szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Napoleon
Posty: 4637
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Napoleon »

Całe twoje dyrdymały polegają na tym, że racjonalizujesz sobie że to jak jest to być musi, a jest po prostu wyjebiście.
:?: Peceed, a może Ty po prostu nie czytasz mych postów? Gdzie ja piszę, że "tak byś musi"? Nie musi. UE też może za chwilę nie być - to jest realne. Z drugiej strony posługuję się przykładami historycznymi, bo wszystko już kiedyś było. Nie wiesz? To się zapytaj - wyjaśnię.
Państwa mają do wyboru albo wyjście ze wspólnego rynku albo pozostanie w nim, nic pomiędzy. Nie ma żadnego zysku z wyjścia ze wspólnego rynku opartego o zdrowe zasady - nie mającego obciążeń politycznych jak UE (które były powodem Brexitu).
A kto powiedział, że decyzje polityczne muszą coś mieć wspólnego ze zdrowym rozsądkiem? Zresztą, mogą mieć, ale pamiętaj o priorytetach. Jeśli np. priorytetem dla danej partii jest pełnia władzy w kraju a to by się kłóciło z pozostaniem w UE, to wyjście jest rozwiązaniem do przyjęcia, nawet korzystnym. Że wpłynie to negatywnie na gospodarkę? Ale da władzę. Kto to kiedyś powiedział, że nie ważne czy Polska jest biedna czy bogata, ważne by była katolicka. Z punktu widzenia priorytetów tej osoby, to wcale nie musi być głupie stwierdzenie - to kwestia priorytetów.
Dlatego opuszczenie UE wielu się opłaci. A jeśli chodzi o nasze podwórko, to idę o zakład, że w tym kierunku (choć "miękko") pójdzie PiS (w zasadzie to już tą drogą idzie i to praktycznie od początku swych rządów). Bo twardy elektorat PiS hasła opuszczenia UE zaakceptuje.
A nie mogłyby być przede wszystkim dobre?
A co to, Peceed, znaczy "dobre"? Czy zgodzisz się, że w wielu kwestiach to co będzie "dobre" według Ciebie, nie będzie "dobre" według mnie? Popełniasz klasyczny błąd uznając, że tylko Ty i osoby podobnie do Ciebie myślące, mają monopol na to co "dobre". A tak nie jest. Są jeszcze inni, którzy mają inne poglądy. Oni też uczestniczą w polityce, głosują, podejmują decyzje. Stabilność uzyskuje się przez pogodzenie jednych i drugich (jeśli się da i na ile się da). Ale wtedy nikt nie dostanie tego co chce i wszyscy do pewnego stopnia będą niezadowoleni. Dobrym przykładem jet tu kompromis aborcyjny. Dobrym przykładem, bo pokazuje też, co się dzieje gdy ktoś kompromis łamie.
To co piszesz świadczy tylko o tym, że tego problemu kompletnie nie rozumiesz. A jego zrozumienie jest kluczem do zrozumienia zasad funkcjonowania polityki i jej obiektywnej oceny.
Te "lobbujące strony" bowiem ZAWSZE lobbują w interesie dużych grup społecznych. I znów przypominam, że politycy zawsze będą robili to, co chcą ich wyborcy. Ty temu zaprzeczasz i dlatego nic nie rozumiesz (nawet nie próbujesz) i potem piszesz niedorzeczności.

