Mnie chodziło o zbudowanie okrętu Szkolnego na którym byłaby większość naszej Morskiej artylerii. A równocześnie okręt w miarę duży i dobrze opancerzony z przyzwoitym uzbrojeniem, mogący eskortować konwoje na Atlantyku, nie wspominając o roli Pływającej Akademii PMW. Takie załatwienie 2(3?) rzeczy na raz, Okręt nietypowy na dość... nietypowe czasy
Kolejny okręt miał być już rasowym Krążownikiem Ciężkim z 10x203mm (2xIII i 2xII) i uniwersalnymi 12xII 105mm. Przy czym zapomniałem dodać(wspomnieć) poprzednio o torach minowych na 200szt "luzem" i 280 na "upych''.
Z krążowników Lekkich myślałem bardziej o czymś w rodzaju Arethusy Brytyjskiej ze wzmocnionym pancerzem i siłownią i dodatkowymi zapasami paliwa
. Przy czym bardzo mi się one podobują 
O Ksenofontowym krążku z chęcią raz jeszcze przeczytam
Z krążowników Lekkich myślałem bardziej o czymś w rodzaju Arethusy Brytyjskiej ze wzmocnionym pancerzem i siłownią i dodatkowymi zapasami paliwa
O Ksenofontowym krążku z chęcią raz jeszcze przeczytam
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
budując na Bałtyk zasięg można poświęcić pierwszy
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Nasze fantazje okrętowe
Bo to oszczędność na masie - patrz niemieckie krążowniki typu K. Na Bałtyk rozwiązanie idealnejeżeli 2 x 3 x 203 to dlaczego nie na dziobie ?
Re: Nasze fantazje okrętowe
Jeśli mnie pamięć nie myli to Krążki typu K były w kategorii lekkiej, a my rozmawiamy o ciężkiej
.
Odnośnie Krążownika "ORP Ksenofont" to jestem ciekaw o ile wzrosłaby wyporność jeżeli by dodano drugą wieżę 3x203mm na dziobie przy zachowaniu prędkości i pancerza na tym samym poziomie (możliwe że ok. 10m sekcja na dziobie byłaby potrzebna, a to może dodać parę ton paliwa, bo wyporności to jest oczywista, ale przyjmijmy że to wariant już hmm... wojenny?). Na pewno byłby o wiele groźniejszym przeciwnikiem dla innych krążowników
o wiele od nich odporniejszy, a i prędkością nie ustępuje
.
Odnośnie Krążownika "ORP Ksenofont" to jestem ciekaw o ile wzrosłaby wyporność jeżeli by dodano drugą wieżę 3x203mm na dziobie przy zachowaniu prędkości i pancerza na tym samym poziomie (możliwe że ok. 10m sekcja na dziobie byłaby potrzebna, a to może dodać parę ton paliwa, bo wyporności to jest oczywista, ale przyjmijmy że to wariant już hmm... wojenny?). Na pewno byłby o wiele groźniejszym przeciwnikiem dla innych krążowników
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
Re: Nasze fantazje okrętowe
Wyliczenia zupełnie "na pałę"
Wieża - ~330 ton
Barbeta - ~100 ton ( pewnie więcej bo to wyższa, ale nie chce mi się liczyć )
Amunicja - 180x3 = 540 x 180 kg ( pocisk + ładunek ) = 97 ton. Pewnie coś można zaoszczędzić na zmniejszeniu globalnej ilości pocisków, nie trzeba ich aż tak dużo, ale jakieś pojemniki na ładunki itd też ważą,czyli dajmy te 100 ton na wszelki wypadek.
Mamy bezpośredni przyrost masy ~500 ton.
Niby niewiele, ale. Jako ogólna zasada, tak z grubsza dołożenie jakiejś masy do artylerii powoduje że drugie tyle trzeba dołożyć do reszty jeśli jednostka ma zachować resztę parametrów. Bo większa masa to konieczność zwiększenia mocy siłowni itd.
Czyli już nam się robi 1000 ton
Ale to przy założeniu że ot tak dodajemy te 500 ton na artylerię bez jakiejś rekonstrukcji kadłuba. A tu trzeba wstawić sekcję...
