Re: Wojna na Ukrainie.
: 2022-03-23, 15:13
Powiedz na zachodzie że są 2 płcie i zobaczysz wolność.
Ale ad rem:
Wyświetla się kolejny miks 600 tiktoków?
Ale ad rem:
Wyświetla się kolejny miks 600 tiktoków?
Kris Kyle - psychol, Bolesław Romanowski - psychol, Witold Urbanowicz - psychol, a już Wasilij Zajcew - to na pewno psychol. Wszyscy oznaczali liczbę zwycięstw - bezpośrednio lub pośrednio liczbę trupów. Ba, nawet opijali świętując.Napoleon pisze: ↑2022-03-23, 13:41 zabijanie ZAWSZE jest złe i nie ma się co nim chwalić. Ten kto to robi, jest według mnie pozbawiony człowieczeństwa - albo jest głupi. Niekiedy zabijać trzeba, ale to nic nie zmienia. Młodym, niedojrzałym ludziom niekiedy może się wydawać inaczej, mogą tego nie rozumieć. Ale nauczycielka powinna to rozumieć - i rozumiała. Zachowała się właściwie.
Zapomniałeś dodać, że NATO nas zdradziło, itp itd. Realia wyglądają tak, że na naszym terytorium jest coraz więcej żołnierzy NATO. A neutralizacja naszego kraju jest możliwa tylko jeśli Rosja chce zostać promieniotwórczą oazą pokoju. NATO nie żartuje i jasno twierdzi, że jakichkolwiek deeskalacyjnych uderzeń nie ma. Nawet Francja jasno to wyraziła po groźbach Rosji. 3 z 4 boomerów wysłali w morze. Rafale ćwiczą z ASMP. Mamy powtórkę z czasów Zimnej Wojny w kwestii straszenia bronią nuklearną przez Homo Sovieticus. Opłacane lub pożyteczne trolle sieją panikę unikając jak ognia informacji o tym, że Polska jest chroniona systemem odstraszania. Tak, Putin może nas zaatakować ale to oznacza odpowiedź. MAD działał za ZSRR i działa za FR. Za ZSRR "zwolennicy pokoju" manifestowali i straszyli nuklearną zagładą w NRF teraz mamy powtórkę w Polsce. Rosyjski mir nie ma nalogów w świecie ;pZdaje się, że nie jest fajnie - w ambasadzie palą kwity i oby to tylko było związane z jakimiś tam faktycznie działającymi i wydalanymi dyplomato-szpiegami. Do tego zbieżność wizyty głównego sojusznika z zapowiadanym rozpoczęciem dostaw uzbrojenia nowej generacji pomimo wymownych ostrzeżeń drugiej strony może sugerować, że zbliża się kolejna odsłona sztuki. Wiara w to, że Rosja pozwoli nam na bycie jakimś drugim Pakistanem niestety nie opiera się na realiach. Wiecej - jeżeli jest z ich natarciem aż tak źle jak zdają się to sugerować krajowe media w ślad za zachodnimi to tym bardziej może to stwarzać zagrożenie, że w żadnym razie nie dojdzie tam to drugiego Wietnamu tylko, że ktoś może zaczać poszukiwać jakiejś drogi na skróty. A w tej "neutralizacja" naszego kraju wcale nie jest scenariuszem niestety niemożliwym.
Bo FR to teraz ma potencjał choćby zbliżony do schyłkowego okresu ZSRR. Odnośnie straszenia bronią jądrową pisałem powyżej. Konwencjonalnie atak na NATO to dla nich samobójstwo. Te wszystkie braki, które pozwalają Ukrainie tak skutecznie się bronić w wypadku konfliktu z NATO zostałyby bezwzględnie wykorzystane do anihilacji rosyjskich sił. Oczywiście zawsze jest szansa na nieprzewidywalnie idiotyczną decyzję Putina ale to ryzyko występuje zawsze bez względu na to co się dzieje na Ukrainie. Niemniej teraz ma on świadomość tego kto nie jest mocarstwem pod względem konwencjonalnych sił. A co do broni jądrowej to nie po to kradł aby mu to wyparowało. Zawsze może przeprowadzić czystki czy jeszcze mocniej dokręcić śrubę Rosjanom i choćby miał być bratem bliźniakiem Kima to koryto będzie jego. W sumie czystka już się odbywa. Czekam na bicie się w pierś "winnych okłamania Putina" zanim dostaną zawału przy wieszaniu się po strzale w tył głowy. Tradycje.Bo jeżeli zdarzyłoby się tak, że posłużylibyśmy nawet jako zupełnie mimowolne "uzasadnienie" trwania wojny to nawet w Nato i z militarnym wsparciem będzie to o wiele gorsze niż wszelkie scenariusze zimnej wojny niestety...
..ale nie wszyscy chcą/potrafią to zrozumieć. Tzn. to, że obecne interesy Polski i Ukrainy są zbieżne co do kierunku, ale nie tożsame.Marmik pisze: ↑2022-03-23, 22:27
*) z kolei w strategicznym interesie Ukrainy jest wciągnąć kilka lub choć jedno państwo NATO w te wojnę tak głęboko jak się da. Ukraina walczy o być albo nie być i nie będzie się kierować jakimiś naiwnymi sentymentami. Dla nich już jest wojna i muszą osiągnąć lepszą pozycję. End state jest bardzo podobny, ale środek ciężkości działań jest zupełnie inny.