Strona 384 z 387

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 14:02
autor: AdrianM
Temat się przewija co jakiś czas, a rozwiązaniem sugerowanym i coraz powszechniejszym są pomysły na stosowanie bezzałogowców jako tanich rozwiązań do zapewnienia bezpiecznych portów. Zwłaszcza na obszarach o sporym ryzyku. Amerykanie budują actuvki było nie było takie maleństwa mają dość sporą dzielność morską i zasięg więc nie przeszkadzałoby to do zastosowaniu na całym Bałtyku. Niemniej nad Wisłom staramy się znelźć zbawcze pomysły zastępcze typu OP z tomatołkami lub fregato-korweta ;) - ba może nawet i Burek :idea:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 17:56
autor: jogi balboa
AdrianM pisze:Amerykanie budują actuvki
To ile już zbudowali?
Ile wcielili do słóżby?
AdrianM pisze:takie maleństwa mają dość sporą dzielność morską
Kolejny oksymoron.

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 19:57
autor: szafran
Seth pisze:
Czy ktoś/gdzieś wspominał o ewentualnej budowie kolejnej trójki Kormoranów?
Gdzieś mi świta, że pojawiła się gdzieś opinia, że dla osłony podejść obu największych skupisk portowych (Gdynia-Gdańsk oraz Szczecin-Świnoujście) potrzebne są 2x3szt.
Zapewne nie będzie na to pieniędzy. Ale nadal mamy 2 miliardy PLN na zakupy używanych okrętów więc żeby coś było można było kupić od Duńczyków te okręty. I nawet lobbyści Raytheona mogliby pomóc bo na StanFlex jest opcja umieszczenia ESSM więc same korzyści. No i okręty z Danii znacznie młodsze i lepiej wyposażone niż polskie Indyki. Dziwne, że nikt nie rozpacza nad tym, że te jednostki idą na Ukrainę ;)

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 20:25
autor: AdrianM
Yogi!

Pierwa sprawa to tu, że ktoś ma jakąś przełomową wizje i robi coś (to takie nietypowe dla nas Polaców zjawisko podejmowania decyzji i ryzyka). I zrobią krok dalej o to się nie martw. :czytaj:

Druga sprawa to te nasze oksymorony czyli dzielna Adela :bije: , odstraszający (nie wiem kogo) OP :aniol: itd. itd... Nie wiem czy się dość wysiliłeś by sprawdzić specyfikacje actuvek? :oops: Jeśli chcesz pooscarować to sobie daruj lub pisz konkrety. Te maleństwa są operacyjne do stanu morza 5, a mogą pływać (tzn. nie muszą uciekać do portów) aż do stanu morza 7 i fal wysokości 6 metra :co: - widział kolega takie fale na Bałtyku? Bo ja nie. A czy słyszał w naszej cześci południowej? Bardzo rzadko spotykane. Więc bez przepraszania... nie piernicz mi tu Pan :cisza: , że nie są dzielne. Póki co pozostaję miły, tylko ze względu na podejście do języka polskiego :cmok1: ;)

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 21:16
autor: Peperon
Czy ktoś wie jakiej wielkości fale były podczas katastrofy Heweliusza lub Estonii ?

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 21:39
autor: AdrianM
Ne wiem Peperon jak to było, ale Polski marynarz skarżył się, że niemiec wiedział nie powiedział a to było tak ;) . Stawiam, że Marek zaraz się uaktywni w obronie teutona, że to my nie byli kompatybilni na radiu ;)

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 21:45
autor: Peperon
Tu nie chodzi o radio, tylko o morze.
Jeśli w dniu (nocy) zatonięcia Heweliusza brakowało skali na wiatromierzu, a fale wyłamały Estonii furtę dziobową, to musiały być niezłej wysokości.
Według mnie - tak na chłopski rozum - fale musiały być dużo ponad 6 metrów wysokości...

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 21:58
autor: AdrianM
Jeśli pływałeś to powinieneś wiedzieć, że ma znaczenie, czy fala naciera z boku czy nie. Jeśli mamy komunikat, że nic poniżej jakiejś wysokości fali nie będzie to trzymamy kurs itd... Dużo mniejsze łodzie przechodza przez sztorm i nic im nie jest. A załoga nie ma też tej oscarowej choroby morskiej (czy to taka ciekawostka?). Zwolennicy dużych fregat po prostu zaklinają rzeczywistość, ale może zimny ręcznik dookoła głowy by cosik pomógł? :idea:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 22:32
autor: Peperon
AdrianM pisze:Jeśli pływałeś to powinieneś wiedzieć, że ma znaczenie, czy fala naciera z boku czy nie. ...
Ale Estonii nie rozwaliły fale od burty, tylko od dziobu...

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-15, 22:52
autor: Dziadek
Panowie, przestańcie spamować! Mamy święto fregacistów! Iver Huitfeldt jest w Gdyni! Zajechał dzisiaj koło południa i cumuje przy Nabrzeżu Polskim :D

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-16, 00:57
autor: oskarm
Definicja fali znaczącej (Significant Wave Height):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wysoko%C5 ... i_znacznej
Można sobie w przybliżeniu przemnożyć dla poniższych.

Statystyka:
http://www.helcom.fi/baltic-sea-trends/ ... baltic-sea

Ekstrema:
https://www.eumetsat.int/website/home/I ... 59396.html

Adrianie jakie masz doświadczenie praktyczne na morzu? Poza materiałami naukowymi, swoje sądy opieram też na wiedzy osób, które spędziły kilka-kilkanaście lat na okrętach różnych rozmiarów.
Oczywiście inne są wymagania dla bezzałogowca, który nie jest obciążony czynnikiem ludzkim, ale degradacja możliwości jego sensorów już jest identyczna.