Pewnie maszyny pomocnicze trzeba też dołożyć - jakieś więcej generatorów prądu. W końcu wieża trochę energii je. Te generatory z czegoś muszą być zasilane. Jeśli to turbo, to zwiększamy moc siłowni ( znów masa i objętość )
Sądzę że do 2 000 ton wzrostu wyporności dojdziemy bez niczego, a pewnie więcej.
Kolejny problem - 3 wałowa siłownia. Nikt poza Niemcami jej nie lubił. Francuzi zastosowali na kilku krążownikach z wielką odrazą.
Jak już powiększamy to pewnie 4 wały by się przydały. Zresztą już na początku moc na jeden wał była dość duża. Nie jestem przekonany czy dalsze forsowanie byłoby wskazane, co dalej wskazuje na chęć zastosowania 4 wałów.
Na ile to zwiększy masę to nie wiem, ale pewnie przy wszystkich przebudowach kadłuba, zachowaniu odporności itd to lekko 1000 ton. Pewnie więcej.
Czyli już podjeżdżamy pod 13 000.
Sądzę, że jak się dopatrzeć chęci innych usprawnień to ze 14 - 15 tysi wyjdzie jak nic, ale może przesadzam.
Wieża - ~330 ton
Barbeta - ~100 ton ( pewnie więcej bo to wyższa, ale nie chce mi się liczyć )
Amunicja - 180x3 = 540 x 180 kg ( pocisk + ładunek ) = 97 ton. Pewnie coś można zaoszczędzić na zmniejszeniu globalnej ilości pocisków, nie trzeba ich aż tak dużo, ale jakieś pojemniki na ładunki itd też ważą,czyli dajmy te 100 ton na wszelki wypadek.
Mamy bezpośredni przyrost masy ~500 ton.
Niby niewiele, ale. Jako ogólna zasada, tak z grubsza dołożenie jakiejś masy do artylerii powoduje że drugie tyle trzeba dołożyć do reszty jeśli jednostka ma zachować resztę parametrów. Bo większa masa to konieczność zwiększenia mocy siłowni itd.
Czyli już nam się robi 1000 ton
Ale to przy założeniu że ot tak dodajemy te 500 ton na artylerię bez jakiejś rekonstrukcji kadłuba. A tu trzeba wstawić sekcję...
Pewnie maszyny pomocnicze trzeba też dołożyć - jakieś więcej generatorów prądu. W końcu wieża trochę energii je. Te generatory z czegoś muszą być zasilane. Jeśli to turbo, to zwiększamy moc siłowni ( znów masa i objętość )
Sądzę że do 2 000 ton wzrostu wyporności dojdziemy bez niczego, a pewnie więcej.
Kolejny problem - 3 wałowa siłownia. Nikt poza Niemcami jej nie lubił. Francuzi zastosowali na kilku krążownikach z wielką odrazą.
Jak już powiększamy to pewnie 4 wały by się przydały. Zresztą już na początku moc na jeden wał była dość duża. Nie jestem przekonany czy dalsze forsowanie byłoby wskazane, co dalej wskazuje na chęć zastosowania 4 wałów.
Na ile to zwiększy masę to nie wiem, ale pewnie przy wszystkich przebudowach kadłuba, zachowaniu odporności itd to lekko 1000 ton. Pewnie więcej.
Czyli już podjeżdżamy pod 13 000.
Sądzę, że jak się dopatrzeć chęci innych usprawnień to ze 14 - 15 tysi wyjdzie jak nic, ale może przesadzam.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze fantazje okrętowe
udane KC z 9x203 miały faktycznie w okolicach 13.000 t.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Ale taki Baltimore miał sporo słabszy pancerz niż proponowane tu jednostki. Co prawda znacznie silniejszą artylerię pomocniczą czy plotki, ale jednak.
Brytole szacowali w czasie wojny że im potrzeba ze 14 - 15, potem nawet koło 16 tys ton na udany krążownik ciężki z 9x203. A nadal miał mieć on cieńszy pancerz niż to co tu rozważamy....
Brytole szacowali w czasie wojny że im potrzeba ze 14 - 15, potem nawet koło 16 tys ton na udany krążownik ciężki z 9x203. A nadal miał mieć on cieńszy pancerz niż to co tu rozważamy....
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.