Strona 38 z 120

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 09:42
autor: szafran
Proponuję ciekawe tematy.

Yamato a współczesne produkty francuskiego przemysłu zbrojeniowego :wink:

Pancernik Deutchland a nowe trendy w budowie koreańskich fregat.

Myślę, że autorzy chętnie podejmą takie zagadnienia.

Szkoda, że tekst Jarosława Ciślaka nie mógłby zostać rozbudowany do rozmiarów pełnego numeru specjalnego. Tak jak legendarny 3\98.

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 11:09
autor: pothkan
de Villars pisze:Nie czuję się jeszcze na siłach napisać kompetentny artykuł, a do grona autorów-kompilatorów nie chciałbym zostać zaliczony;-) Ale poczytać, tobym chętnie poczytał. No ale z tego co widzę, polityka wydawnictwa jest taka, że te tematy konsekwentnie ignoruje, więc trudno, nikt nie jest do czasopisma przyspawany na stałe..
A ja mam po prostu wrażenie, że do "tych tematów" jest po prostu niewielu autorów. No bo kto, poza Krzysztofem Gerlachem oraz Piotrem Olendrem? Pozostali są raczej "pojedynczy", którzy i tak poruszają ten okres najczęściej? Pozostali autorzy (np. Waldemar Gurgul) piszą jeszcze bardziej sporadycznie.

A moim zdaniem numer i tak się zapowiada przyzwoicie. Tematów "jamatoidalnych" na szczęście nie widzę, jedyny pancernik (Vanguard) jest w sumie mało znany.

No i w sumie połowa numeru poświęcona Polsce (choć wyłącznie MW, znowu o statkach cicho).

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 13:27
autor: de Villars
Jest jeszcze Tadeusz Klimczyk który sporo pisał o okrętach XIX w., AvM się oferował ale odrzucili, parę innych osób też sporadycznie przynajmniej pisało teksty XIX-wieczne (Ty, o ile pamiętam, również) poza tym - przecież zawsze można przetłumaczyć artykuł zagraniczny, który jest u nas nieznany (mało to jest egzotycznych flot, o których mało co u nas wiadomo?). Myślę, że to jednak bardziej niechęć redakcji do określonej tematyki, niż brak autorów..

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 13:41
autor: pothkan
de Villars pisze:parę innych osób też sporadycznie przynajmniej pisało teksty XIX-wieczne (Ty, o ile pamiętam, również)
Z XIX wieku popełniłem kiedyś artykuł o rosyjskiej flotylli w Powstaniu Styczniowym, ale to dla "Polityki" (przedruk poszedł w niedawnym Pomocniku Historycznym nt. Powstania). To była kompilacja z kilku rosyjskich artykułów, polskiej literatury (gł. sprawdzanie nazwisk dowódców oddziałów powstańczych), oraz dyskusji na forum (m.in. sporo pomógł AvM). Natomiast w MSiO później pojawił się artykuł innego autorstwa, na ten sam temat... który był miał delikatnie mówiąc, cechy plagiatu - w sumie było to tłumaczenie jednego tekstu.

Ale zdarzyło mi się popełnić drobiazg nt. Słowian na Bałtyku (tzn. we wczesnym średniowieczu). Mam w zanadrzu również podobne teksty nt. Adriatyku/M. Egejskiego oraz M. Czarnego, ale redakcja nie była zainteresowana :( Być może zresztą słusznie?

