Strona 42 z 274
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-24, 07:49
autor: Maciej3
Oj tam, komin nie jest taki zły. Od razu widać że "ma moc"
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-24, 20:09
autor: Peperon
No to Conrad w nowej wersji plot.

- Conradair v. 11.jpg (63.67 KiB) Przejrzano 9097 razy
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-24, 21:39
autor: Maciej
Grab sobie więcej..
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-24, 22:16
autor: Peperon
Maciej pisze:Grab sobie więcej...
Ale o co chodzi ? Jak to pytają starzy pijacy.
Co Ci nie pasuje. Uzbrojenie, czy naruszenie legendy ?
Jeśli o mnie chodzi to uważam go za całkiem przyzwoitą wersję.
Może z lekką przesadą uzbrojenia, ale jednak...

Do obrony maltańskich konwojów byłby całkiem niezły. Zwłaszcza w ochronie bezpośredniej.
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-24, 23:55
autor: MacGreg
Peperon pisze:Nowa wersja Burzy. Inspirowana "narzekaniem" oskarma.
.
@Peperon:
Za ten żaglo-komin masz wielki minus!
A myslales o pozostawieniu jednego waskiego komina i polaczeniu dwoch pozostalych, tak jak to zostalo zrobione po wojnie ?
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 08:30
autor: Adam
Peperon pisze:
Do obrony maltańskich konwojów byłby całkiem niezły. Zwłaszcza w ochronie bezpośredniej.
Jednak lepiej gdyby taki okręt zapewniał osłonę całego zespołu. Piąta wieża 102 mm nie byłaby przesadą, a wręcz minimum. Pewnie jakby pokombinować to i szóstą by się upchnęło. I tak sobie wygląda ten fragment kadłuba w rejonie kominów i działek 40 mm - przyszło mi skojarzenie z amerykańskim czterofajkowcem, a i parę ton stali też na tę konstrukcję musiało pójść.
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 14:32
autor: Peperon
MacGreg pisze:A myslales o pozostawieniu jednego waskiego komina i polaczeniu dwoch pozostalych, tak jak to zostalo zrobione po wojnie ?
W pewnym momencie myślałem, ale nie podoba mi się. Poza tym jeden nawet duży komin zajmuje mniej miejsca niż rozwiązanie powojenne. Zresztą jak już wcześniej zapowiadałem może zrobię rysunek zespolonego komina i to razem z wymiarami. Kiedyś siadłem nad rysunkami z Okrętów i EOW. Przeliczając wymiary tam podane wyszło mi, że przebudowany komin na Burzy powinien być nawet węższy niż ten z Groma - oczywiście w widoku z burty.
Adam pisze:Pewnie jakby pokombinować to i szóstą by się upchnęło.
Może i pokombinuję z pierwszą wersją przeciwlotniczą. Myślałem o stanowiskach sto dwójek w miejscu burtowych pom-pomów

, ale dałem sobie spokój. Natomiast zamiana pom-pomów na Boforsy nadal mnie kusi. Może nawet wstawię kilka pojedynczych Oerlikonów.

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 15:47
autor: MacGreg
Moze pusc wodze fantazji I wyrysuj wersje Burzy z jej trzema kominani przechylonymi na burte, jak w japonskich lotniskowcach.
To byloby cos.

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 16:19
autor: Maciej
Obawiam, że mogłaby się gibnąć jeszcze na cumach..
W kwestii uzbrojenia naszego Conrada;
Moim zdaniem, optymalne byłyby cztery podwójne stanowiska 4,5 calówek wsparte dwoma poczwórnymi pom-pomami, rozmieszczonymi w sposób analogiczny jak na HMS Scyla oraz HMS Charybdis. Można to oczywiście uzupełnić jakimiś Oerliconami 20 mm.
Traktowanie cztero calówek jako "fajnego" działa jest pewnym nieporozumienia.
Ich duża popularność w pewnym momencie WWII wcale nie oznaczała uniwersalności tej broni.
Dla krążownika to więcej niż żart - bez względu na to, czy myślimy o krążowniku plot.
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Poza tym, jest OKROPNIE bzidki, Peperonie!

