Strona 27 z 62

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 03:07
autor: Maciej3
Gregski pisze:Mam pytanie z gatunku głupich.

Jak oni zabezpieczali lufy dział umieszczonych w kazamatach?
No coś z tym trzeba było zrobić a one sterczały dosyć daleko za burtę.

No a co zrobić z tymi dziobowymi "pościgówkami" to już zaprawdę nie wiem.
Wiesz, tak popatrzyłem i w sumie nie wiem.
Niby przydałoby się wylot lufy czymś zatkać, żeby woda się do środka nie lała, ale jak to robili, to cholera wie.
Akurat działo pościgowe to można było wciągnąć do środka i zatkać otwór - przynajmniej na niektórych okrętach, więc nie problem, ale te boczne?
Niektóre miały takie "półki" na zewnątrz, to mógł ktoś wyleźć i pozatykać, ale dużo nie miało. Akrobata wylaził czy jak?

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 07:59
autor: wpk
To ja również mam głupi pomysł/pytanie - czemu nie wyciorem od środka?

PS Bo jeśli już ktoś robiłby to z zewnątrz, mogłyby też istnieć zestawy nakładek w kształcie łopatek, i przy zastosowaniu wyciora jako ramienia, działa, z którymi był największy problem - niskie a długolufowe - mogłyby robić za wiosła na wypadek problemu z siłownią, czyli w końcu byłby z nich pożytek.

PS2 Maciej, też chcę mieć "Duperdrednoty"! Ile za takie wydanie specjalne? ;)

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 08:36
autor: Maciej3
PS2 Maciej, też chcę mieć "Duperdrednoty"! Ile za takie wydanie specjalne?
A bo ja wiem?
Miałem zamiar wszystko przeznaczyć na przemiał, więc w zasadzie powinienem rozdać za darmo, ale z drugiej strony to specjalna prestiżowa seria limitowana - 12 szt i więcej nie będzie.
Niech będzie stówa z transportem ( pod warunkiem, że to inPost, kurierem 112 ).

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 08:42
autor: wpk
Przelew z góry, jak poprzednio? ;)

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 08:50
autor: Maciej3
Moze być i "z dołu".
Podaj tylko adres wysyłki, albo dane niezbędne dla inPostu ( mail + nr. telefonu i adres lub numer paczkomatu ).
Nie przechowuję takich danych.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 08:58
autor: wpk
Duper! Tzn. super. ;)
Zaraz wyślę.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 09:13
autor: wpk
Poszło.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 17:18
autor: Tommy Arras
Maciej3 pisze:Tak o to chodziło.
Wydawcy "gazet co wyglądają jak książki" ( określenie mojej żony ) uznali, że nie chcą. W końcu znaczna część jednostek, które opisywałem była już opisywana w innych artykułach, więc po co się powtarzać.
Ale większość materiału wplotłem w modyfikację tego tomu.
No cóż prawo do powtarzania się jest często związane z wyrobionym nazwiskiem. Kiedyś, już dawno przestałem kupować książki prof. Wyszczelskiego, jak stwierdziłem, że w kolejnych mogę się spodziewać do 50% treści z poprzednich, mimo innych tytułów. I co? Dalej go wydają.
Czy możesz gdzieś zamieścić spis treści. Bo napisałeś i dodaniu typów Columbia i St. Louis. Zresztą właśnie St. Louis jest chyba najlepszym odpowiednikiem Monmouthów.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 20:37
autor: Maciej3
Moje nazwisko ani znane ani upoważniające do czegokolwiek. Wydawnictwa mają na mnie wywalone ( albo ja na wydawnictwa, zależy jak patrzeć ;) ) więc se książkę wydałem sam. Kto mi zabroni?
A co do II części artykułu - nikt nie chciał wydać to co się miało marnować? Wsadziłem do książki i tyle.
Ale faktycznie, niektórzy co dopiero co kupili wersję poprzednią mogą się czuć nieco zawiedzeni. Przepraszam za to.
Ale co miałem dodrukować to samo bez żadnych zmian, jak mi tomy wyszły?
str1.jpg
str1.jpg (485.98 KiB) Przejrzano 5273 razy
str2.jpg
str2.jpg (441.49 KiB) Przejrzano 5273 razy

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-07, 20:49
autor: wpk
Uważam, że swym fanom powinieneś słać kolejne wersje bez pytania (z danymi do przelewu oczywiście).

PS Bardzom ciekaw, kto prócz mnie połakomi się na wydanie specjalne.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-08, 07:50
autor: Maciej3
Uważam, że swym fanom powinieneś słać kolejne wersje bez pytania (z danymi do przelewu oczywiście).
Uważaj, bo jak wezmę to dosłownie, to możesz dostać niezamówioną przesyłkę z poleceniem zapłaty.
PS Bardzom ciekaw, kto prócz mnie połakomi się na wydanie specjalne.
Nikt.
Będziesz miał jeden z bardzo nielicznych egzemplarzy, bo reszta idzie na przemiał. Ciekawe czy za jakiś czas nabierze wartości? :co:

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-08, 10:32
autor: Bartłomiej Batkowski
To ja tez poproszę egzemplarz specjalny.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-08, 10:57
autor: wpk
A jednak. ;)
Maciej3 pisze:
Uważam, że swym fanom powinieneś słać kolejne wersje bez pytania (z danymi do przelewu oczywiście).
Uważaj, bo jak wezmę to dosłownie, to możesz dostać niezamówioną przesyłkę z poleceniem zapłaty.
Czemu tylko ja?
A jeśli faktycznie nie prowadzisz ewidencji, co komu kiedy wysłałeś, to może być grubo. :D

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-08, 11:38
autor: Maciej3
Nie prowadzę ewidencji adresów osób, którym coś sprzedałem, ale wiem ile poszło.
DuperDrednoty dopiero co odebrane z drukarni. W tekście były lekkie zmiany to i okładkę zmieniłem. Zmiany z punktu widzenia czytelnika w zasadzie nieistotne, to nawet nie było co ogłaszać.
A okładkę nieco zmieniłem, żeby jednak trochę się odróżniała.
No i się odróżniła.

Jak do tej pory DuperDrednota to otrzymała tylko biblioteka narodowa. W końcu nadanie ISBN wiąże się z wysłaniem egzemplarzy obowiązkowych do biblioteki.
Tak się zastanawiam co z tym zrobić. Może nic? Niech się ludziska pośmieją.

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-08, 11:41
autor: Maciej3
Bartłomiej Batkowski pisze:To ja tez poproszę egzemplarz specjalny.
To poproszę o adres wysyłki.
Albo możemy się spotkać, jak widzę również Warszawa

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

: 2020-06-09, 20:43
autor: jogi balboa
Maciej3 pisze:DuperDrednoty
:cojest:

Jak to zobaczyłem to zapomniałem, co właściwie chciałem napisać. Pewnie dlatego że i tak każdy wie jaki masz stosunek do pancerników amerykańskich. Dam sobie rękę uciąć że w ostatnim tomie "przypadkiem" pojawi się literówka: Duperpancernik klasy IOWA

Tom 1. powinieneś w wydaniu kolejnym poszerzyć o szczegółowe porównanie pancerników "bateryjnych", "kazamatowych" itd.