Zwróć uwagę na to, gdzie piszesz:
Skoro spór był zaciekły, to obie strony miały tyle samo zwolenników. Zatem połowa ławek w kościele powinna zostać wyheblowana. Tyle mój "wewnętrzny rabin". A naukowiec każe zrobić testy obu rozwiązań
Zaproponowałeś kompromis. Który w teorii (pomijam żart) ma zadowolić obie strony sporu (tu są tylko dwie strony, bywa, że jest więcej). Jak sądzisz, czy ten kompromis zadowoliłby jednych i drugich? I gdyby ci ludzie wiedzieli kto ten kompromis zaproponował (kto jest jego autorem) mieliby pretensje czy nie? Bo ja sądzę, że i jedni i drudzy by mieli. To co byś im odpowiedział? :-)
jak byśmy mieli lata świetlne czasu
"Lat świetlnych czasu" (tak nawiasem, to lata świetlne są miarą odległości a nie czasu - mylę się?) to może nie mieliśmy, ale lata już tak. Zakup interwencyjny jednego modelu, powiedzmy że można od biedy zrozumieć. Ale po co kolejnego, zupełnie innego? Ale, na ten temat długo wcześniej dyskutowaliśmy...
że tak naprawdę wielkich kryzysów wystarczająco długich (a nie po prostu silnych) aby sprowokować wyjście ze wspólnego rynku nie ma i nie będzie
Bzdura. Powtórzę jeszcze raz - w historii wszystko już było.
Ta polityczna czapa niczego nie zmieniła. Największym klejem, mocno niefortunnym, jest euro, a sam kryzys był krótki.
Euro ma tu znaczenie, ale nie wszystkie kraje UE mają euro (tym bardziej w 2008 roku). Długość kryzysu nie ma zaś takiego znaczenia jak jego siła. Powtarzam - wszystko już było. I pokazalo, że owa "czapa polityczna" ma ogromne znaczenie.
Wyborcy życzą sobie przepisów które wyeliminują nadużycia, a to że nie macie wyobraźni aby lepiej poradzić sobie z tym problem to już nie ich wina.
KAŻDE przepisy mające eliminować nadużycia będą generowały dodatkowe koszty. Może być i tak, że większe niż potencjalne nadużycia. Gdyż KAŻDA rzecz na tym świecie ma swą cenę. Cokolwiek by się wymyśliło, swą cenę będzie mieć. Przekonanie, że nie, jest co najmniej naiwnością.
Rozmówca między innymi pomaga definiować potrzeby jakie mają miasta. Często zauważa, że tymi sprawami zajmuje się kilka osób z różnych komórek administracji municypalnej i nawet nie wie o sobie nawzajem.
A czy w tym podcaście powiedzieli, że większość tego typu decyzji wymaga konsultacji społecznych? Czyli przejścia odpowiednich procedur pozwalających wypowiedzieć się mieszkańcom, organizacjom społecznym itd.? Trzeba się tylko zainteresować. To działa, pod warunkiem oczywiście, że ci ludzie, organizacje się tym zainteresują. Bo podstawowy problem polega najczęściej na tym, że większości ludzi takie kwestie wiszą i powiewają. Niekiedy budzą się po fakcie i narzekają. I oczywiście wtedy ZAWSZE winni są urzędnicy i rządzący. Ale oni już nie, bo przecież kto to widział by wymagać od nich zainteresowania się jakimiś projektami!
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

Wiedziałem, że to szwindel organizowany przez różne szemrane grupy nacisku. Lobbystów czy innych łapówkarzy.
https://www.tysol.pl/a123228-wykryto-po ... dukcji-co2
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Napoleon
Posty: 4637
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Napoleon »

Zapomnieli dodać, że siedziba tego kartelu jest na zapleczu tej pizzerni, gdzie podobno urzędowała owa szajka pedofili, kierowana przez Hilary Clinton. :aniol:
A co do lobbystów, to ich działalność jest regulowana prawem. Nawet w Polsce jest ustawa o lobbingu (bodajże z 2005 roku), aczkolwiek obecnie jest już nieco przestarzała. Natomiast do działalności łapówkarzy odnosi się kodeks karny :wink:
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: A co do lobbystów, to ich działalność jest regulowana prawem.
I bardzo dobrze.
Kiedyś na przykład taki łapownik skradał się jak Indianin by znaleźć dojście do dygnitarza.
Teraz lobbysta oficjalnie go odwiedza i oferuje swój produkt lub usługę.
Dygnitarz to akceptuje dla dobra wyborców i całego społeczeństwa.
Wszystko odbywa się zupełnie bezinteresownie.
Taki postęp.

A z innej beczki: https://biznes.interia.pl/rolnictwo/new ... Id,7570072
"EU zielonym frajerem".
Gdyby mnie to nie dotyczyło to obśmiał bym się z tego jak norka.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Napoleon
Posty: 4637
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Napoleon »

Wszystko odbywa się zupełnie bezinteresownie
Lobbing nigdy nie jest bezinteresowny, bo nie byłby lobbingiem. Z natury rzeczy chodzi w nim bowiem o uwzględnienie czyichś interesów. I nie ma w tym nic złego. Rzecz tylko w tym, aby to uwzględnianie czyichś interesów odbywało się zgodnie z prawem i określonymi zasadami. W końcu polityka to jest jeden wielki tygiel, w którym gotują się interesy różnych grup interesów. Nie demonizujmy czegoś, co jest naturalne.

