Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

[marek8]

Owszem bo ewentualne 32 sztuki nówki + 24 przejściówki trochę kosztować będą i będzie to wysokopriorytetowy oraz wcześniej nieplanowany zakup... O ile będzie, rzecz jasna...
Co do Absalona to czy aby on też nie jest na sprzedaż? Oczywiście nieformalnie... Takie marne czy potrzeba podreperowania budżetu? Może więc tzw. Okazji jest sporo więcej?

[andrzejm]

Panie AdrianM. Czyżby tylko biali ludzie byli tacy źli, a reszta ludzkości to kochające pokój gołąbki?
1) Azjatyckie hordy mongolskie, zostawiające za sobą piramidy czaszek, dziesiątki wyrżniętych w pień miast itd.
2) Kto dokonał ludobójstwa w Chinach bo tylko tak można nazwać pewne aspekty tamtejszej odmiany komunizmu.
3) Co się stało z sąsiadami Azteków przed przybyciem Corteza?
4) Kto był głównym dostarczycielem czarnych niewolników na "rynki" azjatyckie, europejskie i później amerykańskie?
5) Jakiej rasy są dyktatorzy/kacykowie itp. rządzący w krajach afrykańskich, bezlitośnie eksterminujący wrogie im klany i plemiona.
Pozdrawiam serdecznie

[AdrianM]

Sz. Panie Andrzeju, nie pisałem, że tylko biali są tacy źli, jeśli tak to Pan odebrał to przepraszam. Twierdzę tylko, że jesteśmy wyjątkowo cyniczni w naszych zasadach, a z Pańskich przykładów porównałbym to tylko do "rewolucji kulturalnej". Reszta przykładów to chyba była szczera chęć grabieży, zysku lub władzy bez większych ideologii opatulonych w ładnie brzmiące zasady moralne, czyż nie?

Pozdrawiam

[marek8]

Jedyne co jest pewne to fakt, że biała rasa nie wyrządziłaby większości rzeczy niekonicznie świetlistych bez... okrętów wojennych Dzięki tym ostatnim rzuciła na kolana Chiny i "ucywilizowała" nawet Japonię... Nawet Rosja na serio awansowała na mocarstwo dopiero gdy sobie zafundowała wojenną flotę
Zajmujemy się więc mocno kontrowersyjnym tematem i przyrodzona lechicka łagodność i dobroć może nie bez wrażych powodów tak od niego stroni
Ale co tymi Absolomami - będą kolejnym kandydatem do emocjonujących rozważań czy nie będą? Już widze te tytuły: Czy "duńczycy" uratują naszą flotę...
W końcu rodzima emigracja w Danii w niczym nie ustępuje a może nawet i przewyższa tą z Australii...

[AdrianM]

Punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia Marku . Może i chwalił bym tą samą modłę, gdyby to Lachy byli benificjentami szerzenia białej kultury .

Ciekawe jaką cenę by nasi wynegocjowali za Absalona? Znów mega okazja? Czy nieporozumienie?

[marek8]

Oczywiście, że to byłaby/jest/będzie "mega okazja" czyli w końcowym efekcie jakie 20 do 30 % drożej...
A tak w ogóle to podobno (choć osobiście w to akurat nie wierzę) byli i tacy co mieli pretencje do poprzedniego P i jego BBN, że z wizyty w Japonii czegoś 20-25 letniego dla floty nie przywieźli tak, że zwolennicy Adelaid to wcale nie taka odosobniona grupa tylko ludzie mający jasny i przejrzysty kierunek w jakim winna iść nasza flota A to, że dziwny - no cóż mamy swoją lokalną specyfikę i tak po prostu potrafimy być od czasu do czasu nawet dosyć oryginalni

[AdrianM]

No to bieremy,. Bo jakby nie patrzeć Adele o wartości zyla to tak procentowo przekraczały wybitnie zastosowanie matematyczne unikania ułamków.

[AdrianM]

Michał wielkie dzięki!

Teraz już wiemy, że zakup Absalona broni się sam. Mimo złej pogody i sakrócko krótkiej bałtyckiej fali (na moje oko znacznie poniżej 1m okresu) widzimy, że okręt sobie radzi! Nikt z naszej MW nie dostanie choroby morskiej (sic!), a w porcie prezentuje się znakomicie.

Co najważniejsze pasuje do tej starej szkoły (może przenosić aż 400 min) i do tej światlejszej tej nowej (ma OPL) i znacząco poniżej procentowo-statystycznej analizy MON kupowania okrętów dla wyporności w skali zdolności . Jeśli ktoś ma wątpliwość, że w tym kierunku powinien iść wybór mogę zaprezentować całą masę "merytorycznych" argumentów na teraz.

I pamiętajmy my nawet promu (nie mylić z wyspecjalizowanym Absalonem) nie potrafimy zbudować!

[marek8]

