Marmik pisze:
Dlatego proponuję, że jeżeli nikt nie zna prawdy to niech każdy kto chce pozostanie przy tym co mu się wydaje i przejdzie do kolejnego zagadnienia w dyskusji.
OK, to ja tylko dorzucę jeden fakt, o którym chyba nie wszyscy wiedzą (a nuż dla kogoś taka ciekawostka będzie cenna).
Otóż
Massachusetts walczył pod Casablanką 8 listopada 1942 - zaledwie tydzień wcześniej niż
Washington pod Guadalcanalem. Wypłynął z Portland 24 października. Nie miał w magazynach pocisków HC. No i już kończę na ten temat...
Fereby pisze:
Czym Kondo tłumaczył skorzystanie z tych pocisków, skoro miał wystarczająco wiele czasu na przeładowanie głównych dział? Coś tu wyraźnie nie gra - pociski te kiepsko nadają się do walki z krążownikami o czym Abe jakoś wiedział.
A właśnie, że wszystko gra.
Kirishima wcale nie miała walczyć z amerykańskimi okrętami. Spodziewany zespół krążowników i niszczycieli miał zostać zwalcowany przez siły lekkie Kimury i Hashimoty. A gdyby nie udało im się całkowicie posprzątać, do akcji miały wejść najpierw ciężkie krążowniki, dając
Kirishimie czas na zmianę pocisków.
Nawiasem mówiąc kwestia, czy na
Hiei i
Kirishimie w Piątek Trzynastego w ogóle przeładowywano pociski na przeciwpancerne, jest cokolwiek kontrowersyjna. Frank przekonująco poddaje to w wątpliwość. Lundgren twierdzi, iż najmniej kłopotliwym sposobem rozładowania działa załadowanego pociskiem Typu 3 było jego wystrzelenie. Analogiczne stwierdzenie można znaleźć w książce Tully'ego o Surigao.
Fereby pisze:
Ale to tak na marginesie. Teraz fakty.
Atago i Takao łącznie wystrzeliły w bitwie 97 pocisków głównej artylerii. Oraz 39 torped. Ciekawa proporcja, nieprawdaż?
Przy walce na małą odległość, a'la krążowniki liniowe Fishera, na którą się potem zdecydował? Bynajmniej nie.
Najlepiej policzcie, jaką średnią ilość pocisków na działo wystrzeliły ciężkie krążowniki. Przy czym wynik nie powie wszystkiego,
Takao zużył znacznie mniej amunicji artyleryjskiej niż
Atago - 36 pocisków w ciągu... 12 minut strzelania. Zważywszy, iloma lufami głównej artylerii dysponował ten krążownik (10) - taka ilość pocisków jest wprost śmieszna.
Takao wystrzelił za to aż 20 torped.
Fereby pisze:
Ponadto Kondo uzasadniał swoją decyzję o wycofaniu się m.in. prawie całkowitym wyczerpaniem zapasu torped na jego okrętach.
A mógł liczyć wtedy na uzyskanie przewagi ogniowej, na którą początkowo liczył? Dlatego zresztą przedtem zmienił plan.
Kondo nie liczył na zapewnienie przez
Kirishimę przewagi ogniowej w walce morskiej. Powtarzam -
Kirishima nie miała zwalczać amerykańskich okrętów. Natomiast Kondo liczył na swoją przewagę w broni torpedowej. W związku z tym zamierzał walczyć z
Washingtonem nawet wtedy, gdy
Kirishima była już wyeliminowana z akcji i wręcz...
ścigał amerykański pancernik.
Fereby pisze:
Może też warto oddać głos naszemu bohaterowi - Nobutake Kondo:
It goes without saying that I should have launched our oxygen-torpedo attacks against enemy battleships without the enemy's having detected any sign of them, after having certified the formation, the course and the speed of the enemy. But I failed to do so.
Inna sprawa, że (jak już wcześniej wspomniałem) Wielki Taktyk Kondo nie wierzył w meldunki o obecności amerykańskich pancerników tak długo, aż w końcu zrobiło się za późno...
Decyzja o skróceniu odległości była poprawna z punktu widzenia taktyki którą podjął, ale dysponował nazbyt kiepskim sprzętem, by był w stanie ją zrealizować w całości (choć w części było to możliwe).
Brzmi mętnie. Można prosić jeszcze raz, ale bardziej rzeczowo?
Fereby pisze: Fereby pisze:Kondo podjął i wcielił w życie poprawną decyzję o stoczeniu starcia na krótkim dystansie - okręty przeciwnika wychodzące zza wyspy Savo mogły strzelać do niego tylko z wież dziobowych (a krążownik liniowy i cieżkie pełnymi salwami burtowymi), będąc wystawione pełnymi burtami na torpedy krążowników i niszczycieli. Po zmianie kursu na prowadzenie ognia pełnymi salwami burtowymi, wystawiały się burtami na torpedy ciężkich krążowników.
Analiza jest błędna - amerykańskie pancerniki nie ukazały się okrętom Zespołu Bombardowania wychodząc zza Savo.
Dla japońskich artylerzystów tak to właśnie wyglądało - było to zamierzonym wynikiem zsumowanych ruchów obu ugrupowań.
Absolutnie tak nie wyglądało. W momencie dostrzeżenia SD wyspa Savo znajdowała się daleko w lewo od amerykańskiego okrętu. Było więc mniej więcej tak (za Frankiem - są bardziej precyzyjne szkice, ale do wykazania, gdzie w stosunku do okrętów Zespołu Bombardowania znajdowała się SD, a gdzie wyspa Savo, ten zupełnie wystarczy

):
Czerwone kółka to przybliżone pozycje Zespołu Bombardowania i SD w momencie jej dostrzeżenia. Została ona zauważona zarówno przez
Atago, jak i przez
Kirishimę, z tym że tylko na
Kirishimie zidentyfikowano amerykańską jednostkę jako pancernik. Kondo, który zobaczył jak pierwsza salwa
Kirishimy "odstrzeliwuje" pomost bojowy przeciwnika, nawet jeszcze wtedy zamierzał kontynuować misję bombardowania lotniska!
Fereby pisze: Fereby pisze:Mam objaśnić radary
Czekam.
Więc na początek, taktycy analizując potem kolejne posunięcia Lee, uznali że wykorzystał posiadane środki rozpoznania i kierowania ogniem, w spośób niewystarczający.
W tym akurat byłoby trochę racji - niewykluczone wręcz, iż Lee nie do końca miał świadomość, jakimi radarami dysponują jego niszczyciele.
I ja właśnie takie konkrety poproszę. Radary SG? Radary SC? Radary kierowania ogniem? Na ile radary posiadane przez niszczyciele Lee byłyby użyteczne do przeprowadzenia ataku torpedowego?