Forum Okrętów Wojennych

nie zdwaliśmy sobie sprawy, że w Polsce istnieją takie silne i bezpodstawne fobie antyrosyjskie

Ironia tez powinna mieć jakieś uzasadnienie by była ironią. Ale po kolei.
Zacznijmy od tego co to jest fobia. Według wiki to: "zaburzenie nerwicowe, którego objawem osiowym jest uporczywy lęk przed określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami, związany z unikaniem przyczyn go wywołujących i utrudniający funkcjonowanie w społeczeństwie. Fobie wywoływane są przez pewne sytuacje lub obiekty zewnętrzne wobec osoby przeżywającej lęk, które w praktyce nie są niebezpieczne. Zasadniczy obraz fobii to przesadne reakcje zaniepokojenia i trwogi, pomimo świadomości o irracjonalności własnego lęku oraz zapewnień, że obiekt strachu nie stanowi realnego zagrożenia".
A teraz odpowiedzmy sobie na dwa pytania: 1) Czy Niemcy stanowią realny obiekt zagrożenia dla Polski? 2) Czy Rosja stanowi realny obiekt zagrożenia dla Polski?
Gdy sobie na te pytania odpowiemy, to zrozumiemy dlaczego mamy antyniemieckie fobie, ale już antyrosyjskich nie mamy.

A zapomniałem - Makrela córka oficera Stasi gadająca z aparatczykiem KGB z cała pewnością była naiwna i nie wiedziała co to znaczy i o co chodzi.

Macieju3, do ilu pokoleń wstecz potomkowie winni odpowiadać według Ciebie za czyny przodków?

Kolega obraża FSB. Rozegranie było bezbłędne

Biję się w pierś! Prawda - masz rację Peceed! FSB rozegrało to bezbłędnie. Dowodów na zamach nie ma, tylko na wypadek, komisje złożone z fachowców potwierdzają wypadek, a przecież jest czymś oczywistym, że to zamach! Jakby mogło być inaczej!

Napoleon, przede wszystkim ZANIM komisje wzięły się za ustalanie co i jak, nasze władze powinny to inaczej rozegrać. Bo skoro wiadomo było, że Putin nienawidził Lecha Kaczyńskiego za pokrzyżowanie szyków z Gruzją, to już na samym wstępie nie można było zakładać, że Rosjanie są całkiem OK i nic nie zrobili. To można było stwierdzić po dłuższych ustaleniach. Więc oddanie w ich ręce "śledztwa" było błędem. Należało nalegać na współpracę ekspertów zachodnich od katastrof lotniczych, naszych i rosyjskich razem. Wiem dobrze, jak się wyjaśnia katastrofy na miejscu i zbiera do kupy każdy detal samolotu, nie naruszając dodatkowo wyglądu tych detali po znalezieniu. Oglądałem film, jak eksperci z zachodu pracowali przy samolocie zestrzelonym rosyjskim BUG-iem. Ale tam była wyraźna wola dotarcia do prawdy i dotarli do niej. Czy Rosjanie chcieliby w ogóle współpracować w Smoleńsku? To co zrobili z wrakiem to zupełna odwrotność tego, co się robi podczas śledztwa. Powiesz, że dewastowali i rozkradali wrak, bo są wandalami z natury i robili to z nudów? Moim zdaniem robili to celowo.

Niemiaszki cierpią na bóle fantomowe. https://wiadomosci.wp.pl/focus-po-polic ... 126415456a
Zdaje się, że cała sytuacja drażni ich uczucia. No bo i Niemcy chyba mają jakieś uczucia. Tak sądzę. (Oprócz uczucia głodu i ciśnienia na pęcherz oczywiście)
A już pomysł by pozostali prezydenci odwołali wizytę bo Ukraińcy nie chcą widzieć u siebie ruskiego trolla wydaje mi się absurdalny.

Ale, ale. Antyniemieckie fobie zaczynają dotykać przywódców poszczególnych landów.
https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... Id,5960281

Że to kuźwa zwykłe przeprosiny nie wystarczą? Co ci ludzie jeszcze chcą?

