
Przyznajcie że piękny jacht .
EDYCJA:
http://www.sms-navy.com/SMS_Kaiser_89356_aft.jpg
http://www.sms-navy.com/SMS_Oldenburg_89344_aft.jpg
Okręty mogą być też brzydkie,jak balijki do prania.Szczególnie niemieckie.
Przebudowują Mikasę i robią roszady w rządzie Nipponu.Andrzej J. pisze:Z dzisiejszego - poniedziałek 14 stycznia - telefonu do wydawnictwa Kagero dowiedziałem się, że pierwsza część trzytomowej pracy o pancernikach japońskich ma się ukazać w tym lub w przyszłym tygodniu.
Na stronie www.kagero.pl nie zauważyłem żadnych informacji o ww. publikacji.
a tak swoja drogą to mamy jeszcze kolejne tygodnie. Rozumiem że robi się prenumeratę na czasopisma, ale jakm można zbierać od ludzi kasę na książkę której fizycznie nie ma i nie wiadomo kiedy będzieZ dzisiejszego - poniedziałek 14 stycznia - telefonu do wydawnictwa Kagero dowiedziałem się, że pierwsza część trzytomowej pracy o pancernikach japońskich ma się ukazać w tym lub w przyszłym tygodniu.
Hejdeglock pisze:jak można zbierać od ludzi kasę na książkę której fizycznie nie ma i nie wiadomo kiedy będzie
Dla niezorientowanych, Urbański pisze, że chlorek rtęci dodawano w Wilekiej Brytanii dla ochrony przed pleśnią, bez wiedzy że maskuje próbę Abla i uniemożliwia w ten sposób wykrycie rozkładającego się kordytu.adyrian pisze:Czy ktoś z forumowiczów posiada jakieś informacje na temat dochodzenia po wybuchu na "Mikasa" w 1905r?
Tadeusz Urbański w III tomie swojej "Chemii i technologii materiałów Wybuchowych" wspomina o tym zdarzeniu opisując kwestię tzw. pozornych stabilizatorów prochu: pisze o wybuchu na "Mikasa" ładunków kordytu z dodatkiem chlorku rtęci.
Debata parlamentarna w 1908 dotyczyła zapewne raportu F. Nathana (jako nadintendenta RGF). Ponadto w 1906 i 1907 problem pojawiał się w sprawozdaniach rocznych HM Inspectors of Explosives (P. Dupre), kilkukrotnie do 1912 w Izbie Lordów jako sądzie apelacyjnym. Sprawa miała charakter raczej kryminalny niż techniczny i w literaturze przedmiotu pozostało po niej niewiele więcej niż parę metod wykrywania minimalnych ilości rtęci. Mogła mieć implikacje polityczne, ale nie miała.Adyrian pisze: była tez przedmiotem debaty w Brytyjskim parlamencie (bodajże w 1908 r- w niej m. in podnoszono kwestię dodawanego do Kordytu chlorku rtęci),
Dla niezorientowanych, Urbański pisze, że chlorek rtęci dodawano w Wilekiej Brytanii dla ochrony przed pleśnią, bez wiedzy że maskuje próbę Abla i uniemożliwia w ten sposób wykrycie rozkładającego się kordytu.adyrian pisze:Czy ktoś z forumowiczów posiada jakieś informacje na temat dochodzenia po wybuchu na "Mikasa" w 1905r?
Tadeusz Urbański w III tomie swojej "Chemii i technologii materiałów Wybuchowych" wspomina o tym zdarzeniu opisując kwestię tzw. pozornych stabilizatorów prochu: pisze o wybuchu na "Mikasa" ładunków kordytu z dodatkiem chlorku rtęci.
Debata parlamentarna w 1908 dotyczyła zapewne raportu F. Nathana (jako nadintendenta RGF). Ponadto w 1906 i 1907 problem pojawiał się w sprawozdaniach rocznych HM Inspectors of Explosives (P. Dupre), kilkukrotnie do 1912 w Izbie Lordów jako sądzie apelacyjnym. Sprawa miała charakter raczej kryminalny niż techniczny i w literaturze przedmiotu pozostało po niej niewiele więcej niż parę metod wykrywania minimalnych ilości rtęci. Mogła mieć implikacje polityczne, ale nie miała.Adyrian pisze: była tez przedmiotem debaty w Brytyjskim parlamencie (bodajże w 1908 r- w niej m. in podnoszono kwestię dodawanego do Kordytu chlorku rtęci),
Ja w sprawie formalnej,jak powinno się mówić\pisać: TA Mikasa czy TEN Mikasa?.Spotyka się tak i tak,a jak jest poprawnie?Pytam z ciekawości,nie jest moją intencją poprawianie kogokolwiek.T.Klimczyk pisze:16). Warto by wspomnieć, że istniejący dzisiaj Mikasa to w dużej części imitacja.
Ta Giewont?dessire_62 pisze: Mikasa jest nazwą góry,wiec w j.polskim będzie TA,a w japońskim jakiego rodzaju jest góra?
SprytnieP.S. Jako że zawsze mam problemy z obcymi nazwami okrętów, polecam pisanie nazw w tylko i wyłącznie mianowniku - odmieniając nazwę klasy okrętu: Np pisać o "okręcie liniowym Mikasa", poświęcać uwagę "okrętowi liniowemu Mikasa"...
W ten sposób omijam problem.
Ja też.Ale jestem też ciekaw, jakiego rodzaju "Mikasa" jest w Japonii Uśmiech...
http://navycollection.narod.ru/library/belov/index.htmlПроведенное следствие опровергло предполагавшуюся версию о гибели корабля в результате намеренного его затопления частью личного состава в виде протеста против заключения мирного договора с Россией. Следственная комиссия предположила, что, вероятнее всего, корабль погиб от двойного взрыва кормового артиллерийского погреба, вызванного возгоранием боезапаса, и последующей за возгоранием детонации одной из торпед.
Согласно официальной версии, катастрофа произошла из-за разложения нитроцеллюлозного пороха, спровоцировавшего его самовозгорание. Однако не исключено, что причины кроются в падении дисциплины и несоблюдении элементарных правил безопасности. Тот факт, что взрыв произошел в момент, когда адмирал Того со штабом отбыл в Токио, а большинство офицеров корабля находилось на берегу, лишний раз навевает подобные мысли.