Forum Okrętów Wojennych

Jeden gdzieś usłyszał:

AdrianM pisze:Już się pojawiają plotki, że będą bez helikopterów i rakiet. Oby bez rakiet!

..a drugi od razu podłapał:

szafran pisze:Brak rakiet czy śmigłowców? Tabelkowcy powiedzą, że się dokupi a śmigłowce wybierze w przetargu.

-obaj nie znają warunków pozyskania (ja też nie znam więc zaczekam cierpliwie), czyli co i za ile, ale do nakręcenia "traumo-dramatu" w zupełności wystarcza - Panowie chyba to jednak lubicie, inaczej być nie może.. Do niczego to nie prowadzi więc to całe narzekanie i ironia muszą jakoś sprawiać Panom przyjemność. Natomiast bardzo spodobało mi się określenie "Fregacista" - padło w jakimś wcześniejszym wpisie w nieco oskarżycielskim tonie (niczym "nazista-satanista"), ale nawet mimo tego, nadal brzmi fajne -na wypadek dalszej wymiany zdań trzeba się chyba spodziewać

Tak samo tabelkowcy widzący tylko parametry fabryczne systemów na okrętach z Australii. Łoooo Panie oni już widzą bolszewickie pociski strącane jak muchy przez ORP Geograf Paweł Edmund Strzelecki

O ile do do pocisków to można jeszcze mieć nadzieję, że jakoś użebramy to ze śmigłowcami mamy taką układankę
a) zajechane S-70 Seahawk, które od 2007 roku robiły jeszcze dodatkowo za wycofane SH-2G,
b) kupno nowych w przetargu,
c) używanie naszych SH-2G

Jest tu jakaś inna opcja?

Panie Jabulski,

Ja pisałem, że jeśli zdecydują się na manewr bez rakiet to znajdę na miejscu kilka analiz, że tak jest najlepiej. Niesłusznie zostałem posadzony, że jestem złośliwiec. Tym razem dałem bardzo mocny argument za. I też czekam na pełną wersję oferty łącznie z wiadomościami co zrobimy po zakupie. Ten zakup to nie musi być tragedia jak to Max opisuje, ale według mnie nigdy nie będzie dobrą decyzją.

A i jeszcze jedno LC... Niektórzy mają szerszy słownik do Pańskich skojarzeń dodajmy może "polonista+ utopista"!

I taka "tramwajowa" analiza, gratis!

Dajmy sobie spokój z ESSM, bo jak do obrony bezpośredniej to do Phalanxa dokupmy SeaRAM z oszczędności może starczy jeszcze na Ślązaka. Mk41 zostaje puste więc wykorzystajmy to na wycofanie Harpoon i zastapienie NSM. Zamiast ESSM mamy SM-1, je bedziemy stopniowo wycofywać więc wtrdy dolupujmy SM-2.

Widzimy bogactwo korzyści?

Ktoś tu niedawno chciał "plastusie" wycofywać, a tymczasem ORP Sarbsko przechodzi remont i modernizację sonaru.
http://portalstoczniowy.pl/wiadomosci/c ... -18072018/
Przy okazji... Naśmiewanie się z Wróbla 3 jest mocno nie na miejscu w sytuacji, kiedy "trzon floty" jest we Wróbla 2 uzbrojony. Tarnów wyczuł interes, a ściślej brak możliwości przezbrojenia "plastusiów" w np. Trytona i zaproponował modernizacje Wróbla. Skoro MW jest tak bardzo do tych okrętów przywiązana, to dlaczego jej nie oskubać? Beton się doskonale trzyma na plastykach...

84% armat na okrętach MW RP to właśnie Wróble. Jest kasa do zrobienia. Jeszcze jakby się na Adelaidy załapali (wkm, zsmu) to może być złoty interes dla Tarnowa

Dość sporo dotacji dostali i nawet w nowoczesne maszyny zainwestowali, ale słuchy chodzą, że maszyny stoją i manufaktura po staremu.

Jak nie wyjdzie to zawali się na związkowców.