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-16, 08:43
autor: jogi balboa
oskarm pisze:degradacja możliwości jego sensorów już jest identyczna.
No właśnie. Tak konkretnie przy stanie morza 5 na krótkiej fali, dziewięciometrowa krypa o takim kadłubie, będzie raz pod wodą raz nad wodą, wraz z wbudowanymi na niej sensorami.
Ale to jest w tym przypadku bez znaczenia, bo wspomniana łudeczka jest jedynie "demonstratorem technologi". Do końcowego produktu spełniającego wymagania marynarki wojennej ma bardzo, bardzo, bardzo daleką drogę. W związku z powyższym nie znany jest końcowy bilans kosztów, a zważywszy że nie ma to być żaden cudowny środek zastępczy na "wszystko", tylko mały element szerokiego systemu ZOP, mówię: poczekamy, zobaczymy. Nie tak przełomowe wizje już lądowały w śmietniku.

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-16, 09:32
autor: AdrianM
Pływałem dosłownie na łupinach czasami i sztorm na morzu to nie coś takiego, że jak sugerujesz "walczy się o życie". Inni których znam, czy nawet nasze rybaki też pływają i choroby morskiej nie mają :dupa: - więc nie tędy droga, a jak nasi światli marynarze mają to proponuję zmianę pracy :bije: ! Actuvka przeszła morskie testy i to właśnie przy różnych stanach morza tak by można było stwierdzić czy się to z teorią zgadza. I bynajmniej na działanie sonora podkilowego nie ma znaczenia tak jak piszesz kołysanie tylko zwiększony szum podczas sztormu i to, że ci fale naparzają po burtach :P

I właśnie dla takich oskarków wymyślono definicje fali znaczącej dla określania wysokości fali przy różnych stanach morza, żeby się nie spierać czy maxi-fala miała 11, 13 cy 14 metra - jakoś mi się tak skojarzyło z naszymi michałkami co o "ą" przecinek "om" walczyć będą do upadłego ;) .

I o to chodzi Yogi, że to nie ma być środek na wszystko tylko wyspecjalizowana jednostka do określonych zadań. Dzięki czemuś takiemu można byłoby obniżyć wymogi odnośnie wyciszenia dla jednostek większych, a to są już grube miliony jak pokazał Iver :idea: i okręt może pływać na zwykłych dizlach. I może właśnie dzięki takim pomysłom jeden czy drugi "oskarek" doczekałby się w końcu jakiejś fregaty. Już chyba tutaj było, że nasze rodzime małe kutry ZOP zdawały ładnie egzamin, a z actuv mamy propozycję podniesienia dla takich eksperymentów dzielności morskiej do poziomu akceptowalnego dla operacji na Bałtyku. Czy ktoś może widział w tym raporcie fale większe niż 6 metra? Na zachodnim obszarze te fale są jeszcze mniejsze. Więc nie martwiłbym się o ich zatonięcie :dupa:

A eksperten radzę poczytać troszkę więcej jak się formują fale, gdzie jest ta krótka i dlaczego? Jak rośnie okres wraz z wysokością fali itd. itd... :bije: :lol: :lol: :lol: :cisza:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-16, 10:20
autor: Dziadek
AdrianM pisze:Pływałem dosłownie na łupinach czasami i sztorm na morzu to nie coś takiego, że jak sugerujesz "walczy się o życie". Inni których znam, czy nawet nasze rybaki też pływają i choroby morskiej nie mają :dupa: - więc nie tędy droga, a jak nasi światli marynarze mają to proponuję zmianę pracy
Chorobę morską ma każdy - dosłownie. Za to jak się objawia to już indywidualna sprawa każdego organizmu. Jednego może tylko głowa lekko boleć, inny jest senny, następnego już "muli" bardziej, a kolejny na sam zapach smażonego boczku czy cebuli nie wiadomo czemu robi się blado-zielony i haftuje... Choroba morska, choćby w najgorszym wydaniu nie eliminuje człowieka z wykonywania zawodu marynarza pod warunkiem, że wykonuje on swoje obowiązki. Miałem kolegę, który stał obok mnie prowadząc nakres na mapie w dosyć ciężkich warunkach hydrometeorologicznych. Obok, przy nodze miał miskę, widziałem, że cierpiał ale walczył - pił tylko kisiel i od czasu do czasu zagryzał skórkami od chleba. Co jakiś czas sobie haftnął do tej miski bo "kisiel smakuje tak samo w obie strony" ale nigdy nie odpuścił...Nie generalizuj więc Waść i nie oceniaj kto się nadaje na morze a kto nie bo jak sam przyznałeś pływałeś dosłownie na łupinach i to czasami"...

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-16, 10:28
autor: AdrianM
Masz rację Dziadek za ostro pogrywam. Przepraszam zachowałem się jak gówniarz :oops:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

: 2018-09-16, 10:41
autor: szafran
Dziadek pisze:Panowie, przestańcie spamować! Mamy święto fregacistów! Iver Huitfeldt jest w Gdyni! Zajechał dzisiaj koło południa i cumuje przy Nabrzeżu Polskim :D
Podwójne święto bo razem ze sprzętem Raytheona ;) Coś czuję wysyp wpisów chwalących IH pod niebiosa.