Co do "zielonego ładu" zaś... Jak coś się chce robić zbyt szybko, to zawsze pojawiają się problemy. Nie da się skutecznie zrealizować czegoś, do czego ludzie nie dojrzeli (w sensie akceptacji). W demokracji jednak są naturalne "bezpieczniki", które hamują takie zbyt szybkie działania - i to m.in. obserwujemy. Więc i tu żadnej sensacji nie ma. A co do kosztów... Kosztuje wszystko. Zaniechanie też. Może nawet (a raczej na pewno) jeszcze bardziej. Więc wszystko zależy od tego co liczymy jako koszty i jak je liczymy.

W życiu jest tak, że jak coś robisz sensownego, to może się to udać lub nie. Jeśli się nie udaje, to po jakimś czasie ludzie (większość) zaczynają rozumieć, że to było słuszne i jednak trzeba to było zrobić. I wszystko zaczyna być klarowne. Jeśli się jednak udaje coś sensownego zrobić, to nikt nie dowiaduje się co by było, gdyby się tego zrobić nie udało. Więc nikt tych słusznych decyzji nie docenia, bo niby co ma doceniać? Że jest dobrze? Ma być dobrze i to jest naturalne. Dostrzega się tylko, że mogłoby być jeszcze lepiej. Więc najczęściej nadal się krytykuje.
Gdyby referendum w sprawie wyjścia W. Brytanii z UE zakończyło się pozostaniem w UE, to nadal by obecność w UE krytykowano i narastałoby niezadowolenie. Brytyjczycy wyszli - i zaczynają rozumieć (większość), że popełnili błąd. Tak to działa. Z "zielonym ładem" jest podobnie. Zrezygnujemy z niego - po jakimś czasie obudzimy się z ręką w nocniku. Będziemy go realizować w takiej czy innej formie i tempie, będziemy cały czas narzekać.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

Nie, nie.
Trochę inaczej.
Nie zrezygnujemy z niego a obudzimy się z ręką w nocniku.
Już się z resztą budzimy.

Na przykład przemysł samochodowy. Do tej pory był europejską lokomotywą. Eksport szedł na cały świat.
Teraz się to kończy a do tego musimy zaporowymi cłami odgradzać się od Chin bo mają w ofercie pojazdy dwa razy tańsze.

Wróżę UE los demoludów. Odgrodzonych od świata cłami by chronić własną gospodarkę w permanentnej zadyszce.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Napoleon
Posty: 4637
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Napoleon »

Wróżę UE los demoludów. Odgrodzonych od świata...
Demoludy nie musiały się odgradzać cłami, bo nie miały prawdziwej waluty, którą można by wymienić na inną, wymienialną. Nie trzeba było ceł gdy nie było rynku i dewiz. To był inny świat Gregski, a Ty na niego patrzysz jak na taki, który jest obecnie. To błąd. UE nigdy nie będzie ani gospodarczo ani politycznie nawet w dalekim przybliżeniu podobna do demoludów.
Na przykład przemysł samochodowy. Do tej pory był europejską lokomotywą. Eksport szedł na cały świat. Teraz się to kończy...
Kończy albo i nie. Jest problem, co nie oznacza (nie musi oznaczać) końca. Chiny stosują dumping. Generalnie to nieuczciwa konkurencja. Więc przy takim założeniu, cła stanowią naturalną reakcję. A pamiętajmy, że Chiny też są obecnie "na zakręcie" a ich gospodarka hamuje.
Już się z resztą budzimy
Nie budzimy się z ręką w nocniku. Korygujemy to, co nie jest akceptowane przez dużą część społeczeństwa. To jest naturalny mechanizm demokracji. Nawiasem mówiąc, nie zawsze korzystny dla ogółu (nie odnoszę się do "zielonego ładu").
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: Chiny stosują dumping.
A po co dumping gdy sama Unia postanowiła zaorać swój przemysł samochodowy.
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,7586230
No ale trzeba przecież jakoś zagnać ludzi do tych melexów bo sprzedaż padła na ryj a w Niemczech okazuje się że coś koło 60% właścicieli elektryków planuje się z powrotem przesiąść na spalinówki.
No przecież nie może tak być że by obywatel wiedział lepiej niż urzędnicy co jest mu potrzebne do szczęścia.

Z resztą cała ta hucpa z tym zielonym ładem to jedna wielka okazja do okradania ludzi pod pozorem opłat, tax i innych kar. Już dawno Korwin twierdził, że "zieloni to niedojrzali czerwoni". Coś mi się widzi, że powoli dojrzewają.

