To nie jest przepychanka. Ja Ciebie nie krytykuję, nie spieram się. Po prostu stwierdziłem, że mnie to zjawisko (duży procent osób odmawiających udziału w sondażach) nie dziwi i wyjasniam dlaczego. Siedzę w polityce (małej, ale jednak), w życiu widziałem sporo, i może dlatego nie jest to dla mnie zaskoczeniem.Dobra, nie chcę przekształcić tego tematu w następną polityczną przepychankę.
Miejsca w sieci które warto odwiedzić (moim subiektywnym zdaniem)
Moderator: nicpon