Tadeusz Klimczyk pisze: Ciekawe ilu Czesi mieli Admiralow ?
Z admirałów - Polaków znam Mieczysława Pietruskiego. Wyszukałem w "admiralicji" dwa czesko brzmiace nazwiska - wiceadm. Alois von Pokorny oraz kontradm. Eugen von Chmelarż. Ale to mogą być mylne tropy.
Ano mylne - obaj byli Austriakami (Chmelarz - względnie czeskim Niemcem). O ile kojarzę, Czesi nie dorobili się żadnego admirała. Ale to nie wynikało ze składu narodowościowego monarchii, tylko faktu, że w korpusie oficerskim KuK Kriegsmarine (jak zresztą większości ówczesnych flot) "fory" miała szlachta. A
czeskiej szlachty właściwie nie było - tzn. została w pełni zgermanizowana. Notabene na tej samej zasadzie w carskiej flocie było bardzo mało oficerów Łotyszy lub Estończyków, podczas gdy Polaków czy Niemców bałtyckich (w obu przypadkach pochodzenia szlacheckiego) nie brakowało.
To się zaczęło powoli zmieniać dopiero na początku XX wieku, i podczas I WŚ już się całkiem sporo Czechów-oficerów wyróżniło. Przypominam że jeden z dwóch najlepszych austriackich asów podwodnych*, Zdenko Hudeček, był Czechem. Do tej czołówki załapał się zresztą jeszcze jeden Czech, Josef Holub (notabene urodzony w Przemyślu).
* Obok Georga von Trappa - pierwszeństwo jest sporne, w skrócie w związku z nieprzeliczalnością wyporności i pojemności.
Chemik pisze:Po rozpadzie K.u K. Austro-Węgier część floty przejętej przez SHS pływało pod banderą (a może raczej flagą państwową?) Czechosłowacji
Konkretniej, była to ciekawa zbieranina:
- cztery stare hulki w Puli (
Adria,
Feuerspeier,
Custoza i
Bellona), mniej więcej 4/5-16/17.11.1918
- eks-niemiecka motorówka
Čechoslovak, rejs Pula-Rijeka i z powrotem, mniej więcej w tym samym czasie
- dwa pancerniki (
Radetzky i
Zrinyi), kilka-kilkanaście godzin na morzu (11.11.1918), podczas ucieczki z Puli na południe - do Splitu okręty zawinęły już chyba pod flagą USA
- parowiec
Filippo Artelli, podczas rejsu z Boki do Rijeki 10-18.11
Przy czym warto przypomnieć, że owe czeskie bandery wyglądały następująco (gdyż obecną flagę z niebieskim trójkątem wprowadzono dopiero w 1920 roku):
Poza tym Legion Czechosłowacki dysponował statkami w różnych momentach podczas swojej odysei syberyjskiej - na Wołdze, Bajkale i Pacyfiku. Ale to już inna historia.