Forum Okrętów Wojennych

Marku, Jeśli chodzi o UE mam realistyczne podejście, też wydaje mi sie, że wiele handlu warunkami przystąpienia było głupie... Być może najlepszym wyjściem byłoby zwyczajnie przyjęcie opcji zerowej (zero okresów przejsciowych), a każdą próbę narzucenia nam samoograniczeń, należało kwitować prawodastwem Unijnym o równej konkurencji. Ale to nie wątek o tym.

Wróćmy do wojny medialnej: http://rt.com/news/177140-poland-apples-russia-ban/ Proszę przeczytaj sobie komentarze pod artykułem... Chyba jaskrawszego przykładu byc nie może, jak bardzo media piorą umysły. Polska to kraj faszystowki, polscy, bałtycy najemnicy zabijaja dzieci na wschodzniej Ukrainie itd.

ZzB pisze:Od jakiegoś czasu zadaję sobie jedno zasadnicze pytanie - PO CO TO WSZYSTKO BYŁO ?...A może awantura ma szerszy zasięg ?...Pytanie w stylu Herculesa Poirot'a - Kto zyskuje ?..., bo mimo wszystko uważam że Putin głupi nie jest...I gdzie w tym całej układance tkwią Chińczycy, bo nie wierzę że taka potęga nie przejmuje się całym konfliktem...

Stawiasz celne pytania, ale czy odpowiedzi też są celne ?
Zwróć uwagę, że Rosja anektując Krym, przejęła również związaną z nim strefę ekonomiczną, a tam według różnych doniesień są bogate złoża gazu. To samo ma miejsce w Donbasie. Gaz łupkowy pozwoliłby Ukrainie uwolnić się od dyktatu Gazpromu. Czy tu również zyskują Amerykanie ? Obawiam się, że nie.
Jak napisałeś Putin nie jest głupi i wie, że niestabilna Ukraina to kraj w znacznym stopniu uzależniony od Rosji. A zawładnięcie zasobami naturalnymi pogłębia stopień uzależnienia. Przy okazji zyskuje dostęp do zasobów znacznie łatwiejszych do eksploatacji niż te arktyczne. Nawiasem mówiąc Putin świetnie rozgrywa różnice interesów wewnątrz UE. Z jednej strony układa się z Niemcami i Francją, a z drugiej dowala Polsce i innym mniejszym krajom. Pilnuje przy tym by rozwalać takie organizacje, jak trójkąt Weimarski i Grupę Wyszegradzką. Czy to nie jest mistrzostwo ?
Natomiast Chińczycy obserwują rozwój sytuacji i pertraktują z Rosjanami jak najtańsze dostawy gazu do Państwa Środka. Dużo gorszym efektem niemocy decyzyjnej Unii Europejskiej może być przekonanie Chińczyków, że silnemu nikt nie podskoczy. Zresztą już podjęli pewne kroki, które są niezbyt przyjazne wobec sąsiadów.

Putin usiłował przejąć całą Ukrainę, nie wprost ale przez uwikłanie w "unię celną" czy też euroazjatycką. Gdy niespodziewanie jesienią ub. r. to nie wyszło, spróbował destabilizacji państwa ukraińskiego, a przy okazji capnął Krym (bazy, odcięcie Ukrainy od morza itp.). Zdecydowanie zlekceważył i Ukraińców i Zachód. I to jego błąd.
Drugi, bo pierwszym było stawianie na słabego Janukowycza.

Kto mieczem wojuje...
http://politikus.ru/v-rossii/25772-pred ... irske.html
http://www.freerepublic.com/focus/news/ ... ts?page=10

Wicher pisze:Kto mieczem wojuje...
http://www.freerepublic.com/focus/news/ ... ts?page=10

No Kaliningrad litewski to by faktycznie była nowość, ale osobiście mi to wygląda na humbug...

Naprawdę nowość czy może wycinkowe spojrzenie na historię? Mało to razy jeszcze carska Rosja proponowała WKL Królewiec w zamian za odstępstwo od zwiazku z Koroną? Jak się patrzy tylko w Kmicicowe zawiłości umyka też fakt, że przecież Rosja już w XVIII wieku po pierwszym zdobyciu Berlina ( i to na Frycu Wielkim) zdobyła dawne Prusy Książęce co anulował dopiero nieprzytomny Piotr III... Ale u nas jak zawsze wnioski z pewnycxh zdarzeń sprowadzają się do prostego zanegowania zdarzenia... A że takie rzeczy wypływają tu i ówdzie a my nie kojarzymy w ogóle o co chodzi to chyba nie świadczy zbyt dobrze...

W XVIII wieku Rosjanie okupowali Królewiec 6 lat. Dużo razy w tym okresie propozycji składać nie mogli. A w ogóle to biorąc pod uwagę nielegalność przeniesienia sukcesji na linię brandemburską, Królewiec i całe Prusy Książęce powinny należeć do Polski.