Dodano po 13 minutach 37 sekundach:

tom pisze: ↑2022-04-14, 19:16 Oglądałem film, jak eksperci z zachodu pracowali przy samolocie zestrzelonym rosyjskim BUG-iem. Ale tam była wyraźna wola dotarcia do prawdy i dotarli do niej. Czy Rosjanie chcieliby w ogóle współpracować w Smoleńsku? To co zrobili z wrakiem to zupełna odwrotność tego, co się robi podczas śledztwa. Powiesz, że dewastowali i rozkradali wrak, bo są wandalami z natury i robili to z nudów? Moim zdaniem robili to celowo.

Akurat w tym czasie na National Geographic leciał serial o katastrofach lotniczych. We wszystkich epizodach pokazywano jak gromadzono dowody. Resztki wraków zbierano do ostatniego nitu i dokładnie analizowano. Nigdzie nie widziałem by szczątki myto lub by lokalny sołdat wybijał szyby łomem.

No i nigdzie nie było takich cyrków z identyfikacją ciał i nie potrzeba było robić tego "tańca trupów" by dojść kto gdzie jest pochowany. Również twierdzenia Kopaczowej, że Rosjanie odnosili się do zwłok z szacunkiem i wręcz pietyzmem nie wytrzymują konfrontacji z faktem jakie śmieci znaleziono w trumnach.

Jest jeszcze jedna kwestia.
Nie znam szczegółów bo sprawa katastrofy jakoś mało mnie interesowała. Może ktoś jest tu bardziej oblatany.
Gdzieś czytałem, że sprawa wraku zaczęła się od złego zdefiniowania lotu przez Polaków. Nie pamiętam szczegółów, ale chodziło o to czy lot jest cywilny, czy wojskowy. W jednym przypadku dowody powinny wrócić do kraju pochodzenia. Ponoć daliśmy z tym ciała a Ruskie jak to Ruskie skwapliwie to wykorzystali.
Może ktoś coś wie więcej?

tom pisze: ↑2022-04-14, 19:16Więc oddanie w ich ręce "śledztwa" było błędem.

Ale którego śledztwa?
Bo ja znam co najmniej cztery:
- KBWLLP (zakończone)
- MAKu (zakończone)
- prokuratury polskiej (niezakończone)
- prokuratury rosyjskiej (niezakończone)
Jest jeszcze i piąte, "macierewiczowej" Podkomisji. Też zakończone. (Mam nadzieję.)

tom pisze: ↑2022-04-13, 23:01 O, to coś przeoczyłeś z ostatnich telewizyjnych dyskusji o katastrofie . Coś tam było przez kogoś gadane, ze agenci Putina nie wiedząc którym Lech Kaczyński poleci "zaminowali obydwa samoloty", a po śmierci 96 osób i zniszczeniu samolotu w Smoleńsku mieli szybko wyjąć "to coś" z drugiej maszyny

Biorąc pod uwagę miejsce położenia ładunku wybuchowego (węzły mocowania skrzydeł w kadłubie) z cała pewnością było możliwe szybkie wyjęcie tego "czegoś", wszak trzeba tam rozkręcić raptem ze 200 śrub. Dwie minutki i po robocie
A jakby ktoś cię nakrył, to zawsze możesz powiedzieć że... szukasz toalety... albo zabłądziłeś...

Gregski pisze: ↑2022-04-14, 19:34 Akurat w tym czasie na National Geographic leciał serial o katastrofach lotniczych. We wszystkich epizodach pokazywano jak gromadzono dowody. Resztki wraków zbierano do ostatniego nitu i dokładnie analizowano. Nigdzie nie widziałem by szczątki myto lub by lokalny sołdat wybijał szyby łomem.

A no to super, bo to co się pokazuje i mówi w telewizji popularnonaukowej na potrzeby gawiedzi nie do końca oddnaje prozę życia (zwłaszcze zbieranie nitów ), o czym powinieneś wiedzieć na przykład ze swojego podwórka. Pomijając już to, co możnaby wyczytać z owej sławnej szyby, miałem okazję wyciągać samolocik z lasu - i to taki który również przypadkiem wylądował na pancernej brzozie. Zapewne włosy by ci się zjerzyły na głowie na widok moich metod niszczenia dowodów.

Ten samolot już był wyciągnięty.

SmokEustachy pisze: ↑2022-04-14, 15:10 "Prezydent Polski ani żaden z prezydentów krajów bałtyckich nie wpadli na pomysł, by zrezygnować z podróży do Kijowa w geście solidarności, po odrzuceniu prezydenta Steinmeiera przez prezydenta Ukrainy" - Focus (Niemcy)

Jak również politycy dobrej zmiany chętnie spotykają się z przyjaciółmi Putina jak Marine Le Pen, czy Wiktor Orban, w geście solidarności z... rosjanami?