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 13:54
autor: AvM
de Villars pisze:Jest jeszcze Tadeusz Klimczyk który sporo pisał o okrętach XIX w., AvM się oferował ale odrzucili, parę innych osób też sporadycznie przynajmniej pisało teksty XIX-wieczne (Ty, o ile pamiętam, również) poza tym - przecież zawsze można przetłumaczyć artykuł zagraniczny, który jest u nas nieznany (mało to jest egzotycznych flot, o których mało co u nas wiadomo?). Myślę, że to jednak bardziej niechęć redakcji do określonej tematyki, niż brak autorów..
Im bardziej badam XIX floty tym bardziej sie w to zaglebiam.
Z ciekawszych flot to min:
- Proba organuzacji wegierskiej morskiej floty w 1848
- Flota Egiptu po Napoleonie do I WS w tym rozna wojny
- Flota Zanzibaru, Muscatu
- Rozne floty w czasie poludniowo-.amerykanskich wojen o niepodleglosc, a pozniejszych wojen miedzy nimi
- Floty "pirackie" na tym obszarze, a takze floty korsarskie, czasami olbrzymie
- Flota Mexyku i Teksasu
- Flota Chinska - rzeczy pisywane w OW trudno nazwac opracowaniami
- Wojna Paragwajska
- Floty Indii
- Flota Syjamu
- Udzial okretow w AUstralli, Nowej Zelandii
- Amerykasnkie okrety Armii, min zwalczajace Indian itd
- Flota Japonii do 1870
- Flata Haiti i Dominikany sprzed 1870
- Udzial Flot w Meksyku, Wojnie Niemiecko-Pruskiej, Wojnach Dunskich
- Flota Pruska i inne floty niemieckie - troche tu napisalem
- Flota Rosyjskiej Kompanni Amerykanskiej
- Flota Portugali I Hiszpani do 1840, w tym wojny domowe
- Flota Grecji, w tym wojny domowe
- Floty Magrebu
jeysli ktos uwaza zer to juz bylo to sie gleboko myli, sa tp najczesciej powierzchowne prace
najczesciej zajmujace sie ogolna sytuacja historyczno morska.

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 15:03
autor: szafran
pothkan pisze:Natomiast w MSiO później pojawił się artykuł innego autorstwa, na ten sam temat... który był miał delikatnie mówiąc, cechy plagiatu - w sumie było to tłumaczenie jednego tekstu.
To tłumaczy dlaczego niektóre wydawnictwa nie chcą podawać bibliografii...

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 15:42
autor: AvM
pothkan pisze:
de Villars pisze:parę innych osób też sporadycznie przynajmniej pisało teksty XIX-wieczne (Ty, o ile pamiętam, również)
Z XIX wieku popełniłem kiedyś artykuł o rosyjskiej flotylli w Powstaniu Styczniowym, ale to dla "Polityki" (przedruk poszedł w niedawnym Pomocniku Historycznym nt. Powstania). To była kompilacja z kilku rosyjskich artykułów, polskiej literatury (gł. sprawdzanie nazwisk dowódców oddziałów powstańczych), oraz dyskusji na forum (m.in. sporo pomógł AvM). Natomiast w MSiO później pojawił się artykuł innego autorstwa, na ten sam temat... który był miał delikatnie mówiąc, cechy plagiatu - w sumie było to tłumaczenie jednego tekstu.
Najbardziej denerwuje mnie chaltuzenie w sprawach Polskich.
Opracowania o Powstaniu Styczniowym TYLKO na podstawie zrodel...rosyjskich.

A gdzie takie rzeczy
1) Czemu statki handlowe na terenach polskich (glownie Zamoyskiego) nie byly uzyte?
Zamoyski byl zmuszobny wyjechac juz wczesniej
2) Rosyjkie proby rozbudowy flotylli
Byli w Gdansku i Elblagu zeby kupowac statki.
3) Rosenthal z Bydgoszczy
Jeden statek sprzedal Rosjana, drugiu wydzierzawil (taz chcial sprzedac) a trzeci ... zostal zlapany na granicy Prus z Rosja(Plska) szmuglujac bron dla powstancow
4) Byly inne proby pomocy droga wodna z Prus (zaboru) dla Powstancow
5) czy byly probyl pomocy woda z Austrii (zaboru)

Sa to ciekawe pytania, i wymagaja zbadania zanim sie po prostu przeüpisze czy skompiluje rosyjskie artykuly.
Jak juz tpo polske czasopisma powinny poprosic ew. rosyjskich autorow a prawo tlumaczenie
a nie udawania autorow przez roznych kompilatorow.
Powinno sie napisac wyraznie NA PODSTAWIE ZRODEL ROSYJSKICH
przeciez to nie sa wlasne opracowania zadnego z autorow.
Najsmiesniejszy byl ten w Przegladzie Morskim , gdzie jako WISLE narysowano jakis amerykanski lamacz blokady :(
Jaest to naprawde wszystko zalosne, a materialy sa w Polsce!!!!!

