: 2009-12-19, 13:34
Toff - może u Ciebie w bibliotece jest Misiek - u mnie nie 

Dotarła, przekartkowałem, to i owo pobieżnie przeczytałem. Opracowanie na bardzo wysokim poziomie. Napisane ciekawie, ale jak wspomniałem jest to praca naukowa usłana atykułami, ustępami, kazusami itp. Jeżeli ktoś naprawdę chce zrozumieć niektóre zagadniania to bez tej ksiązki ani rusz. Z ciekawości zerknąłem na fragmenty poświęcone Cieśninie Pilawskiej i jak widzę Autor nadal stara się dowieść, że wbrew stanowiskom rządu rosyjskiego i (o zgrozo!) polskiego jest ona cieśniną ślepego zaułka z niezawieszalnym prawem nieszkodliwego przepływu. Zresztą, kwestie Ciesniny Pilawskiej Autor onegdaj opisał szerzej w ponad dwudziestostronicowym atykule opublikowany w Przeglądzie Dyplomatycznym.Marmik pisze:Dariusz Bugajski "Prawa żeglugowe okrętu w świetle prawa międzynarodowego".
Jeszcze do mnie nie dotarła, ale polecam w ciemno wszystkim, którzy podchodzą do kwestii morskich na poziomie zaawansowanym.
Czy aby nie za dużo wymagasz od tych niedouczonych, niepotrafiących zbudować zdania po polsku bez błędów językowych i merytorycznych, przepracowanych lobbowaniem i "praniem" ludzi?Niestety nasi politycy w żadnej mierze nie są w stanie pojąć
Ha! Biorę w ciemno [IMO]. Quincy MacGregora, a i Fubuki, liliputy u kangurów (mój taki osobisty konik) i inne... zapowiada się całkiem fajnie.
Ha! Czyżby zatem nawet stary (ale jary...) Flisowski był lepszą merytorycznie pozycją od Mr. Bennetta?Tadeusz Klimczyk pisze:Nie warto. Fajny autor i fajnie napisane ale w latach 60-tych. Dzisiaj to stary grzmot, w którym nie ma nic nowego.
Proszę się nie dziwić - po prostu licencja na takiego "zombie" jest znacząco tańsza od nowości. A dotego najwyraźniej w serii HB nie ma już komu pisać, skoro wrzucają taką zagraniczną ramotkę...Dziwię się, że Bellona, która nie jest zainteresowana wydawaniem nowych książek o I wojnie wskrzesza takie półkowe "nieboszczyki". Zaraz Kosiarza bedą reanimować.
Tylko czy to wszystko usprawiedliwia wydawanie w tej samej serii drugiej pozycji na ten sam temat??? Moim zdaniem absolutnie nie!! Zastanawiam się, czy bellonie w ogóle opłaca się drukowanie "na ilość" książek, których i tak nikt potem nie kupi??Proszę się nie dziwić - po prostu licencja na takiego "zombie" jest znacząco tańsza od nowości. A dotego najwyraźniej w serii HB nie ma już komu pisać, skoro wrzucają taką zagraniczną ramotkę...
Nie tak dawno przeszli z HB na cykl niemal comiesięczny,
Poprosiłem właśnie o to Mikołaja, ale jeszcze nie zdążył, pomimo, że leciał samolotem ze Stanówpefu pisze:Witajcie
Zainteresowanych walkami na Morzu Śródziemnym polecam nową książkę Vincenta O'Hara z Annapolis "Struggle for the Middle Sea":
Trochę mnie dziwi że w serii HB sięgają po autorów zagranicznych, bo chodzi chyba o tą książkę:dessire_62 pisze:Czytał ktoś z Kolegów oryginał?
Warto będzie kupić?
http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php? ... 559&page=0