Dodano po 58 sekundach:

Gregski pisze: ↑2022-04-14, 20:06 Ten samolot już był wyciągnięty.

Czyli nie widziałeś jak był wyciągany?

jogi balboa pisze: ↑2022-04-14, 20:12 Jak również politycy dobrej zmiany chętnie spotykają się z przyjaciółmi Putina jak Marine Le Pen, czy Wiktor Orban, w geście solidarności z... rosjanami?

Nie widzę związku, ale pewnie mi wyjaśnisz.

Nie wiem jak się wyciąga wrak z lasu, ale w necie było sporo clipów z sołdatem rozwalającym szyby w iluminatorach (czy jak to się tam nazywa) jedną po drugiej.
Jeśli jest to uznany w awiacji sposób to przepraszam. W żegludze byłoby to niszczenie dowodów.

Ja tylko próbuję zrozumieć związek pomiędzy liczbą przyjaciół Pis, którzy są przyjaciółmi Putina a opluwaniem Putina przy jednoczesnym wdzięczeniu się do przyjaciół Putina.

W żegludze byłoby to niszczenie dowodów.

Proponuję żebyś opisał jak w żegludze wydobywa się statek z dna morza.

Dodano po 5 minutach 2 sekundach:

Gregski pisze: ↑2022-04-14, 20:29 w necie było sporo clipów z sołdatem rozwalającym szyby w iluminatorach (czy jak to się tam nazywa) jedną po drugiej.

Tu jest pokazane jak szyby lecą jedna po drugiej.

jogi balboa pisze: ↑2022-04-14, 20:54 Proponuję żebyś opisał jak w żegludze wydobywa się statek z dna morza.

Ten sołdat z łomem coś wydobywał?

jogi balboa pisze: ↑2022-04-14, 20:54 Ja tylko próbuję zrozumieć związek pomiędzy liczbą przyjaciół Pis, którzy są przyjaciółmi Putina a opluwaniem Putina przy jednoczesnym wdzięczeniu się do przyjaciół Putina.

Ładnie napisane.
A tak bardziej po polsku?

Gregski pisze: ↑2022-04-14, 21:04 Ładnie napisane.
A tak bardziej po polsku?

Z tym nie do mnie, tylko do redaktorów TVP. Ja tylko powtórzyłem swoimi słowami to co oni klepią non stop jako komentarz do jakiegoś wydarzenia.

Gregski pisze: ↑2022-04-14, 21:04 Ten sołdat z łomem coś wydobywał?

Nie wiem, może ten kawał złomu z szybami? I se wymyślił że podczepi linę za to okno? Niee... takie 200kg dowody się podnosi siłą woli, żeby nie zacierać śladów błota i deszczu. A wraki przenosi się razem z podłożem, żeby nie pogubić pojedynczych nawet nitów. Choćby były rozrzucone na obszarze 100 hektarów.

A jak z tym wydobywaniem w żegludze? Bardzo jestem ciekawy.

jogi balboa pisze: ↑2022-04-14, 21:13 A jak z tym wydobywaniem w żegludze? Bardzo jestem ciekawy.

A choćby tak:

Jak oni przymocowali te kesony? Chyba nie niszczyli dowodów spawaniem albo wierceniem?

A tu to się w ogóle nie szczypią z niszczeniem dowodów.
https://www.gospodarkamorska.pl/wydobyc ... rusa-52113

W każdym razie wraku nie pocięli. A skala trudności nieporównywalna.

Może dlatego że wrak się nie "pociął" gruchnąwszy o dno. Jak mówiłem, Tupolewa należało podnieść razem z całym lasem. Bo te nity... i National geographic...

jogi balboa pisze: ↑2022-04-14, 21:24 A tu to się w ogóle nie szczypią z niszczeniem dowodów.
https://www.gospodarkamorska.pl/wydobyc ... rusa-52113

Dwa lata po wypadku.
Do tej pory zebrano wszelkie niezbędne dowody. Mało tego. Wypadek rozkminiono na tyle, że trenuje się na tym przykładzie na symulatorach podczas "Bridge Management Training Course"

A National Geographic. No cóż. Świetny kanał z doskonałymi programami dokumentalnym.
Polecam.
Możesz się sporo nauczyć.