Gwoli wyjaśnienia.Maciej3 pisze:... I tak dochodzimy do tego, że pismo podzieli los czegoś co się kiedyś ukazało w jednym numerze i się nazywało "Morskie Hobby". Pamięta to ktoś? Dla mnie to był wtedy koszt powalający, jak to się ukazało i treść zapamiętałem bardzo pozytywnie ( ale gdzieś mi wcięło więc nie wiem jak bym ocenił teraz ), ale wyszedł tylko jeden numer i całość padła. Nie wnikam czemu ...
Motorem tego przedsięwzięcia był Marek Soroka. Bardzo się zaangażował w wydanie MH. Nie pamiętam, jak było w stopce redakcyjnej, ale sam robił za redaktora naczelnego, graficznego (+ ilustratora), technicznego. W dodatku sam zajmował się też dystrybucją - m.in. targał paczki z drukarni i woził gdzieś do magazynu. I jeszcze palił jak smok.
Skutkiem tego po pierwszym numerze dostał takiego wylewu, że przez dłuższy czas leżał w śpiączce, a potem przez lata walczył z jego skutkami.
Gdyby nie ten wylew, losy MH potoczyłyby się raczej pozytywnie.