Strona 4 z 10
: 2004-12-22, 23:19
autor: a-v-m
Z miasta Lodzi

Freivogel tez jest dentysta
AvM
: 2004-12-23, 00:01
autor: Marek T
a-v-m pisze:Z miasta Lodzi

Freivogel tez jest dentysta
AvM
Dentystą (to jest technik z wykształceniem średnim), czy stomatoloiem (to jest lekarz z tytułem magisterskim) ?
Zdaje się, że na poczatku lat 90tych miałem właśnie ten artykuł do recenzji i absolutnie odradziłem ówczesnej redakcji "Nautologii" jego publikację.
Ale jak widać cierpliwością nie takie przeszkody sie pokonuje ...
: 2004-12-23, 00:32
autor: RyszardL
Marek T pisze:a-v-m pisze:Z miasta Lodzi

Freivogel tez jest dentysta
AvM
Dentystą (to jest technik z wykształceniem średnim), czy stomatoloiem (to jest lekarz z tytułem magisterskim) ?
Zdaje się, że na poczatku lat 90tych miałem właśnie ten artykuł do recenzji i absolutnie odradziłem ówczesnej redakcji "Nautologii" jego publikację.
Ale jak widać cierpliwością nie takie przeszkody sie pokonuje ...
Czy zechciałbyś wskazać lepszy i bardziej wiarygodny. Byłbym wdzięczny za podesłanie. Budujemy z janik41 stronę internetową o rzecznych okrętach i wiarygodność danych ma pierwszoplanowe znaczenie
Pozdrawiam
Ryszard
: 2004-12-23, 01:24
autor: Marek T
Ryszard - problem nie leżał w tym, że był jakiś artykuł lepszy, ale w tym, że artykuł Prosnaka był kompletnie niewiarygodny.
Wyciagał fałszywe wnioski na podstawie bardzo niekompletnych danych.
Podawał jeden albo dwa przykłady statków rzecznych (jakichkolwiek! )i pisał, że w związku z tym statki uzbrojone Flotylli Rzecznej musiały wyglądać właśnie tak, jak te statki. Nie brał pod uwagę wielości typów i wyglądów statków.
To tak, jakby ktoś na podstawie wyglądu krążowników typu np. "County" i "San Francisco" opisywał krążownik typu "Mogami".
Szczytem wszystkiego było podanie WISŁY (1-szy okręt PMW) jako śrubowca, podczas gdy ta WISŁA był bocznokolowcem - w MMW jest relacja, w której wyraźnie pisze się o kołach łopatkowych.
: 2004-12-23, 02:50
autor: RyszardL
Marek, czyli należy rozumieć, że nie zachowały się dokumenty i zdjęcia z tamtych lat, pozwalające na rzetelność i wszelkie próby odtworzenia historii w tej części muszą z konieczności zawierać pewien procent fantazji. Znaczy to też, że pisze się, dla samego pisania.
Jeżeli tak jest, to musimy zaprzestać wysiłków odtwarzenia flotylli wiślanej, bo to nie ma sensu w takiej postaci, jak teraz.
Pozdrawiam serdecznie
Ryszard
: 2004-12-23, 03:40
autor: Marek T
Ryszard - materiałów zachowało się sporo.
Jest troche w Centralnym Archiwum Wojskowym, nieco fotek publikowanych było w czasie wojny i tuz po. Do tego relacje.
Ale Prosnak do tego nie sięgnął i dlatego plótł banialuki.
: 2004-12-23, 07:02
autor: Gość
zgadzaja sie chociaz te dane mam na mysli Kraszewski, oczywiscie bez LB?!
Ch.

: 2004-12-23, 11:44
autor: RyszardL
Marek T pisze:Ryszard - materiałów zachowało się sporo.
Jest troche w Centralnym Archiwum Wojskowym, nieco fotek publikowanych było w czasie wojny i tuz po. Do tego relacje.
Ale Prosnak do tego nie sięgnął i dlatego plótł banialuki.
Marek, jeżeli materiały zachowały się, to bardzo dobrze. Jest zatem szansa na, przynajmniej, częściowe ich otrzymanie.
Znalazłem w przeglądarce adres CAW i jeden adres mailowy. Mogę też posłać fax. Wszystko to z nadzieją, że otrzymam odpowiedź, bo nie zawsze adresaci zadają sobie trud, aby odpisać, czego wymaga zwykła przyzwoitość.
Mam zamiar skontaktować się z nimi zaraz po świętach.
Jednocześnie, będę Ci bardzo wdzięczny za informację o osobie lub miejscu, gdzie takie informacje mogą być dostępne już teraz. Może jakiś, nieznany mi dotąd, adres internetowy.
Pozdrawiam
Ryszard
: 2004-12-23, 15:54
autor: Grzechu
Kurde, jak tak dalej pójdzie, to może się okazać, że wszystko co mam nadaje się wyłącznie do rozpalenia w piecu

Chyba muszę przestać czytać opinie recenzentów
No nic, przynajmniej mam wieczory zajęte lekturą i oszczędzam na wydatkach na piwo