A tu muzyka dla mnie w związku z rozbuową floty naszych kolegów z NATO:

https://www.portalmorski.pl/bezpieczens ... dwa-okrety

Czyli jednak można inaczej? To ile oprócz kosztu 250mln roczne utrzymanie takiego patrolowca z 15 mln w warunkach zachodnich nam mocium panie wyjdziw? A my zamiast budować flote pod siebie, daliśmy sobie wmówić, że nie można przecież żyć inaczej niż obiegowa właściwa forma bogatych państw zachodnich, ale oni chyba każdy z jedna ma Flote?

My zamiast przekazać Ślązaka nieuzbrojonego do NATO (zauważmy mieści sie w kosztach, jakby nie ten czas budowy... ) będziemy mogli fikuśnie podskakiwać niczym nasz Zagłoba, nasze stare fregaty w jego styu nam powiedzą: "Ależ grzmią działa!... Za starym już do szturmów... otwarte pole co innego."

Serdecznie wszystkich pozdrawiam

AdrianM pisze:...My zamiast przekazać Ślązaka nieuzbrojonego do NATO (zauważmy mieści sie w kosztach, jakby nie ten czas budowy... )...

Weź łaskawie pod uwagę, że czas budowy Gawrona / Ślązaka jest ściśle związany z finansowaniem jego budowy.
Gdyby wszystko szło właściwym torem, to takich Gawronów mogło być kilka co najmniej od roku 2001.

Odnoszę dziwne wrażenie, że hasło patrolowiec jest niegodne spadkobierców Hryniewieckiego lub Lichodziejewskiego. Taka jednostka jest dobra dla Islandczyków czy Papuasów a nie dumnych Polaków

Aż jestem zaskoczony, że Rumunia czy Bułgaria nie rzuciły się po australijskie Adelaidy jeżeli takie dobre jak przedstawiają tabelki.

szafran pisze:Odnoszę dziwne wrażenie, że hasło patrolowiec jest niegodne spadkobierców Hryniewieckiego lub Lichodziejewskiego...

Tu nie chodzi o typ okrętów, ale sposób finansowania.
Stąd wzięła się moja uwaga o właściwym trybie. W końcu przez 17 lat można było zbudować kilka korwet.

@Pepron mnie dziś natomiast oświeciło i już wiem, że ten okręt od początku był za mały! My Polacy naprwdę potrafimy budować tylko wielkie statki! Natomiast każdy mały projekt jest skazany na niepowodzenie. I nie ma się co wstydzić tylko tylko, wziąść się w garść i zacząć budować okręty odpowiadające naszym ambicją I cóż z tego, że budował się tyle lat? Mnie cieszy, że krócej niż piramidy

@Szafran przecież Rumuni i Bułgarzy to głupki każdy wie, że patrolowiec się nie obroni. A do szturmu nam trza! I byle je nasz miłościwie panujący na czas nam je wysłał na Peking2, a one już nam odpowiedzą:

"Ha! chcą mnie od szturmu zachować, bo wiedzą, że stary pierwszy ruszy, niech jeno trąby zagrzmią. Dobry pan, pamiętny, nie chciałbym go zmartwić, ale czy wytrzymam, nie wiem, bo jak mnie ochota zeprze, tedy o niczym nie pamiętam i prosto w dym walę... Taka już natura!... Dobry pan!... Słyszycie, już i trąbki przez munsztuk grają, by każdy na stanowisko ruszał. No! jutro! jutro... Będzie miał i święty Piotr robotę; już książki przygotowywać musi... W piekle także dla Szwedów kotły ze świeżą smołą na kąpiel nastawili... Uf! uf! jutro!.."

AdrianM pisze:@Pepron mnie dziś natomiast oświeciło i już wiem, że ten okręt od początku był za mały!...

A to ci nowina !!!
Wcale nie tak dawno czytałem argumentację, że jest za duży na Bałtyk.

Nie mogę tego puścić płazem waści, ale odpowiem jako nowo "oświecony" polonista cytatem:

""Rewolucja - parowóz dziejów"...
Chwała jej maszynistom!
Cóż, że wrogie wiatry powieją?
Chwała płonącym iskrom!

Chwała tym, co wśród ognia i mrozu
jak złom granitowy trwali,
jak wcielona wola i rozum,
jak Adeleide. "

Ciekawe nieprawdaż, że już wczesnych wzmianek możemy się już doszukać w rodzimej literaturze.