Strona 4 z 4
: 2006-02-25, 09:59
autor: Ksenofont
Witam!
Leszek pisze:9 + 3 =12. Jedna czwarta mitycznej liczby "sześćdziesiąt"
Chcąc być dokładnym - jedna piąta
No właśnie, co się według Ciebie stało z trzema tuzinami samolotów?
Wyparowały?
Zapadły się pod ziemię?
Ufoludki porwały?
Co się z nimi mogło stać?
Leszek pisze:I druga rzecz - gdzie, według Ciebie byłt te składnice? Lublin odpada, Dęblin i Małaszewicze (oraz Biała POdlaska) też - wszędzie tam już są, albo 17 będą Niemcy. Z podobnych względów odpada Warszawa. No to gdzie? Wilno? Łuck?
To właśnie - wraz z siedzibami pułków - były składnice uzbrojenia lotniczego. W potrzebie sprzęt wycofywano na wschód - nie zapominaj, że na wschodzie było jeszcze więcej lotnisk polowych niż na zachodzie Polski.
Pozdrawiam
Ksenofont
: 2006-02-25, 10:38
autor: PiterNZ
Ksenofoncie
1) Z wypowiedzi przedmówcy jasno wynika, że kolejnych 48 sztuk po prostu nigdy nie było.
2) Może wskażesz gdzie konkretnie w południowo-wschodniej Polsce byłe te lotniska oraz których pułków lotniczych zaplecze zostało w pełni wycofane.
Pamiętaj też, że odwrót odbywał się pod bombami a brak paliwa powodował pozostawienie części sprzętu po drodze.
: 2006-02-25, 11:42
autor: Gość
PiterNZ pisze:Ksenofoncie
1) Z wypowiedzi przedmówcy jasno wynika, że kolejnych 48 sztuk po prostu nigdy nie było..
Wydaje mi się jednak, że Leszek - a także ktokolwiek, kto przeczytał cokolwiek o P.11 - wie, że te samoloty były.
Próbujesz zrobić w konia jego, czy mnie?
PiterNZ pisze:2) Może wskażesz gdzie konkretnie w południowo-wschodniej Polsce byłe te lotniska oraz których pułków lotniczych zaplecze zostało w pełni wycofane.
Po raz kolejny mylisz się: część zaplecza pułków lotniczych została zniszczona.
A co do lotnisk - mogę wskazać: wystarczy sięgnąć po jakąkolwiek monografię lotnictwa polskiego w 1939 roku...
PiterNZ pisze:Pamiętaj też, że odwrót odbywał się pod bombami a brak paliwa powodował pozostawienie części sprzętu po drodze.
O cholera!!! Zapomniałem.
Ja głupi myślałem, że wówczas żadnej wojny nie było
X
: 2006-02-25, 12:31
autor: PiterNZ
Anonymous pisze: A co do lotnisk - mogę wskazać: wystarczy sięgnąć po jakąkolwiek monografię lotnictwa polskiego w 1939 roku...
Póki co nie zacytowałeś żadnej.
: 2006-02-25, 13:26
autor: Leszek
Anonymous pisze:
Wydaje mi się jednak, że Leszek - a także ktokolwiek, kto przeczytał cokolwiek o P.11 - wie, że te samoloty były.
Były, były. Tyle, że nie pojawiły się w ekadrach bojowych, ani nie poleciały do Rumunii. Moim zdaniem w znaczącej częsci zostały spisane ze stanów jeszcze PRZED wojna, na skutek wyczerpania resursów, lub wypadków. Być może również kilka uległo zniszczeniu już podczas wojny -kiedy bombardowano Okęcie, Lublin i Białą Podlaską. Nie zmienia to ani trochę mojej tezy, że te samoloty w połowie września już nie istniały, lub nie nadawały się do uzytku. O to mi chodzi.
: 2006-02-25, 21:49
autor: Gość
Cały ten spór uwidacznia nam jedno. ORGANIZACJA UZUPEŁNIEŃ BYŁA DO BANI. Samoloty do uzupełnień istniały. Tylko kiedy lotnictwo zaczeło się przemieszczać na wschód, decyzje o przydzieleniu tej czy tamtej maszyny zapadały za późno, gdyż eskadra przestała już istnieć lub dawno jej już nie było na wykazanym w zamówieniu mp. Słaba łączność i dynamika niemieckich operacji lądowych potęgowała ten "burdel", który musiał nastąpić. Dlatego jestem przekonany, że szef sztabu Bryg Pościgowej mjr dypl Wyrwicki miał rację co do tworzenie eskadr myśliwskim z odwodem. Wtedy opóźnienie decyzji o uzupełnieniu samolotów, wynikające z drogi służbowej nie było by tak odczuwalne jak w 1939 roku. Przypominam 15 samolotów w eskadrze, w tym 10 do natychmiastowego wylotu reszta w naprawie lub w przygotowaniu do następnych lotów. Ten stosunek 2:1 był zachowany później na Zachodzie.
: 2006-02-25, 21:51
autor: witos
Ten post u góry to ja. Sorki za brak zalogowania.