Strona 244 z 271

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-01-10, 20:27
autor: SmokEustachy
Ale ja nie chcę ich reanimować. Ja chcę robić je takie od razu. Gdyż Anglicy nie posiadali jakoś armat uniwersalnych 120mm i mieli problemy z artylerią przeciwlotniczą. Jakież to uzbrojenie oplot miał Garland? Śmieszne.
4 takie niszczyciele pod Kuantanem i Anglicy przeżywają.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-01-10, 21:56
autor: Peperon
SmokEustachy pisze: 2022-01-10, 20:27 ...4 takie niszczyciele pod Kuantanem i Anglicy przeżywają.
Pod Kuantanem, to musiałoby być co najmniej 6 takich niszczycieli, jak Lance lub Błyskotka po przebudowie.
Garland był po prostu za mały, żeby jakoś poważnie wzmocnić mu opelotkę. Chyba, że stawiamy pom-pomy zamiast 120-tki na rufowej pokładówce.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-01-10, 23:19
autor: SmokEustachy
On ma mieć 6 dział 102mm i 2x40mm. Albo nawet 4. 1x2 i 2x1

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-01-11, 09:03
autor: Adam
W czasach II WŚ do obrony zespołów floty to raczej dedykowane były nowsze i większe niszczyciele. W takim celu sensowniej było na 102 wymienić artylerię na Triblach, J, K, N czy M, czy montować je na nowych niszczycielach od O w górę (które były wielkości N, ale z jakiegoś powodu dostały tylko po 4 działa, raczej mało przeciwlotnicze). Dlaczego tego nie zrobiono?
Poza tym, czy były 102 na nowoczesnych stanowiskach jednodziałowych, przystosowane do ognia plot i zdalnego kierowania ogniem? Te pojedyncze montowane np. na Piorunie, Orkanie itd to stare działa na podstawach plot, ale ręcznie naprowadzane na cel, raczej mało przydatne do stawiania ognia zaporowego, a tym samym skutecznej obrony plot. Może to co montowano na części niszczycieli O i na serii P (102 na pojedynczych zestawach, niewątpliwie podpięte pod system kierowania ogniem) spełniało te wymagania, ale od kiedy te działa były dostępne? No i wtedy już szła produkcja w/w, więc tracił sens przebudowy starszych.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-01-11, 17:50
autor: SmokEustachy
Jakie pojedyncze? To są porządne podwójne stanowiska. Np seria niszczycieli I od razu by mogła wejść w tej konfiguracji do budowy.
Ostatnie grupa małych niszczycieli serii I.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-01-25, 11:39
autor: SmokEustachy
A ciężki krążownik przeciwlotniczy? New Orleans z działami 127mm?

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-01-31, 15:38
autor: Napoleon
A ciężki krążownik przeciwlotniczy? New Orleans z działami 127mm?
To już nie byłby ciężki. Bo jako "ciężki" to musi mieć armaty kalibru ponad 155 mm.
Wichita był "ciężki" bo miał armaty 203 mm, ale mające taki sam kadłub okręty typu Brooklyn z armatami 152 mm były już "lekkie". Japońskie krążowniki typu Mogami po wybudowaniu zostały uzbrojone w armaty 155 mm i były "lekkie", ale zostały potem przezbrojone w armaty 203 mm i stały się "ciężkie", choć przecież kadłuby zostały dokładnie takie same.
Przeciwlotniczy krążownik "ciężki" musiałby więc mieć armaty plot kalibru 203 mm lub coś poniżej, ale ponad 155 mm.
Nie wiem czy dałoby się coś takiego sensownego zrobić...

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-02-02, 19:01
autor: cieciwa
A co sądzicie o przezbrojeniu krążowników klasy "Dido" ?
Zamiast 10x133mm zainstalować 10x102mm - ewentualnie 12x102mm?

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-02-03, 09:14
autor: esem
cieciwa pisze: 2022-02-02, 19:01 A co sądzicie o przezbrojeniu krążowników klasy "Dido" ?
Zamiast 10x133mm zainstalować 10x102mm - ewentualnie 12x102mm?
Przecież były z działami 114mm. Zdecydowanie nowsze od 102mm.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-02-03, 17:32
autor: Peperon
cieciwa pisze: 2022-02-02, 19:01 A co sądzicie o przezbrojeniu krążowników klasy "Dido" ?
Zamiast 10x133mm zainstalować 10x102mm - ewentualnie 12x102mm?
Prawdę mówiąc, to interesowałaby mnie wersja Dido z armatami 114 mm w wieżach BD.
Tak z 6 wież w płaszczyźnie symetrii po trzy na dziobie i rufie.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-02-03, 19:12
autor: cieciwa
O 114mm nie pomyślałem, pamiętałem że były problemy ze 133mm, to chciałem zamienić na 102mm ale 114mm będą chyba lepsze, zwłaszcza że są one (114mm) w pełni automatyczne - jak mi się wydaje.
No i 12x114mm + 'drobiazgi' 40mm i 20mm dało by niezłą siłę ognia plot.

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-02-03, 21:52
autor: Maciej3
W czasie wojny to tym 114 do automatyczności wiele brakowało.
A dwa Didosy otrzymały takie działa w ilości 8 szt (4 stanowiska) z dość banalnego powodu.
Tuż przed wojną klepnięto przebudowę dwóch krążowników typu D na przeciwlotnicze. Miały otrzymać właśnie te działa.
Jak wojna wybuchła, to modernizację anulowano, ale działa były na tyle zaawansowane, że postanowiono kontynuować produkcję. Z produkcją 133 były problemy, więc klepnięto przebudowę dwóch Didosów na nowe działa a w ich miejsce zamówiono dwa dodatkowe krążowniki. Była szansa, że dzięki opóźnieniu będą na czas działą dla nich

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-02-13, 21:28
autor: serek
A moze takie rozwiazanie jest słuszne

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-02-13, 22:44
autor: Wojciech Łabuć
Od 16:29 odpowiedź dlaczego nie:


Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-02-14, 22:21
autor: serek
Tylko w wieży sa 4 działa 406 mm :lol: :lol: tak w opisie było

Dodano po 2 minutach 14 sekundach:
no 5 dzial
a na filmiku ino 2 x chyba 380 i 2x 203 albo 150- juz nie pamietam jak to bylo

Re: Nasze fantazje okrętowe

: 2022-02-15, 01:55
autor: Wojciech Łabuć
Jeśli mniejszy kaliber nie sprawdził się to jak takie ustawienie wpłynęłoby na działa większego kalibru, gdzie negatywny wpływ byłby jeszcze większy? To byłoby mniej skuteczne niż 2-3 lufy w normalnej wieży. Nadmierna komplikacja, straszliwa dezorganizacja pracy obsług, koszt, masa dające w efekcie coś gorszego niż normalna wieża.