Forum Okrętów Wojennych

Temat nietypowy i chyba mało eksploatowany.

Pierwsza wojna Światowa trochę Royal Navy i dużo Hochseeflotte

Z przyjemnością obejrzę dzięki uprzejmości mojej firmy i Starlinka.
Pozdrawiam ze środkowego Atlantyku!

Kurde... Patrzę i widzę rosnące zaległości. W tym momencie 4 filmy.
Przepraszam, jest mi wstyd

Ciekawe, zawsze byłem ciekaw jak to wyglądało dokładniej. Dziękuję za zaspokojenie ciekawości.

Nie do końca zgadzam się z autorem filmu.
Ja tam do Scapa Flow chodziłem. Konkretnie do terminalu Flotta.
Tam jest przeraźliwie depresyjnie. Nagie wzgórza. Deszcz, mgła i wiatr.
Raz pamiętam jak przestało wiać to mieszkańcy Kirkwall się poprzewracali bo nie przyzwyczajeni.
W takich warunkach Niemcy wpadli w głęboką depresję i potopili okręty.
Dziwię się, że sami się nie potopili.

I jedzenie. Zapomniałeś o brytyjskim jedzeniu. Oraz brytyjskich kobietach w okolicy.

Dziwię się, że sami się nie potopili.

Bo twardzi byli.

Myślę że to mógł być wpływ piwa, wciąż mogli mieć sensowny zapasik...

To nie jest prawda że jeżeli o czymś się nie mówi to tego nie ma

Nietypowe, ale dobre!

Obejrzałem i nie wiem co w tym kontrowersyjnego. O tym, że Brytyjczycy nie chcieli przyjmować Niemców na pokłady i że do nich strzelali czytałem już dawno.

Nie chciałbym uchodzic za kogoś kto się użala nad samym sobą że jego produkt w moim przypadku video nie osiągają spodziewanego sukcesu.
Na pewno jest to frustrujące dla wielu twórców. To co zauważyłem od pewnego czasu to stale zmniejszająca się ilość wyswietleń
od 169.000 do ostanich notowań 9.500. Być może to moja wina , bowiem tak obniżyłem poziom mojej twórczości, albo dobieram coraz nudniejsze tematy.
Ale stosunek lików do dislików jest cały czas taki sam i nigdy nie zszedł poniżej 99%. Zresztą czy tak bardzo zszedłem w dół z poziomem można samemu sprawdzić porównując
moje stare filmy z nowymi. Ja wiem że nie odkryłem w ostatnim filmie "Ameryki" mówiąc o strzelaniu do poddających się Niemców. Są to znane fakty których nie można ukrywać, choćby ze względy na obecność
licznych świadków - dzieci będących na wycieczce. Ale już interpretacja tych zdarzeń może być wieloraka. Przypominanie widzom o wszechobecnej propagandzie która od ponad stulecia jest profesjonalnie uprawiana na poziomie rządowym
może byc źle odbierana przez różne algorytmy.
Pewien nie jestem. Nie otrzymałem żadnego oficjalnego pisma.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko jeszcze bardziej się starać i pozostać wierny swoim poglądom.
Jeżeli coś jest nie tak w moich filmach proszę dać mi znać.
Zawsze słowa krytyki bolą, ale ja nie obrażam się i wszystkie merytoryczne uwagi wezmę sobie do serca.
"Morskie Opowieści" powstaly z mojej pasji do historii i wszystkie pozytywne komentarze zamieszczane pod moimi filmami na prawdę podnoszą mnie na duchu.

MacGreg pisze: ↑ wszystkie merytoryczne uwagi wezmę sobie do serca

No dobra, jak tak to muszę Ci przypomnieć, że kiedyś obiecywałeś zająć się wojną Hiszpanii z Peru i Chile 1855-56. A teraz w klipie słyszę, że chcesz się zabrać za II wojnę.
No jestem rozczarowany nieco...


Ażeby nie wyszło, że jestem "ham i chejter" albo odwrotnie "hejter i cham" to w prezencie wstawiam fotkę pomnika z popiersiem człowiek o którym sporo opowiadałeś. A pomnik znajduje się w nieco dla mnie nieoczywistym miejscu.

Mea Culpa. Obiecywałem wojnę Hiszpanii z Peru i Chile. Nawet zacząłem sprawdzać materiały.
Będzie na pewno.
To jak w tym dowcipie o mężu który mówi do żony:
"Jak obiecałem że to zrobię to zrobię i nie musisz mi co pół roku przypominać"
O Drugiej Wojnie będą na razie tylko dwa odcinki.

Jakie to jest nieoczywiste miejsce?

Cartagena de Indias!

Dlaczego Kolumbia wystawiła pomnik Peruwiańczykowi?

Grzesiu, oglądnąłem ostatni odcinek i nie dziwi mnie Twój problem z You Tubem. Przecież większość kanałów tzw. poważnych, a związanych tematycznie z polityką to jedna wielka propaganda. Uświadamiając odbiorców o różnych jej obliczach, działasz na niekorzyść portalu, bo ludziska mogą przestać oglądać niektóre kanały i YT będzie w plecy z kasą...
No jak tak mogłeś ???
Tak trzymaj, pozdrawiam.