Forum Okrętów Wojennych

Mnie jest miło, bo moje jęki zostały wysłuchane
I na tym zakończmy, bo przecież nie będziemy sobie słodzić do śmierci i jeden dzień dłużej

Pora na wbijanie szpilek.

wpk pisze: ↑2020-11-08, 17:07 Pora na wbijanie szpilek.

Ja się w drobnice nie bawię. Jeśli komuś wbijam, to gwoździe "krokwioki" przy pomocy młotka dwukilowego
Ale Tobie tego nie zrobię, bo jako nieliczny wysłuchałeś moich postulatów, więc trafiłeś na moją listę lubianych. A tych się oszczędza.
Chyba, że coś wyjdzie w dyskusji na temat okrętów. Jak mi nie spasujesz, to już wiesz co dalej...

No co? Przecież wiadomo, że Bismarck najlepszym pancernikiem był.

Dodano po 1 minucie 25 sekundach:
PS I kiep ten, kto zaprzeczy.

wpk pisze: ↑2020-11-08, 17:26 No co? Przecież wiadomo, że Bismarck najlepszym pancernikiem był...

U Niemców na pewno...
Jednak nie ulega najmniejszej wątpliwości, że naj, naj miał być krążowniczek typu G-3.
I na pohybel temu, kto zaprzeczy.

Najlepszy do wbijania krokwioków?

Wy tak celowo prowokujecie tu? Majlepszy to ten w Niemczech

Bayerujesz nas.

Bo można, wreszcie zrobione, że obrazki płynnie chodzą na witrynie Dobra robota!

Cieszę.

wpk pisze: ↑2020-11-08, 18:48 Najlepszy do wbijania krokwioków?

No nieeeee...
Miał byc najlepsiejszy do wbijania takich smarków Bismarcków w dno, żeby za bardzo nie wystawały

@Karol
Najlepszy niemiecki to sobie mógł być, ale przy G-3 (Invincible) nie wytrzymałby zbyt długo na powierzchni...

Hmm, popatrzmy Duży cel dla Bayern-u No nie wiem, kto by pierwszy bottom zaliczył

Przecież to czysta fikcja - papierowy artefakt, który nigdy nie powstał, a więc tym bardziej nie pływał i nie walczył.
A Wy, tacy weterani, się jaracie...
Może lepiej powinniście w Star Warsach/Trekach się udzielać?

karol pisze: ↑2020-11-09, 15:51 Hmm, popatrzmy Duży cel dla Bayern-u No nie wiem, kto by pierwszy bottom zaliczył

viewtopic.php?p=174466#p174466

wpk pisze: ↑2020-11-09, 16:02 Przecież to czysta fikcja - papierowy artefakt, który nigdy nie powstał, a więc tym bardziej nie pływał i nie walczył...

Częściowo zmaterializował się jako typ Nelson.
Wiem, że brzydki, wolny i w ogóle do niczego, ale tak to jest, jak się chce zmieścić w 33 tysiącach ton okręt przewidziany na prawie 50 tysięcy ton...

O jejku.
Anielski orszak niech mą duszę przyjmie.

wpk pisze: ↑2020-11-09, 16:15 ...Anielski orszak niech mą duszę przyjmie.

Nie dramatyzuj...
Nie chcesz zobaczyć jak rozwija się FOW ?