Bo też propozycje odstąpienia nie dotyczyły okresu XVIII wieku tylko okresu o jakieś 100 lat wcześniejszego i skończyły się mniej więcej w połowie panowania Sobieskiego, gdzie uznano, że szkoda dopłacać do interesu gdy tylko kwestią czasu jest, ze sam wpadnie w ręce... Co może warte przypomnienia zaczęło się też od Ukrainy i zgrabnie wyciszonej w obecnej historii inwazji rosyjskiej z 1654, która przecież de facto doprowadziła do całkowitej dezintegracji "polskiego stanu posiadania na wschodzie" przy minimalnym nakładzie sił i środków. To taki dziwny okres niejako "pomiędzy" Powstaniem Chmielnickiego, które przecież wciaż trwało a potopem szwedzkim. Na nieszczęście zachowały się bardzo duże ilości materiałów pokazujące czy i jak rząd warszawski zapatrywał się na możliwość rosyjskiej inwazji i jak i co zamierzał przedsięwziąć w tej materii - nie jest to bynajmniej budująca laktura... ;(
Tak czy siak warto pamiętać, że w ferworze gdzie ciekawszej od dzieła Sienkiewicza rzeczywistości nasi przodkowie dla zatrzymania inwazji nie wahali się Aleksego Michajłowicza obwołać nastepnym królem (po śmierci Jana Kazimierza) a ten szerokim gestem Śląsk i Pomorze zachodnie miał nawet dla nas odzyskać
Problem w tym, ze w Rosji takie ciekawostki są od czasu do czasu wywlekane i z różnym skutkiem nagłaśniane a niekiedy wręcz włączane do oficjalnej linii polityki - a u nas znajomość nawet tych dla nas pozytywnych częśto kuleje bo ktoś tam nie wie tego czy owego

marek8 pisze:Naprawdę nowość czy może wycinkowe spojrzenie na historię?

Słucham zatem - z niecierpliwością sie dowiem kiedy Kaliningrad był litewski. Poproszę o konkrety, a nie ogólniki jak powyżej.

To moze w nowym temacie? Chyba dzisiejsze rozwazania "handlowe", (ktore i tak sa kosmosem) powinny miec odniesienie do obecnej sytuacji etnicznej a nie XVII sytuacji. Inaczej jeszcze Zyrynowski zaproponuje nam Szwecje lub Szwedom Polske... Chyba szkoda czasu na takie odloty.

Oj Croliku - a co badacze "archiwiści" więdzą po kilkudzisięciu latach na temat naszych ostatnich przedwojennych OP ? No prosze - nie wstyd trochę tak opieszale poznawać rodzimą historię? Jak dla mnie to żenada nie dążyć do wyjąsnienia podstawowych rzeczy na temat zaledwie paru okrętów jakie posiadaliśmy
Kaliningrad nie był Litewski ale nasza (czyt. inteligencka) znajomość historii na poziomie jak powyżej nie pozwala na prosta konstatację, ze w rosyjskiej polityce przekazanie tego terenu Litwie w zamian za przyłączenie się było trendem trwającym co najmniej kilkadziesiąt lat a dlaczego do tego nie doszło to bardzo ciekawy i wielowątkowy temat (na który są "kwity" jak i na OP na wstępie ) tylko zajrzeć.
Rosjanie od zawsze pielęgnowali takie "roszczenia" bez żenady naginając je do potrzeb chwili i bez oglądania się na podejścia ala Crolik

http://booklips.pl/newsy/rosja-bierze-p ... w-marvela/ - troche na obrzezach tematu... Ale co tam Rosjanie to narod pacyfistow, ktory muchy by nie skrzywdzil...

http://www.defence24.pl/news_rosja-chce ... ch-okretow

Niezła ciekawostka.
Zwłaszcza w świetle "konwoju sił pokojowych" przy ukraińskiej granicy.

Sytuację na Ukrainie śledzę nie tylko na polskich forach. Myślę że kilka poniższych linków (bułgarskich) ożywi nieco dyskusję. Wybaczcie że wybór jest chaotyczny, ale te wpadły mi w oko i nieco różnią się z oficjalną linią.





http://ria.ru/world/20140809/1019417780.html
http://tvzvezda.ru/news/vstrane_i_mire/ ... 5-l5sz.htm
http://rt.com/business/178988-russia-uk ... s-transit/


Drastyczne:
http://colonelcassad.livejournal.com/1719357.html
Niestety temat nie pozwala życzyć miłej lektury
Stanisław Biela

marek8 pisze:Bo też propozycje odstąpienia nie dotyczyły okresu XVIII wieku tylko okresu o jakieś 100 lat wcześniejszego

Wtedy to mogli w pakiecie z Niderlandami oferować.

Biela pisze:Sytuację na Ukrainie śledzę nie tylko na polskich forach. Myślę że kilka poniższych linków (bułgarskich) ożywi nieco dyskusję. Wybaczcie że wybór jest chaotyczny, ale te wpadły mi w oko i nieco różnią się z oficjalną linią.





http://ria.ru/world/20140809/1019417780.html
http://tvzvezda.ru/news/vstrane_i_mire/content/201408091855-l5sz.htm
http://rt.com/business/178988-russia-uk ... s-transit/


Drastyczne:
http://colonelcassad.livejournal.com/1719357.html
Niestety temat nie pozwala życzyć miłej lektury
Stanisław Biela

Biela pisze:

No, nawet zgrabnie zmontowali.

W ostatnich dniach Ukraińcy wbili dwa ładne kliny (pod Szachtarskiem i Krasnym Łuczem), więc... może już ta ruchawka się niedługo zakończy. Oby.