Z jednej strony Ruski Mir z drugiej Zielony Ład.
"Jak żyć panie premierze" chciało by się zapytać ale wiadomo, że odpowiedzi nie będzie bo pan Premier zajęty graniem twardziela w sprawie relokacji imigrantów nie ma czasu na egzystencjalne pytania.
W tej sytuacji to aż się dziwię jak słabo w wyborach do parlamentu europejskiego wypadła pani Le Pen we Francji czy AfD w Niemczech.
U nas Konfa zadowolona. Ja mniej. Grzegorz Braun pojedzie do Brukseli a ja nie załapałem się jak gaśnice podpisywał. A chwalił się, że podpisał ich kilka tysięcy. Szkoda, straciłem szansę na taki egzemplarz kolekcjonerski.
Swoją drogą ciekawe jak wygląda ochrona ppoż w gmachu parlamentu europejskiego?

Kończę bo zaraz będziemy brali w Skagen pilota na cieśniny duńskie. Wiozę wam 170 kubików gazu za który zapłacicie taksę węglową.
Ja nawet na ląd nie zejdę bo w Świnoujściu MARSEC-2.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Napoleon
Posty: 4637
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Napoleon »

cała ta hucpa z tym zielonym ładem to jedna wielka okazja do okradania ludzi pod pozorem opłat
Wybacz, ale niedorzeczności piszesz. Problemy z klimatem są faktem. Dla mnie też nie ulega wątpliwości, że trzeba się przygotować na to oraz, że trzeba się przygotować na to, że paliw kopalnych zacznie prędzej czy później brakować i ich ceny pójdą w górę. Inwestowanie więc w "czystą energię" jest jak najbardziej celowe, celowe są też działania w tym kierunku zmierzające.

Osobną kwestią są konkretne posunięcia, takie jak owe opłaty planowane do nakładania na samochody spalinowe czy te nieszczęsne zakrętki w plastikowych butelkach i inne tego typu pomysły. Bo patrząc na to z punktu widzenia polityki, to przy wzroście sympatii populistyczno-prawicowych, takie ruchy to głupota. Merytorycznie one mogą mieć jakiś sens (mniejszy czy większy - nie wnikam w szczegóły). Ale gdy ludzie przestają stopniowo akceptować pewne ruchy, to takie ruchy powinny być ograniczone. Bo ich pchanie na siłę zagrozi ważniejszym sprawom. Zawsze są priorytety w polityce. Utrzymanie UE, jej dalsza integracja i realizacja określonej polityki powinny być celem nadrzędnym, nawet kosztem tempa realizacji pewnych pomysłów. Choćby jak najbardziej słusznych. Dogmatyczne trzymanie się pewnej linii i tempa zmian, brak elastyczności, to prosta droga do porażki.

Jeśli jednak zostaną zachowane pewne naturalne w demokracji procedury i zasady, to takie propozycje nie powinny wejść w życie. Lub co najmniej w wersji złagodzonej. Dlatego też na takie kwestie patrzę z dystansem. Już się od niektórych pomysłów odchodzi, odejdzie się zaś od wiele więcej. Albo się UE rozpadnie i będziemy mieli taki bajzel w Europie, że się nie pozbieramy.
Tu nie chodzi o zarabianie przez kogoś jakichś pieniędzy ani o rozkładanie czegokolwiek, tylko o zwykłą głupotę i brak wyobraźni, jeśli już. Głupotę tych polityków, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi (i dużej części wyborców) forsują pewne skrajne rozwiązania, ale i głupotę wyborców, którzy np. z powodu tych nieszczęsnych nakrętek do plastikowych butelek są gotowi zagłosować na jakichś oszołomów, z rozpadem UE w tle (takich idiotów też znam).
Jeszcze inną sprawą jest to, że dziennikarze lubią histeryzować i dramatyzować by podkręcić "czytalność" swych tekstów. Ale to inny temat.

