Franek Wichura pisze: ↑
(...) Przeplacmy ile sie da, niech sie ciagnie latami, ale niech na koncu beda - byleby w jakiejs sensownej postaci a nie pelnomorskiego patrolowca.
Właśnie, że nie tędy droga. Celem ulokowania budowy w Polsce było zagospodarowanie przemysłu stoczniowego na wybrzeżu i obnizenie kosztów budowy (wiem, wiem) poprzez wykorzystanie własnych zasobów.
(Dostawca krajowy byłby też bardziej elastyczny, w porówaniu do zakupu za zagranica, gdzie kontrakt byłby obwarowanym licznymi karami umownymi)
Przedstawiony całkowity koszt R&D i budowy 3 okrętów już na początku budził wątpliwości. Teraz okazuje się, że okręty będą jednak kosztować dużo więcej. Ile? Tego nikt chyba jeszcze nie wie, bo nie wiadomo do końca co na tych okrętach będzie.
To co mowił pierwszy MON jak i przedstawiciele stoczni, ma się nijak do obecnych prezentacji i obietnic. Tak naprawdę, ten program się rozmył gdy księgowi wkroczyli na ring i pokazali cennik.
Nagle okazało się, że jest drogo. Za drogo. No i jest to co jest.
Franek Wichura pisze: ↑
Obejmują one wybudowanie w pełni wyposażonego i uzbrojonego prototypu 106/1, wybudowanie dwóch platform 106/2 i 106/3 bez uzbrojenia i głównego wyposażenia radioelektronicznego
'for but not with' nie jest niczym niezwykłym w przypadku zamówień wojskowych, jednak w tym przypadku to strzelanie sobie w stopę. Zazwyczaj wybiera się CIC główne receptory, a ew. poźniej rozbudowywuje system o kolejne sensory i efektory. Jest też wówczas efekt serii. Np. można spotkać informacje, że CIC dla Gawrona miał kosztować c. 500 mln złotych (to była cena z 20 lat temu), trzy komplety miały kosztować już c. 1,000 mln złotych (1mld).
Tymczasem w kolejnym projekcie, 20 lat później, planowany jest ten sam bład.Zakupy na sztuki. Nie liczyłbym również na wyrozumiałość sprzedawcy, że kiedyś, później, sprzeda pozostałe 2 za mniejsze pieniądze niż może.
Jak dozyje to otworze szampana

jak trzeci zostanie w pelni wyposazony i wejdzie do sluzby - do zobaczenia za 10 lat
Tyle to potrwa budowa jednostki numer 1, jeśli będą śródki. Wojna u sąsiada pokazała, że trzeba wypełnić luki, które do tej pory były ignorowane, a lwia cześć zakupów idzie na kredyt. Kołdra jest krótka, na wszystko nie starczy srodków, więc trzeba będzie wybierać. Nie trzeba wspominać, że priorytet to OPL, artyleria, broń pancerna...
Realistycznie na to patrzac to na LCS da się załadować OPL, która ma trafić na Mieczniki. Są do wzięcia, nówki nieśmigane (sarkazm jak by ktoś nie wyłapał).