Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-05, 13:06
				
				Za niskie to, za małe tamto. 800 ton by starczyło na korwetkę. Ale jak ma mieć 1800 to już trudno. Niech se ma ten hangar i się cieszy.
			Warship Discussion Board
https://fow.pl/forum/



 
  
  
 
http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... typu-orkanJednymi z najnowocześniejszych okrętów Marynarki Wojennej RP pozostają trzy małe okręty rakietowe typu Orkan (projektu 660M). Z ustaleń redakcji wynika, że w latach 2018-2023 planuje się przeprowadzenie ich poważnej modernizacji polegającej m.in. na wymianie napędu i armaty AK-176M kalibru 76 mm. Przewidziany zakres prac ma zapewnić możliwość wydłużenia okresu eksploatacji okrętów o kolejne 15 lat, czyli do ok. 2038 roku w przypadku jednostki, która przejdzie modernizację jako ostatnia. Ponieważ dla tego zadania stwierdzono występowanie Podstawowego Interesu Bezpieczeństwa Państwa, planowane postępowanie którego uruchomienie powinno nastąpić w II kwartale br. prowadzone będzie zapewne z pominięciem przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych, a do negocjacji warunków kontraktu zostanie zaproszona Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. Z informacji uzyskanej z MON wynika, że podpisanie umowy planowane jest w ostatnim kwartale tego roku.
 
  , to chyba dobra okazja by się zrehablilitować i poważnie podejść do wyceny?
 , to chyba dobra okazja by się zrehablilitować i poważnie podejść do wyceny? 
  . Można byłoby zastosować naszą narodowo-katolicką formę "ciebie prosimy", i wedle kultu robienia "łaski" mogłoby się "stanąć". Faktem jest, że wizji rozwoju MW nie da się u nas stworzyć, bo każdy ma swoją, a nawet jakąś uzgodnioną można w nieskończoność torpedować, aż się temu co może i nawet "chciałby", zachce się coś nad poziom refluksu lub po hydrologicznemu "cofki"
 . Można byłoby zastosować naszą narodowo-katolicką formę "ciebie prosimy", i wedle kultu robienia "łaski" mogłoby się "stanąć". Faktem jest, że wizji rozwoju MW nie da się u nas stworzyć, bo każdy ma swoją, a nawet jakąś uzgodnioną można w nieskończoność torpedować, aż się temu co może i nawet "chciałby", zachce się coś nad poziom refluksu lub po hydrologicznemu "cofki"   . Co ciekawe nie będzie to się niczym różniło od dotychczasowych decyzji oprócz lepsiejszej formy... kto ładniej poprosi to temu dam
 . Co ciekawe nie będzie to się niczym różniło od dotychczasowych decyzji oprócz lepsiejszej formy... kto ładniej poprosi to temu dam 

 Prawdopodobnie koniczne będzie posłużenie się u nas bardzo rzadko praktykowaną konstrukcją najwyższej dopuszczalnej kwoty za gotowy okręt na ściśle określonym poziomie wyposażenia i w precyzyjnie określonym terminie.
  Prawdopodobnie koniczne będzie posłużenie się u nas bardzo rzadko praktykowaną konstrukcją najwyższej dopuszczalnej kwoty za gotowy okręt na ściśle określonym poziomie wyposażenia i w precyzyjnie określonym terminie. 
 
 . Co mogę zarekomendować to aby zaczeli używać częściej mózgu dla odmiany
 . Co mogę zarekomendować to aby zaczeli używać częściej mózgu dla odmiany   . Co ciekawe Soloch to chyba εμπειρογνώμονας od "wojen peloponeskich", a jakoś nie widzę przekładu tego wysiłku na schemat ojczyźniany
 . Co ciekawe Soloch to chyba εμπειρογνώμονας od "wojen peloponeskich", a jakoś nie widzę przekładu tego wysiłku na schemat ojczyźniany   . No bo dość ciekawe wnioski na temat tych historycznych dziejów odnośnie floty można byłoby wyciągnąć?
 . No bo dość ciekawe wnioski na temat tych historycznych dziejów odnośnie floty można byłoby wyciągnąć?    Przecież szef MON już powiedział, że nie ma czasu dyskutować i skoro Adele padły to można by rozwinąć to o czasowo nieodpowiedzalną decyzję ad hoc by się stało co będzie, aby było jak nigdy nie było i na ten czas decyzją będzie
 Przecież szef MON już powiedział, że nie ma czasu dyskutować i skoro Adele padły to można by rozwinąć to o czasowo nieodpowiedzalną decyzję ad hoc by się stało co będzie, aby było jak nigdy nie było i na ten czas decyzją będzie  

 choć atrakcyjność tego postrzegania lub tychże ciekawych koncepcji sprowadza się do tego samego czyli ducha świetego, honoru i walki bez sensu... Bo tak naprawdę po tym jak nas przekręcili w Jałcie, ktokolwiek ma ochętę ginąć jeszcze za to co tak chwalebnie nazywamy sojuszem? Czy polityka nie wymaga aby czytania "intencji"? Bo jeśli chodzi o fachową wiedzę to nawet na płaszczyznach sobie komfortowych nasi światli niezbyt mogliby się odnaleźć.
 choć atrakcyjność tego postrzegania lub tychże ciekawych koncepcji sprowadza się do tego samego czyli ducha świetego, honoru i walki bez sensu... Bo tak naprawdę po tym jak nas przekręcili w Jałcie, ktokolwiek ma ochętę ginąć jeszcze za to co tak chwalebnie nazywamy sojuszem? Czy polityka nie wymaga aby czytania "intencji"? Bo jeśli chodzi o fachową wiedzę to nawet na płaszczyznach sobie komfortowych nasi światli niezbyt mogliby się odnaleźć. 
 
   
   Problemem za to jest u nas własnie ta warstwa, która w Rzymie i wielu innych krajach sprawiała, że flota niezaleznie od dyletanctwa polityków powstawała. Ta na płasczyźnie bizneswoej jest efemeryczna, na płaszczyźnie floty rozbita na frakcje i koncepcje, na mocno zabawnej płaszczyźnie quasi pośredniej buja w obłokach i tego nie widzi...
  Problemem za to jest u nas własnie ta warstwa, która w Rzymie i wielu innych krajach sprawiała, że flota niezaleznie od dyletanctwa polityków powstawała. Ta na płasczyźnie bizneswoej jest efemeryczna, na płaszczyźnie floty rozbita na frakcje i koncepcje, na mocno zabawnej płaszczyźnie quasi pośredniej buja w obłokach i tego nie widzi...  Kto ma skorygowac polityków i naprowadzić ich na ten właściwy tor skoro co i rusz wychodzi obsuwa w stylu do czego nam korweta czy teraz fregata, która to koncepcja jest tłumaczona w zupełnie nieadkwatnym do potrzeb języku?
  Kto ma skorygowac polityków i naprowadzić ich na ten właściwy tor skoro co i rusz wychodzi obsuwa w stylu do czego nam korweta czy teraz fregata, która to koncepcja jest tłumaczona w zupełnie nieadkwatnym do potrzeb języku?
Dowiesz się tego, jeśli przejdzie opcja full-wypas modernizacji Orkanów i zostanie ujawniona wartość umowy...AdrianM pisze:A jaka to jest kwota "adekwatna do Adeli"? 800 mln, 1 mld, 2 mld , 3 mld, czy może jednak 4? Niezły rozstrzał nam zaserwowano
 
 