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 17:05
autor: Peperon
AvM pisze:Im bardziej badam XIX floty tym bardziej sie w to zaglebiam...
Zestaw zaiste intrygujący.
Jeśli jeszcze jest uzupełniony sylwetkami/planikami okrętów, to już jest odlot. :lol:

Niedawno dorwałem okazyjnie "Od wojny krymskiej do bałkańskiej" J. Gozdawy-Gołębiowskiego i czytam "na raty", więc deficytu okresu nie odczuwam zbyt gwałtownie.
Muszę jednak przyznać, że okres drugiej połowy XIX wieku jest w Misiu prezentowany w ilościach śladowych.
Brakuje zwłaszcza opracowań o okrętach francuskich, które były według mnie jednymi z najciekawszych.

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 17:58
autor: AvM
Peperon pisze: Niedawno dorwałem okazyjnie "Od wojny krymskiej do bałkańskiej" J. Gozdawy-Gołębiowskiego i czytam "na raty", więc deficytu okresu nie odczuwam zbyt gwałtownie.
Polecam moja "recenzje" w MORZU.

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 18:00
autor: Peperon
AvM pisze:Polecam moja "recenzje" w MORZU.
A numer podasz ?

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 18:37
autor: AvM
Peperon pisze:
AvM pisze:Polecam moja "recenzje" w MORZU.
A numer podasz ?
Nr.3/1986

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 21:10
autor: Krzysztof Gerlach
Recenzja jest jak najbardziej słuszna, ponieważ książka przynajmniej w części opisującej wojnę krymską (tylko ta mnie interesuje), jest absolutnie fatalna, przepełniona niesamowitą liczbą błędów rzeczowych i błędnych interpretacji. Jednak trzeba pamiętać, że i pan Andrzej pisał swoją recenzję w bardzo młodych latach i w pośpiechu, więc jedno z proponowanych lekarstw jest gorsze od choroby, którą ma wyleczyć. Nie ma w Polsce żadnej dobrej pracy szerzej traktującej o wojnie krymskiej na morzu i chyba długo nie będzie.
Krzysztof Gerlach

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 22:03
autor: AvM
Krzysztof Gerlach pisze:Recenzja jest jak najbardziej słuszna, ponieważ książka przynajmniej w części opisującej wojnę krymską (tylko ta mnie interesuje), jest absolutnie fatalna, przepełniona niesamowitą liczbą błędów rzeczowych i błędnych interpretacji. Jednak trzeba pamiętać, że i pan Andrzej pisał swoją recenzję w bardzo młodych latach i w pośpiechu, więc jedno z proponowanych lekarstw jest gorsze od choroby, którą ma wyleczyć. Nie ma w Polsce żadnej dobrej pracy szerzej traktującej o wojnie krymskiej na morzu i chyba długo nie będzie.
Krzysztof Gerlach
Bylo to przede wszystkim w czasach gdy nie bylo internetu, a wszystkie infrormacje trzeba bylo samemu zdobyc
chodzac (jezdzac) po bibliotekach i archiwach. Wiedza zebrana wtedy jest moja podstawa, a nie jak mi sie czasem
zarzuca , ze jakby miec taka biblioteke to kazdy by potrafil.

Na mlode lata bym nie zwalal,bo w 1980-tych napisalem kilka rzeczy, ktore do tej pory sa nieprzebite, jak np artykuly o chinskich pancernikach.
Oczywiscie kikal rzeczy bylo slabszych, ale np Weselago wtedy sprowadzilem z ZSRR jako mikrofilm, itd.
PS. pasuje to do tematu "Jak to sie zaczelo"

