zresztą cała dyskusja ponownie udowodnila, że trzeba być 'kochanie' i nie być 'tetryk' żeby zrozumieć, że 8x850 kG jest lepsze od 9x1100 kilo w wadze, a jest lepsze, bo
jest, amen, czyli gadamy dalej o rzecznych, tam lepiej to wypada z powodu mielizn i bliskości brzegów
to jak z tym wypadem kutrów uzbrojonych pod Grudziądz, był on czy nie? dawno nikt nie poruszał tematu, a ja ciagle nie wiem, czy mat pływający wówczas jednym z nich opisywał powieść własnego autorstwa, czy może jednak było chociaż jakieś przebazowanie... może Theo ma informacje o ataku okrętów rzecznych na przeprawę Wermachtu przez Wisłę pod Grudziądem w początkowym okresie wojny?