Strona 26 z 74

: 2009-11-09, 21:25
autor: Marmik
Andrzej J. pisze:
Marmik pisze: [...] Jeżeli ktoś czytał Odlewskiego i Odyńca [...]
Godlewskiego, Jerzego Godlewskiego
Oczywiście. Niestety gdy szybko pisze na klawiaturze laptopa to zdarza mi się sporo błędów, w tym skróty myślowe, przestawione lub zjedzone literki :oops: . Mea culpa.
szafran pisze:Możesz zdradzić jakie wydawnictwo to wydało?
Druk zrealizowało Grafik-Studio w Gdyni, a ISBNu użyczyło Wydawnictowo Akademickie AMW.

: 2009-11-10, 14:54
autor: miczman
Możliwe, że praca będzie dostępna tylko w owym wydawnictwie. Podam więc skróconą drogę do nabycia. Otóż najpierw na cieciowni trzeba powiedzieć, że chcemy do wydawnictwa. Po jakimś czasie i ew. paru telefonach dostajemy się na teren AMW. Teraz trzeba przejść do budynku "pod zegarem" i w wydawnictwie objaśnić pani jaką publikcję chcemy. Uwaga! Możliwe, że przerwiemy w pisaniu licencjatu więc należy się streszczać. Następnie dostajemy kwitek i musimy udać się do kasy czyli do budynku naprzeciwko tego, w którym się znajdujemy. Pani z wydawnictwa twierdzi, że kwitek wypełnia pani w kasie lecz pani w kasie twierdzi, iż jest na odwrót. W efekcie kwitek wypełniamy sami. Potem już tylko powrót do wydawnictwa i książka nasza! :-)

ps. Przy okazji i niejako za jednym zamachem polecam również wizytę w księgarni na terenie uczelni.

: 2009-11-10, 14:56
autor: pothkan
A jaka cena?

: 2009-11-10, 15:44
autor: Marmik
Miczman podał wam wersję skróconą :P . Może się jeszcze zdarzyć, że kogoś nie abędzie akurat w pracy, więc trzeba będzie przyjechać następnego dnia :wink: .
Co do zakupów to prosze pamiętać, że tak naprawde wydawnictwo akademickie istnieje głównie by zabezpieczyć potrzeby kształecenia studentów, więc wszelka działaność poboczna jest po prostu... poboczna. Jeżeli czegoś nie ma w ofercie internetowej to faktycznie może byc to droga przez mękę, bo wydawnictwo nie ma wlasnego punktu sprzedaży publikacji.

To by było na tyle, bo o samym wydawnictwie niewiele mogę napisać dobrego (ale zawsze coś by się znalazło) i za współpracę dawno już podziękowałem.

Możliwe, że publikacja nie będzie w ogóle dostępna w wydawnictwie, bo IMO tylko sygnowali to ISBNem (i częścią autorów).

Jak na razie najlatwiejszym sposobem dokonywania zakupów w AMW jest wspomniana ksiegarnia studencka. Trafia tam sporo publikacji niedostępnych na zewnątrz.

: 2009-11-10, 16:07
autor: miczman
Marmik pisze:Miczman podał wam wersję skróconą :P .
Jak na razie najlatwiejszym sposobem dokonywania zakupów w AMW jest wspomniana ksiegarnia studencka. Trafia tam sporo publikacji niedostępnych na zewnątrz.
No nie chciało mi się mapki rysować itp :lol:

A do księgarni też czasem cieżko się dostać bowiem jeden z cieci nie uważa wizyty w niej jako wystarczającego powodu do wpuszczenia.

: 2009-11-10, 16:13
autor: Marmik
miczman pisze:...jeden z cieci nie uważa wizyty w niej jako wystarczającego powodu do wpuszczenia.
Nawet nie mów który. Przypadek "kliniczny" :wink: .

: 2009-11-10, 16:32
autor: crolick
Skoro mowa o publikacjach trudno dostępnych. Ktoś wie jak najprościej zamówić Biuletyny Historyczne MW?!

: 2009-11-10, 17:21
autor: AvM
crolick pisze:Skoro mowa o publikacjach trudno dostępnych.
Nie wiem czy tu naüpisac o ksiazkach dostepnych w chinach :-)

: 2009-11-10, 20:44
autor: Napoleon
Nie wiem czy tu naüpisac o ksiazkach dostepnych w chinach
Napisanych po jakiemu?

: 2009-11-10, 21:06
autor: miczman
crolick pisze:Skoro mowa o publikacjach trudno dostępnych. Ktoś wie jak najprościej zamówić Biuletyny Historyczne MW?!
Myślę, że najlepiej będzie jak się dogadasz z jakimś znanym Tobie gdynianinem i ten nabędzie je Tobie w kasie MMW a następnie do Ciebie wyśle.

: 2009-11-10, 21:12
autor: AvM
Napoleon pisze:
Nie wiem czy tu naüpisac o ksiazkach dostepnych w chinach
Napisanych po jakiemu?
Jak to po jakiemu, Chinsku :-)

Mam juz cos 20 :-O

: 2009-11-10, 22:12
autor: Marek T
AvM pisze:
Napoleon pisze:
Nie wiem czy tu naüpisac o ksiazkach dostepnych w chinach
Napisanych po jakiemu?
Jak to po jakiemu, Chinsku :-)

Mam juz cos 20 :-O
A tytuły chociaż znasz?

: 2009-11-11, 11:45
autor: RyszardL
Ja na chwilę chciałbym wrócić do MSiO/10-2009, a konkretnie do artykułu o zatopieniu "Royal Oak". Autor pisze, że torpedy wybiły w kadłubie potężne dziury o wymiarach 9-12 x 15m.
Ja pomijam, że domek jednorodzinny można w taką dziurkę spokojnie zmieścić, bo coś innego mnie intryguje.
Pancernik miał bąble przeciwtorpedowe, które widocznie w ogóle nie spełniały swojego zadania. No i rzecz druga. W Pearl Harbor torpeda wyrwała w dziobie "Nevady" dziurę o dokładnie takich samych rozmiarach.
Przypadek czy reguła. :?

: 2009-11-11, 11:59
autor: Marmik
Jak sadzę, dziura jako dziura była znacznie mniejsza. Wymiary obejmują obszar na jakim doszło do uszkodzenia (wgięcia itp) poszycia.

Na szybko to znalazłem USS Tripoli. Wpawdzie mina, a nie torpeda, a i konstrukcja inna, ale "idea" ta sama:
Obrazek

: 2009-11-11, 12:56
autor: pothkan
Marek T pisze:
AvM pisze:
Napoleon pisze: Napisanych po jakiemu?
Jak to po jakiemu, Chinsku :-)
Mam juz cos 20 :-O
A tytuły chociaż znasz?
Andrzeju, pochwal się - tylko razem z ISBN-ami, aby można było w sieci rozpracować tytuły ;) I okładki jeśli możesz pokaż.

: 2009-11-11, 18:52
autor: Napoleon
Pytałem, bo może piszą też po angielsku (mogliby!). Z pozycji napisanych "krzaczkami" po chiński to raczej będzie mały pożytek... Oczywiście każdą ciekawą rzecz warto mieć, ale wszystko jest funkcją ceny. Trudno zapłacić dużo za coś z czego nie za bardzo będzie się dało korzystać. A jakie to tytuły (czego dotyczą)? Tylko nie po chińsku!!!!