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-10-31, 23:04
autor: Krzysztof Gerlach
Owszem, ale akurat w tej recenzji chodziło mi o coś innego. To dawne lata, lecz jeśli opinia ma być nadal dla kogoś przewodnikiem przy czytaniu książki Gozdawy-Gołębiowskiego, warto to może i dzisiaj sprostować. Napisałeś: „Książkę podzieloną na pięć części otwiera rozdział poświęcony wojnie krymskiej. Bez żadnej informacji, wszystkie daty tej wojny (prawdopodobnie za Tarlem), podane są według kalendarza juliańskiego, a nie obecnie obowiązującego – gregoriańskiego. Należy więc do WSZYSTKICH (podkreślenie moje – KG) dat dodawać 12 dni.”
Gdyby faktycznie postąpić za Twoją ówczesną radą, otrzymałoby się jeszcze więcej dat fałszywie osadzonych we współczesnym kalendarzu niż w oryginale. W rzeczywistości bowiem Gozdawa-Gołębiowski wcale nie podał wszystkich dat dotyczących wojny krymskiej wg kalendarza juliańskiego. Jest znacznie gorzej, gdyż autor ten całkowicie nie zdawał sobie sprawy z równoległego istnienia różnych kalendarzy. Przepisywał z opracowań taką datę, jaka w nich była, kompletnie nie analizując pochodzenia. W rzeczach dotyczących floty oraz sił lądowych brytyjskich i francuskich korzystał często z materiałów zachodnich, więc daty są gregoriańskie i dodanie do nich 12 dni zamieniłoby je w fikcję rodem z Księżyca. Oczywiście tam gdzie przeważały materiały rosyjskie, daty są juliańskie i te 12 dni należałoby dodać. Autor nie miał nie tylko pojęcia o tym, co pisał, ale także nie konfrontował fragmentów już skompilowanych z opracowań rozmaitego pochodzenia. W rezultacie, jak się dobrze wczytać, można znaleźć przezabawną informację o zdymisjonowaniu przez cara pewnego generała (tu data juliańska) za przegranie bitwy, która się jeszcze nie odbyła (bo akurat data bitwy jest z kalendarza gregoriańskiego). Chaos jest tak totalny, a dezinformacja tak głęboka – oprócz wytkniętych przez Ciebie błędów rzeczowych dotyczących poszczególnych jednostek (zresztą tylko przykładowych) jest masa fałszów na temat poszczególnych kampanii – że tego nie da się uratować żadnym pojedynczym zabiegiem. To trzeba napisać na nowo.
Zastanawiające jest, że brak wiedzy o współistnieniu różnych kalendarzy i ich koszmarne mieszanie to jakieś spécialité de la maison polskich autorów książek historycznych. Ostatnio wytknąłem taki groch z kapustą (prowadzący do całkowitego fałszowania obrazu wydarzeń) panu Rogackiemu w opisie kampanii o Wyspy Jońskie (gdzie swobodnie miesza daty z opracowań francuskich i rosyjskich), ale przez jego entuzjastów (i bodaj czy nie samego autora) moje zarzuty zostały sprowadzone do „błędów literowych”! Fajne.
Krzysztof Gerlach

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-11-01, 01:50
autor: AvM
Najgorsze , ze sytuacja sie nie zmienila.

Poprzez internet, kopie (kto ma oryginaly?) w nadmiarze, w Polsce poandto popyt (sztuczny co prawda) poprzez istnienie juz 3 czasopism , gdzie sie wydaja co miesiac lub dwa,
jakakolwiek redakcja , a tym bardziej krytyka , w tym recenzja , jest prawie niemozliwa. Produkowana jest nie do przerpobienia olbrzymia ilosc makulatury.
Bo gdy sie za cios na powazne zabierze, na poczatek najlepszym rozwiazaniem, jest zapomnienie ze cos w OW czy MSiO bylo opublikowane.
Sa wyjatki, ale tylko potwierdzajace regule.

Ponadto, ze zmiana ogolnej polityki swiatowej (zadno panstwo juz nie ma chyba ministerstwa wojny, tylko obrony narodowej) , nie jest popierane badanie historii wojskowosci, w tym marynarki wojennej. Z matrynrka handlowa nie jest lepiej , ale duzo gorzej, bo o ile czesc panstw ,ma jeszcze jakies resztki flot wojennych , to nmarynarki handloe sa zredukowane do minmum obslugi flot (handlowych) swiatowyach. Pokolenoia zwiazane z morzem umieraja, czesto bez zostawiania swiadectwa ani jakiegokolwiek tradycji. Nowe nacja, sa tak nowe, i tak chwilowe, ze nawet nie maja czasu ani mozöliwosci opracowanis swojej tradycji (historii), na ktora i tak nikt nie ma tez ochoty.

Na dzis starczy:(

Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)

: 2013-11-01, 11:23
autor: Marek T
AvM pisze:...marynarki handlowe są zredukowane do minimum obsługi flot (handlowych) światowych ... Nowe nacje są tak nowe, i tak chwilowe, ze nawet nie maja czasu ani możliwości opracowania swojej tradycji (historii), na którą i tak nikt nie ma tez ochoty.
Ład światowy oparty na państwach narodowych upada, tworzy się nowy porządek. Jaki? - nie wiadomo.
Ale to już temat raczej do Psycholi.