dakoblue p[/quote pisze:
No dobra strona 252 ,takie głupie pytanie może coś przegapiłem ,bo kontekst jest : problemy Niemców z operacjami minowymi ,to oni też mieli Naval War Staff ?
W "rękopisie" mam: "Operacyjnego Dowództwa Floty". Musiało się coś samo nadpisać podczas redagowania tekstu i nie zostało wyłapane podczas korekty.
Zaczynam pierwszą bitwę pod Helgolandem ,str 288-289 ,T33 wzięty na hol przez jeden czy dwa krążowniki ?
Wzięty na hol przez Frauenloba. Stettin się pojawił w drugim miejscu z nieuwagi, bo w źródle w punkcie, który opisuje wzięcie na hol T 33 nie pada nazwa Frauenlob tylko nazwisko jego dowódcy oraz przy okazji nazwa krążownika Stettin. Trzeba uważać.
Dodano po 23 minutach 17 sekundach:
Akurat w tym linku do SMS Hela na Wiki stoi jak byk: "Hela was armed with a main battery of four 8.8 cm (3.5 in) SK L/30[Note 1] quick-firing guns in individual mountings" (podpuszczasz mnie ?)
Ale to nie ma znaczenia bo w kwestii "niemieckich torpedowców" muszę jedną rzecz wyjaśnić. Obmyślając książkę doszedłem do wniosku, że trzeba całkowicie zrezygnować z podawania w niej danych technicznych okrętów, ograniczając je tylko do niezbędnego minimum (zaokrąglona wyporność, główna artyleria, prędkość i czasami najgrubszy pancerz a burcie), które pozwoli czytającemu z grubsza się zorientować w podstawowej charakterystyce okrętu. Zrobiłem to z niżej wymienionych powodów, zdając sobie sprawę, że spora liczba odbiorców w Polsce cały czas szuka w książkach danych okrętów, co zresztą odczułem w internetowych komentarzach typu "Są tam dane techniczne ? Nie ? Łeeee..."
1). Dostałbym obłędu grzebiąc w setkach niemieckich i brytyjskich torpedowców i niszczycieli, ich wariantach, podtypach i w ustalaniu w co były uzbrojone starsze jednostki w dniu wybuchu wojny. Ta sama zasada dotyczy wszystkich innych klas okrętów, także pancerników,
2). Historia, którą miałem zamiar opisać stałaby się nieczytelna a książka przesadnie długa.
3). Na końcu i tak gdzieś poległbym na niemieckich czy brytyjskich torpedowcach/niszczycielach, bo nie zgadzałaby się ilość luf czy wyrzutni torpedowych
Dlatego przyjąłem zasadę niepodawania charakterystyk taktyczno-technicznych okrętów a te skrótowe zwykle pochodzą albo z Conwaya albo z Wiki i na ogół nie podlegały głębszej weryfikacji w nieprzebranych zasobach internetu i różnych wydawnictw. W książce nie brakuje technikaliów ale tylko tam, gdzie ze względu na całą narrację było to wg. mnie potrzebne. Oczywiście w przypadku mniejszych okrętów pewnie zdarzą się nieścisłości - przyjąłem to ryzyko przed przystąpieniem do pracy, bo ta książka nie miała być o okrętach.
Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie dla oczywistych pomyłek pisarskich w korzystaniu z nawet podstawowych źródeł - za nie biorę odpowiedzialność.
Dodano po 5 minutach 49 sekundach:
dakoblue pisze: ↑
Uzbrojenie HMS Arethusa ,tu czytelnik (oczywiście ten niedoinformowany) może się poczuć trochę zdezorientowany
Str 95 2x152 ,6x102
Str 282 2x152 ,10x102
Arethusa, jak sam dobrze wiesz, była uzbrojona w 2 działa 152 mm i 6 dział 102 mm. Ta 10 x 102 mm na stronie to pomyłka wynikająca z tego, że cały typ Arethusa został zaprojektowany z uzbrojeniem 10 x 102, i zmianę wprowadzono jak pierwsze jednostki miały położone stępki. Czasem jednak lepiej zaglądnąć do Wiki niż brać dane z obszernych książek Friedmana.