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 16:51
autor: MacGreg
Maciej pisze:Obawiam, że mogłaby się gibnąć jeszcze na cumach..
A jakby tak rozlozyc po rowno na dwie burty

Samym wygladem odstraszalaby przeciwniow
Nigdy nie widzialem takiego okretu. Dlatego prosze bardziej utalentowanych kolegow o taka wizualizacje.

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 17:13
autor: Maciej
Wyglądałaby jak orka z basenu.
Patrząc od prawej: Wicher, Burza oraz.. Twoja wersja po przebudowie.
http://www.iceis.pl/orka/orka-lodowe,570.jpg
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 17:32
autor: MacGreg
To sie nazywa szybka odpowiedz I prawdziwie oryginalna wizualizacja
Dzieki, spelnione zostaly moje marzenia

Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 17:38
autor: Halsey
Maciej pisze:Dla krążownika to więcej niż żart - bez względu na to, czy myślimy o krążowniku plot.
Angielski humor, powiadasz?

- Curacoa.JPG (28.5 KiB) Przejrzano 8979 razy
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 18:45
autor: Maciej3
Wiesz, ktoś kto stworzył coś takiego

Na pewno na brak poczucia humoru nie mógł narzekać
A co do 114 tek na starych krążownikach,to konfiguracja 8x114 + 2 dalocelowniki byłą właśnie przez Brytoli przyklepana dla krążowników typu D. Uzbrojenie dla pierwszej dwójki nawet zamówiono ( dostały je Charybdis i Scylla ), ale przebudowę po wybuchu wojny anulowano.
C-tki jak jeden mąż dostawały 4 calówki. Jakoś nie słyszałem uzasadnienia wprost czemu, ale podejrzewam, że 4,5 calówki za ciężkie były.
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-25, 22:42
autor: Peperon
Adam pisze:...Pewnie jakby pokombinować to i szóstą by się upchnęło...
Czy coś takiego byłoby satysfakcjonujące ?

- Conradair v. 22.jpg (69.27 KiB) Przejrzano 8928 razy
Stanowiska na śródokręciu są ustawione przy burtach - jak niektórzy piszą diagonalnie. Rozsunąłem je, żeby mogły strzelać przez przeciwległą burtę. Oczywiście lewoburtowe stanowisko Oerlikonów jest przesunięte w stronę dziobu (równolegle do stanowiska prawoburtowych sto dwójek) układ asymetryczny, ale na rysunku tego nie widać. Inaczej byłby "pod lufami" armat. No i mam nadzieję, że całość zachowuje "brytyjski charakter".
I dla porównania pierwsza wersja przeciwlotniczego Conrada.

- Conradair.jpg (72.48 KiB) Przejrzano 8928 razy
Nie chcę mieszać między wpisami dotyczącymi Hawkinsa, więc dorzucam tutaj nowy wariant Conrada.
Powiedzmy, że po przebudowie został przystosowany do osłony Gryfa podczas stawiania min, a artyleria zunifikowana z niszczycielami typu Grom.
Oto dwie wersje.

- Conradom v. 1.2.jpg (67.97 KiB) Przejrzano 8875 razy

- Conradom.jpg (67.06 KiB) Przejrzano 8875 razy
Re: Nasze fantazje okrętowe
: 2015-04-26, 07:31
autor: Maciej3
No i mam nadzieję, że całość zachowuje "brytyjski charakter"
Prawie
Zapomniałeś uwzględnić najważniejszy parametr lat 30-tych i 40-tych. Nazywał się "skąpstwo"
Oni przebudowali tylko dwa okręty umieszczając "ciężkie" działa w innych miejscach, niż zdemontowane poprzednie. Cowentry i Curlew dostały po 10 jednolufowych stanowisk ( zaoszczędzono na artylerii, zdemontowanej z pancerników ).
Ale potem jak przyszło montować nowo wyprodukowane działa, to się postukali w głowę, że przy takich przebudowach to trzeba ostro przerabiać wnętrze kadłuba, żeby je wzmacniać chociażby.
Także ustawiaj te 4 calówki dokładnie w miejscach zdemontowanych 6 calówek i wszystko "gra i buczy"