A Chiny uprawiają dumping na potęgę, co jest najnormalniejszym rozbójnictwem gospodarczym. I tym Europa i USA powinny się zająć. Jedną z nielicznych rzeczy, które u Trumpa pochwalałem, to jego nastawienie do Chin. Tego tak zostawić się po prostu nie da.
Swoją drogą ciekawe jak wygląda ochrona ppoż w gmachu parlamentu europejskiego?
Ciekawe jak w ogóle wygląda ochrona i jak działa. Bo jeśli Braun zdecyduje się znów na jakiś "gaśniczy happening" lub coś podobnego, to ta ochrona może go sponiewierać tak, że mu się podobnych heppeningów na przyszłość odechce. Czego bym mu szczerze życzył :-) Rozumiem, że ludzi chorych psychicznie nie można traktować nazbyt surowo, ale jeśli ktoś oceni, że to co robią zagraża bezpieczeństwu innych, to.... Sam jestem ciekaw.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1273
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: Bo patrząc na to z punktu widzenia polityki, to przy wzroście sympatii populistyczno-prawicowych, takie ruchy to głupota.
Czyli bez tego wzrostu nabierają głębokiego sensu?
Napoleon pisze: Bo ich pchanie na siłę zagrozi ważniejszym sprawom.
Nie ma nic ważniejszego niż bieżąca sprzedaż ustaw.
A nie, przecież to po prostu wychodzenie naprzeciw wszystkim grupom interesów również tych reprezentowanym przez lobbystów!
Napoleon pisze: A Chiny uprawiają dumping na potęgę, co jest najnormalniejszym rozbójnictwem gospodarczym.
To bzdura, dumping po prostu oznacza, że fundują europejczykom tańsze dobra.
Jedynymi poszkodowanymi są producenci - ci sami, co już wyeksportowali miejsca pracy i technologię do Chin.
Nie ma żadnego interesu społecznego, aby się tym przejmować.
Ale realna prawda jest bardziej brutalna - auta idące do Europy nie są sprzedawane taniej niż na lokalnym chińskim rynku, wręcz przeciwnie.
Zatem nie ma podstaw do uznania niskich cen za dumping. Chiny mogą iść z tym do WTO.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: głupotę wyborców, którzy np. z powodu tych nieszczęsnych nakrętek do plastikowych butelek są gotowi zagłosować na jakichś oszołomów,
Oszołomami to są ci którzy wprowadzili taki wymóg.
Nakrętkę to ja i tak jednym ruchem odrywam. To nie problem.
Problem, że tylko jedna niezbyt duża firma mleczarska musiała wyskoczyć z 30 baniek by spełnić te wymogi.
W skali EU to pewnie setki milionów.
Oczywiście to się przełoży na finalną cenę, bo przecież wiadomo, że ostatecznie to konsument zapłaci. To samotna matka kupująca dziecku mleko sfinansuje ten poroniony pomysł.
I tak dzięki wytworom unijnych fanatyków w zasadzie WSYSTKO robi się coraz droższe.

A na marginesie.
Na początku maja tego roku w Polsce przeprowadzono ankietę na temat Zielonego Ładu.
Wyszło, że 57% jest przeciwko.
W tym kontekście może dziwić tak słaby wynik Konferencji.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1273
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: peceed »

Każdy system w końcu zostaje "zhakowany" i przejęty przez jakieś pasożyty. To nie tylko cecha systemów biologicznych, ale też polityki i ekonomii.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Napoleon
Posty: 4637
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Napoleon »

Oszołomami to są ci którzy wprowadzili taki wymóg
Nie. Z ich punktu widzenia, taki przepis może mieć sens i może być racjonalny. Rzecz w tym, że każą sprawę należy oceniać nie tylko ze swojego punktu widzenia. Dlatego też oni postąpili jak merytoryczni urzędnicy, których jedynym zadaniem było znalezienie rozwiązania jakiegoś problemu. Oni nie musieli przejmować się tym, jak taki przepis zostanie odebrany. Bo tu już wkraczamy w sferę polityki. Błąd popełnili politycy, którzy nie przewidzieli reakcji. Przy czym pamiętajmy, że politycy też robią to co chcą ich wyborcy - nie każdemu te nieszczęsne nakrętki muszą się nie podobać.
Poza tym błąd polityków nie rozgrzesza wyborców. Jak dla mnie, jeśli ktoś głosuje np. na antyunijną Konfederację lub PiS kierując się głównie złością spowodowaną tymi nakrętkami (a znam takich), jest zwykłym głupcem. Niekiedy wyjątkowo głupim głupcem - znam gościa, który tak uczynił pracując w zakładzie, który żyje z eksportu. Nie tylko do krajów UE, ale w dużym stopniu. Dla mnie coś takiego to kretynizm posunięty do sześcianu. I od tego należałoby zawsze zacząć. Bo zawsze w historii było tak, że złe rzeczy zaczynały się od takich kretynów (których jest wielu).
Każdy system w końcu zostaje "zhakowany" i przejęty przez jakieś pasożyty.