: 2004-12-23, 18:36
autor: Marek T
Grzechu - nie zamartwiaj się.
Nie wiem, jak wygląda ostatnia wersja artykułu, bo do niej jeszcze nie dotarłem. Może w międzyczasie coś sie poprawiło.
: 2004-12-23, 19:20
autor: Gość
Marku Grzechu ma ostatnią wersję . Jest oparta głównie na Dyskancie i Waldku Danielewiczu i jak narazie poza drobnymi błedami takimi jak LB to zgadza się z wiekszościa informacji z innych źródeł , ale to mozesz ty potwiedzić albo Waldek lub ktos inny posiadający wiecej materiałów niż ja.
Pozdrawiam
: 2004-12-23, 19:22
autor: janik41
znowu nie zalogowało sory.
: 2004-12-23, 19:59
autor: a-v-m
Zasady sa nastepujace:
1-zrodlo -> praca jest plagiatem
2-zrodla -> praca jest kompilacja
3-zrodla -> praca jest praca naukowa.
Pan Prosnak, nie byl ani razu w CBW,
nie odwiedzil Archiwow, nie przejzal
czasopism z epoki bo znalazlby
przynajmniej jedno "wlasne" zrodlo.
Poniewaz Prof Dyskanta zajmowal sie
raczej innymi aspektami a Waldka prace
sa stare nie odpowiadaja aktalnej jego
wiedzy - wystarcze przejzec archiwum FOW
wnioski sa proste, ale zostawie kazdemu do
wlasnej oceno.
AvM
: 2004-12-23, 21:46
autor: W.Danielewicz
Panowie nie ma sie co zamartwiać. A czekać aż sie zbierze wszystko i wtedy opublikować to mozna czekac do konca swych dni. Piszę sie to co ma sie na dzień dzisiejszy pełnej prawdy nie poznamy nigdy. Zawsze mozna poprawić skorygować. A to dane "KRASZEWSKIEGO".
“DRWĘCA”
ex “Żubr”, ex “Leslau”, ex “Żubr”, ex “Kraszewski”, ex “Kaiserin Auguste Victoria”
TYP STATKU:Holownik.
ROK I MIEJSCE BUDOWY:1892;J.W.Klawitter,Danzig.(Niemcy)nr bud.181
WYPORNOŚĆ:86 t.
WYMIARY:długość-41.74 m.,szerokość-5.50 m.,zanurzenie-0.90 m.
SILNIKI GŁÓWNE:
1 maszyna parowa podwójnego rozprężania 2 cylindrowa prod. J. W. Klawitter, Danzig. 1892r.;moc:220 KM.
PĘDNIK:tylnokołowiec;PRĘDKOŚĆ:18 km/godz.,ZAŁOGA:7 ludzi.
PRZEBIEG SŁUŻBY:
1892: KAISERIN AUGUSTE VICTORIA: - Verein Wartheschiffer,Posen.{D}
1919: KRASZEWSKI - Warszawskie Towarzystwo Transportu i Żeglugi,Warszawa.{PL}
1920.VIII: KRASZEWSKI - Flotylla Wiślana.{PL}
miał być uzbrojony w dwa działa 75 mm wcielony do Flotylli Rezerwowej
1920.X.:KRASZEWSKI -Warszawskie Towarzystwo Transportu i Żeglugi,Warszawa.{PL}
1924: KRASZEWSKI - Zjednoczone Warszawskie Towarzystwo Transportu i Żeglugi Polskiej S.A., Warszawa.{PL}
1927: KRASZEWSKI - Polska Żegluga Rzeczna”Vistula” Spzoo, Warszawa.{PL}
193. : ŻUBR - Spółdzielnia Transportowa Oszczędnościowa”Wisła” GmbH,Danzig.Agentura w Toruniu.{PL}
1939.IX: ŻUBR - Haupttreuhandstelle Ost,Danzig.{D}
1940: LESLAU II - Karl Marks,Danzig.{D}
1945.III: - Uszkodzony pozostał w Gdańsku kapitan statku Linz Stefan przemalował nazwę niemiecką na przedwojenną polską aby nie dopuścić do przejęcia go przez sovietów, w kwietniu przejęty przez Komisarza d/s Żeglugi Śródlądowej. Skierowany do Stoczni Nr 1 w Gdańsku.
1946: ŻUBR - Polska Żegluga Państwowa, Bydgoszcz. {PL}
1948: ŻUBR - Państwowa Żegluga na Wiśle.Oddział w Bydgoszczy.{PL}
1949: ŻUBR - Państwowa Żegluga Środlądowa, Ekspozytura w Bydgoszczy. {PL}
1951: DRWĘCA - P.P Żegluga na Wiśle.Ekspozytura w Bydgoszczy.{PL}
1954: - Remont kapitalny.
1956: DRWĘCA - P.P. Bydgoska Żegluga na Wiśle, Bydgoszcz.{PL}
1964: DRWĘCA - P.P.Żegluga Bydgoska,Bydgoszcz.{PL}
1971: - wycofany.
1974: - złomowany.
porównajcie moje dane i P Prosnaka
: 2004-12-23, 23:17
autor: W.Danielewicz
Acha zapomniałem dodać że w 1917 Kaiserin Auguste Victoria był w FECH w Konigsberg. Przez marynarzy "DRWĘCA" przezywana była 'krzywa Frania'
: 2004-12-24, 07:53
autor: karolk
ciekawe jaka cecha statku, powodowała tak niepochlebny przydomek, trochę pływałem na Wiśle zawodowo i unikalnie takie przydomki nadawano statkom

chociaż czasami wynikały one z cech załogi, a nie statku.