Oj potrafimy, potrafimy... Kadłuby nie takich jednostek budowaliśmy i to pływa i użytkownicy zadowolnieni... Choć co warto może przypomnieć spora część prac wykończeniowych z założenia nie była robiona u nas... To za to co winno martwić to to, że nam niegdy nie zależało aby stopniowo poszerzać zdolności
Problemem - ale tylko względnym - jest za to wiara w to, że powinniśmy taki okręt wybudować w całości u siebie. Sęk w tym, że to jest taki "problem", który można bardzo łatwo rozwiązać stricte pr-owskimi zabiegami co zresztą masowo jest robione na wschodzie czy na zachodzie jak choćby w pierwszym z brzegu przykładzie z rosyjskimi fregatami, które były "prawie w całości" rosyjskie tylko, że się całkiem tam sporo zupełnie nierosyjskich systemów znalazło
Tak, że nie róbmy ściemy, że nie potrafimy bo potrafimy. Ostatecznie możemy robotników koreańskich zatrudnić ale to będzie u nas i jako dokonywane pod krajowym kierownictwem będzie "nasze"
Zabawne jest co innego - zwolennicy nieboszczek Adeli doszukują się wręcz nieprawdopodobnych spisków i intryg i w ogóle generują niemal jakichś drugi obieg decyzyjny w prostej jak budowa cepa nieakceptacji dosyć słabo medialnie-kuluarowo sprzedanego pomysłu . Dziś w Oncie jest nawet nieco zaskakująca teza generująca dla RBO (mam nadzieję, że nazwa prawidłowa) funkcję jakiegoś think tanku a nie raczej ekskluzywnego klubu gentelmenów-pasjonatów. Tak czy inaczej rzeczywisty think tank miałby lata temu rozpracowaną prostą tezę, że u nas decydują nieformalni kierownicy sprawujący władzę mocą swego autorytetu. Tym samym to do nich kierować trzeba wysiłki "przekonywania" i argumentacji "za" - nie zaś do morskich hobbystów jak my czy w sumie nie wiadomo w zasadzie kogo... A niezależnie od wad czy zalet australijskich okrętów argumentacja za była po prostu mało przekonywująca - szczególnie jeżeli się weźmie pod uwagę to jakimi kryteriami kierować się mógłby faktyczny decydujący...
Trzeba mieć nadzieję, że zwolennicy Absalonów wezmą to sobie do serca i podobnego błędu nie popełnią No bo po co nam Ivery skoro możemy mieć tanim kosztem Absalony? Bo generalnie projekt jest prosty - kupimy 2 i sobie dwa podobne jako korwety zrobimy u siebie Tylko nie mogę sobie przypomniec kto jest "ojcem" tej jakże przełomowej nowej koncepcji...

[Marmik]

Czy ktokolwiek czyta jeszcze posty w tym wątku?
Panowie zalewający go słowami, proszę zlitujcie się. Czasami mniej znaczy lepiej.

[marek8]

Przepraszam czy informacja o tym, że "Adeli nie będzie" niezależna od totalnie odjechanych fantasmagorii jakie można znaleźć w mediach w tej materii była tu podana długo przed terminem oficjalnej publikacji czy nie? Wolicie dysputki o ortografii, języku ojczystym i bij Niemca poziomem ze szkoły podstawowej klas 1-3 jakie także się w tym wątku znalazły? A może jakaś księgę ku czci kolejnego naukowego pracownika nie do końca umiejącego dostrzec gdzie granica pomiędzy teorią a śmiesznością?
Dopóki niski poziom merytoryczny tematu na płaszczyźnie praktycznej będzie trwał kpienie sobie z tak amatorskich działań ma o tyle pozytywny oddźwięk, że być może skłoni jego poczciwych acz błądzących autorów do odrobiny większej pracy nad tematem a nie szukania naiwnych politycznych tłumaczeń... Ma też błogosławieństwo baardzo wysokiego autorytetu moralnego, którego szczegółową rekomendacją na żądanie służę
Odpadły Adele więc niech żyją Absalomy...

[Marmik]

Dopóki niski poziom merytoryczny tematu na płaszczyźnie praktycznej będzie trwał...

Nie będzie trwał.
Odpocznijcie od tematu na jakiś czas.

[AdrianM]

Marmik... świadomie, czy nie ale dotknołeś najistotniejszej kwestii jakim jest "czas". Po prawie 30 latach zaniedbań przyszedł czas, aby zamiast dyskusji nad wyższością kotka nad myszką po prostu wybrać drogę modernizacji bez możliwości politycznego wybicia się jednym wspanałym pomysłem lub odpocząć w reszcie od przewagi SM-6 nad Pierunem. Nie będzie odkrywczym, że kolejne rządy (łącznie z ludzmi z obecnego) robili przez ostatnie X-n lat co mogli, żeby nic nie było. W obecnej chwili nawet zakup nowszych "plastusi" będzie wzmocnieniem - to tak wedle nowowodnej zasady, że nowsza fregata lepsiejsza od starszej. Więc wybacz, ale niski poziom suzerena będzie trwał, dopóty decyzyjny rollercoaster będzie trwał.

[marek8]

Ale to wszystko dlatego, że nasza polska strona jest zwolennikiem światowego pokoju i dlatego stara się tak to wszystko ogarnąć aby mógł on trwać jak najdłużej
Ale na poważnie już mam takie pytanie - do Oskara lub innego pasjonata lubiącego gromadzić takie tabelkowe dane - jaki jest resurs czasu eksploatacji pocisków przeciwlotniczych SM-1 używanych w naszej flocie? Taki standarodwy...
W tym lub przyszłym roku zdaje się kończą się resursy RBS-15 mk2 więc jak się rzecz ma z tym systemem uzbrojenia?

[oskarm]

Z tego co pamiętam: co 15 lat należy przeprowadzić wymianę paliwa rakietowego i recertyfikację (ostatnie takie kontrakty były w 2007/2008 roku).

[AdrianM]

Nie wiem skąd te informacje na temat serwisu SM-1. Dla przypomnienia artykuł podsumowujacy z 2011

http://dziennikzbrojny.pl/artykuly/art, ... egat-perry

Nie wiem czy sobie zdajemy sprawę że wymiana paliwa w rakiecie to nie tankowanie na cepeenie. W 2008 to był chyba plan że OHP będą wycofane do 2015. Inna sprawa to że degradacja paliwa w rakietach rodziny standardów jest funkcją temperatury i w temp 27 stopni może być to nawet 20 lat. Krajowe zimy raczej im służą.