"Pasożyty" muszą mieć pożywkę. Bez niej giną. Politycy robią tylko to, co oczekują ich wyborcy lub co są gotowi zaakceptować. To zresztą nie jest "pasożytnictwo" - to jest naturalny proces. "Głos ludu" zawsze znajduje swe ujście. Jeśli w danej zbiorowości górę zaczynają brać idioci, efekty są potem takie jakie są. Jeśli górę bierze rozsądek (tak też bywa, patrz Polska 1989), efekty są pozytywne. To są poniekąd "prawa natury".
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1273
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: Jak dla mnie, jeśli ktoś głosuje np. na antyunijną Konfederację lub PiS
Tylko że "antyunijność" nie oznacza chęci wyjścia z Uni a dażenie do jej zmiany na bardziej znośną. To ulubiona taktyka polityczna w której wszystkich przeciwników obcnego stanu rzeczy wrzuca się do jednego worka ze zwolennikami skrajnych poglądów. I w ten sposób osoby w UK które protestują przeciwko nadmiernej i niekontrolowanej imigracji nagle stały się skrajną prawicą.
Ostatnio zmieniony 2024-06-27, 17:02 przez peceed, łącznie zmieniany 1 raz.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: Dlatego też oni postąpili jak merytoryczni urzędnicy, których jedynym zadaniem było znalezienie rozwiązania jakiegoś problemu. Oni nie musieli przejmować się tym, jak taki przepis zostanie odebrany. Bo tu już wkraczamy w sferę polityki. Błąd popełnili politycy, którzy nie przewidzieli reakcji.
To źli urzędnicy robią ten ekonomiczny sabotaż, biedni dobrze politycy muszą za nich świecić oczami.
Czy Ty w ogóle czytasz co piszesz?
Bo wchodzisz na taki poziom surrealizmu, że nie wiem czy straciłeś kontakt z rzeczywistością i naprawdę wierzysz w to co piszesz czy też kpisz sobie ze mnie i masz z tego niezły ubaw?
Nie, w takie głupoty to nikt nie może wierzyć.
Znaczy, bekę sobie że mnie robisz.

Z te nieszczęsne zakrętki to nie powód. To wisienka na torcie.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1273
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: peceed »

Gregski pisze: To źli urzędnicy robią ten ekonomiczny sabotaż, biedni dobrze politycy muszą za nich świecić oczami.
"Dobry Car źli bojarzy" działa też UE najwyraźniej.
Gregski pisze: Z te nieszczęsne zakrętki to nie powód. To wisienka na torcie.
I to zupełnie na poziomie korzyści, skoro największym unijnym sukcesem ostatnich 20 lat jest wprowadzenie wspólnych kabli do ładowarek.
Niestety skrajni unicjoniści nie rozumieją, że korzystne legislacje najróżniejszych rodzajów są wprowadzane na całym świecie. Chcieliby aby wszystko co dobre "pochodziło od UE". W sytuacji w której trzeba ustalać interesy bardzo wielu stron powinny być mniejsze szanse i możliwości (z czysto statystycznych powodów) aby wprowadzać swoje rewolucyjne (w sensie bolszewickim) pomysły na świat i decydować setkom milionów ludzi "jak mają żyć".
Fakt że jest inaczej i udaje się wprowadzać odklejane od rzecywistości i szkodliwe dla ogółu mieszkańców rozwiązania jest najlepszym dowodem, że coś nie działa.
I to nie jest tak, że na jakimś poziomie do władzy dostali się eurokomuniści, oni tworzyli unię od początku i w bardzo pełzający sposób zagarnęli sobie coraz większą władzę poza publiczną kontrolą. Ich nie przeraża to, że skazują państwa UE na ekonomiczny zastój, boją się jedynie utraty władzy. W przypadku UE przeraża brak konkurencji różnych polityk w ramach tego samego obszaru gospodarczego/cywilizacyjnego, co zawsze było podstawową siłą Europy.
Mamy w UE potężny problem dominacji Niemiec i generalnie państw dużych. Niemcom udało się wprowadzić idiotyczne polityki "proekologiczne" w których widzieli trampolinę dla własnego przemysłu w XXI wiek, i odbyło się to przy braku efektywnego sprzeciwu ze strony Francji która dzięki szerokiemu użyciu energii atomowej nie czuła się nimi szczególnie zagrożona, więc mogła widzieć swoją przewagę konkurencyjną w braku obciążeń które zafundowali innym Niemcy!
Należy zdekolonializować Azję Północną.
ODPOWIEDZ