Forum Okrętów Wojennych

Przepraszam was że ciągle wracam do tego mojego prywatnego wątku. Wiecie już że mieszkam w małym galicyjskim miasteczku pod Krakowem. Tu na południu Polski naprawdę mało kto interesuje sie sprawami morskimi i PMW oraz Handlowej. To w dużej mierze jest abstrakcja dla większości obywateli. Jesli tego nie zmienimy, to nie zmieni się stosunek całej Polski do tych spraw, oraz przez to stosunek władz i funduszy.
Wg. mnie drugorzędna role sprawują wszystkie imprezy nadmorskie. To tak naprawdę jeden wielki krąg wzajemnej adoracji osób związanych z morzem. Nawet największa impreza morska przyciąga kilku entuzjastów, do tego wiele rodzin z dziećmi oraz media w zależności od ilości prominentów mających swój własny interes w promowaniu siebie lub swojej partii.

Bardzo zależy mi na promowaniu PMW w południowej Polsce, Robie to całkowicie społecznie i poza jakąkolwiek władzą czy też opcja. Jeśli ktokolwiek z was podchodzi do tej sprawy podobnie. Jeśli chciałby przedstawić problematykę PMW na południu Polski, opisać cokolwiek ze swojego prywatnego punktu widzenia. Czy to bedzie powstanie naszej marynarki, czy historia budowy jaiegoś okrętu, czy model jaowyś i opis jego budowy i historia jego eksploatacji.
Wszystko jedno, Prosze o kontakt na priv, na dowolną inicjatywę , bo tak jak wam wszystkim zależy też mi aby promować zainteresowanie PMW
Jacek

Tak odnośnie promowania MW. W weekend odbywał się festiwal historyczny Lotniczy Puck i po raz pierwszy pokazano na wodzie replike R-XIII
http://odwaszegofotokorespondenta.blogs ... hydro.html

Byłem. W niedzielę fajnie było, ale sobota nie wypaliła ani z pogodą, ani z organizacją (parada pojazdów).

Łał, a jednak się udało! Wielkie brawa dla wszystkich osób zaangażowanych w budowę repliki Lublina R-XIIIG/hydro n\b 714.

Taki mój prywatny kamyczek do promowania MW
http://allegro.pl/kalendarz-z-okretami- ... 67393.html

Tak mało jest morskiej tematyki a szczególnie w kalendarzach ZOOM, że jednak postanowiłem coś samemu przygotować dla wszystkich miłośników okrętów.

super

szafran pisze:Tak mało jest morskiej tematyki a szczególnie w kalendarzach ZOOM, że jednak postanowiłem coś samemu przygotować dla wszystkich miłośników okrętów.

Fajna sprawa, tym bardziej że chyba MMW w tym roku nie przygotowało kalendarza jak na 2016 z obrazami A.Werki. Tylko małe "ale", po co to logo na każdej fotce?? Tak to po zakończeniu roku człowiek by sobie jedną lub dwie fotki oprawił i powiesił na ścianie ....

Ooo i to jest konkretny postulat do poprawienia w przyszłym roku MMW wydało kalendarz poświęcony wyłącznie Błyskawicy.

Wiem, że już jestem nudny z tą moja Flotyllą Pińską. Ale taki już jestem, tak jakby to była jakaś moja misja w jej promowaniu, a więc i pośrednio w promowaniu całej PMW. Wy w większości mieszkacie nad morzem wiec być może wam łatwiej. U mnie w Galicji morze i sprawy morskie to abstrakcja. Dla tego organizuje kolejna imprezkę związaną z FP i serdecznie wszystkich zapraszam. To nie ma być kolejne opowiadanie o historii FP i ściąganie wycieczek szkolnych. Pragnę zrobić coś co po prostu będzie promocją FP . Będzie wystawy tematyczne, będzie rajd rowerowy o Puchar 100 lecia FP, turniej szachowy, wystawy historyczne, inscenizacja bitwy [pd Horodyszczem itp. o to tylko by coraz więcej ludzi usłyszało o naszych marynarzach. Serdecznie zapraszam.

Ot, takie szaleństwo bezrobotnego. ale można jeśli się chce i już. Więc serdecznie zapraszam wszystkich kolegów. Było by mi szalenie miło was gościć, byłby to dla mnie zaszczyt. Całość oczywiście w okolicach 3 lipca, czyli święta FP a dokładnie w tym roku 1 lipca w Dobczycach.

Dostałem odpowiedź od MMW w Gdyni, że na mogą mi udostępnić wystawę wirtualną, czy zamiast modeli będę miał zdjęcia, a zamiast zdjęć skany. Chyba jednak zrezygnuję. Pewnie sami robią większe świętowanie niż ja.
Na razie daje plan rajdu rowerowego o Puchar 100 lecia FP. Puchar ma wręczać Pan Roman Kanafoyski

A takiecoś: http://www.blyskawica-model.pl tylko za sensowniejsze pieniądze?

Ot takie moje małe doświadczenie z ostatniej wizyty z dzieckiem w MMW. Chłopiec jak to chłopiec chciał koniecznie sobie coś kupić... wiecie, że nie miał co. Kubek, czy torba go nie interesowały, pocztówki wszystkie ma, drewniane puzzle hydroplanu... się skończyły. Ostatnią deską ratunku był bardzo uproszczony model kartonowy... amerykańskiego (tak... amerykańskiego) ścigacza torpedowego. Prosty i rozsądny cenowo (chyba 3 zł za 1 ark A4), ale czemu amerykański? Nie ma już w Polsce modelarza, który od ręki zrobiłby taki arkusz np. polskich S-1, S-2, czy Batorego?
No i na sam koniec, jest taka firma, która nazywa się COBI. Obecnie robi z klocków modele czołgów z europejskich muzeów. To olbrzymie zestawy, ale robi też genialną serię nanotanks po ok. 12 zł szt.
Jestem ciekaw ile trzeba byłoby klocków by wykonać bardzo uproszczony model Orła lub Batorego. Można by nawet rozpisać konkurs dla konstruktorów.

Smutne to, niestety, co piszesz..

Pozdrawiam,
Maciej