JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
PS. to ostanie to był sarkazm, wole to podkreślić aby mnie nie skrytykowano.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Nie do końca rozumiem, o co Ci chodzi, ale jeśli zachęcasz innych, żeby wzięli przykład z Ciebie i "promowali" MW w całym kraju, to pamiętaj, że nawet najwięksi pasjonaci często potrzebują wsparcia organizacyjnego, lokalowego, czasem finansowego.
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
O, rany..
P11c, jeśli Twoje hobby, aktywność i pasja, poprzez którą promujesz tematykę morską (jak twierdzisz) ma być taką orką to wybacz ale.. weź to, chłopie, jeszcze raz przemyśl.
Pozdrawiam,
Maciej
P11c, jeśli Twoje hobby, aktywność i pasja, poprzez którą promujesz tematykę morską (jak twierdzisz) ma być taką orką to wybacz ale.. weź to, chłopie, jeszcze raz przemyśl.
Pozdrawiam,
Maciej
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Chwila, chyba się nie rozumiemy, ty chcesz promocję zaczynać wśród 30-50 latków??Marmik pisze:Co to znaczy zbiera? Nie trzeba być deltiologiem by kupić nad morzem pocztówkę. Przeciętny kupujący to ludzie w przedziale wiekowym pi razy oko 30-50 lat.cochise pisze:Troche przesadzasz, kto w dzisiejszych czasach zbiera pocztówki?
Problem to jest z dystrybucją, bo w Polsce wystarczy, że ten nie lubi tamtego (luźno związanego z tematem) i już nie będzie sprzedawał, bo nie (sytuacja oparta na faktach).
Od czegoś trzeba zacząć, ty chcesz promować czy zbić kasiore?Marmik pisze:a czy ja kiedykolwiek i gdziekolwiek sugerowałem, że to miałby być wakacyjny gadżetcochise pisze:Ale to ma cene zaporową mimo, że na raty, jak sobie zresztą wyobrażasz, że ktoś z wycieczki nad morze taką kolekcję przywiezie?Czy tych kilku uzasadnia cały proces produkcyjny? Nie sądzę.cochise pisze:Ale daj to gotowe np w skali 700 gotowe i powiedzmy za te 40zł do kupienia np na Błyskawicy to kilku chętnych by się znalazło podejrzewam
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Faktycznie chyba się nie rozumiemy. Stwierdzam, kto najczęściej kupuje, a nie od kogo chcę zaczynać promocję. To chyba jest jednak różnica i mam nadzieję, że ją dostrzegasz. Nie jestem instytucją powołaną do promocji, ale wydaje mi się, że na miarę moich skromnych możliwości robię w tej materii jakąś tam małą cegiełkę.cochise pisze:Chwila, chyba się nie rozumiemy, ty chcesz promocję zaczynać wśród 30-50 latków??
Nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Nie jestem projektantem ani dystrybutorem, więc żadnej kasiory nie zbiję.cochise pisze:Od czegoś trzeba zacząć, ty chcesz promować czy zbić kasiore?
Promowanie samo w sobie nie jest biznesem, ale na dłuższą metę (a tylko takie promowanie ma sens) dobrze byłoby wychodzić chociaż na zero, albo delikatnie pod kreską.
Natomiast z tego co napisał Thompson to jednak może okazać się, że jest więcej niż tych kilku i może faktycznie się to przekalkuluje.
Mam nadzieję, że to tylko jakieś dziwne wrażenie, ale odbieram Twój post jako jakiś taki niezbyt uprzejmy i kompletnie nie wiem co mogłoby być przyczyną takiego wydźwięku.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Wybacz ale nie mam ochoty myśleć i być logiczny. Po prostu tak uważam i już. Tak rozumiem promocję PMW.Maciej pisze:O, rany..
P11c, jeśli Twoje hobby, aktywność i pasja, poprzez którą promujesz tematykę morską (jak twierdzisz) ma być taką orką to wybacz ale.. weź to, chłopie, jeszcze raz przemyśl.
Pozdrawiam,
Maciej
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Nie twierdzę, że jesteś instytucją powołaną do promocji, odnoszę wrażenie, że zawężasz spojrzenie, a mi chodzi o szukanie kolejnych nisz. W dzisiejszych czasach widokówki wydają się ciut staromodne, gotowy model dziś chyba mocniej by działał na wyobraźnię.Marmik pisze:Faktycznie chyba się nie rozumiemy. Stwierdzam, kto najczęściej kupuje, a nie od kogo chcę zaczynać promocję. To chyba jest jednak różnica i mam nadzieję, że ją dostrzegasz. Nie jestem instytucją powołaną do promocji, ale wydaje mi się, że na miarę moich skromnych możliwości robię w tej materii jakąś tam małą cegiełkę.
Odniosłem wrażenie, że dużą uwagę przywiązujesz do kosztów, ale skoro firmom nastawionym na zarobek to się jakoś kalkuluje to czemu miało by się nie udać tu?Marmik pisze:Nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Nie jestem projektantem ani dystrybutorem, więc żadnej kasiory nie zbiję.cochise pisze:Od czegoś trzeba zacząć, ty chcesz promować czy zbić kasiore?
Promowanie samo w sobie nie jest biznesem, ale na dłuższą metę (a tylko takie promowanie ma sens) dobrze byłoby wychodzić chociaż na zero, albo delikatnie pod kreską.
Jeśli chodzi o mnie to przepraszam jeśli odniosłeś takie wrażenie, zapewniam, że nie było to zamierzoneMarmik pisze:Mam nadzieję, że to tylko jakieś dziwne wrażenie, ale odbieram Twój post jako jakiś taki niezbyt uprzejmy i kompletnie nie wiem co mogłoby być przyczyną takiego wydźwięku.
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Bo niestety patrzę na to oczami amatora, który nie ma żadnych funduszy na promocję i wszystko wykłada z własnego portfela zabierając dzieciom na lizaki I nie chodzi w sumie o zarobek, a mniej więcej o zwrot kosztów.cochise pisze:Odniosłem wrażenie, że dużą uwagę przywiązujesz do kosztów, ale skoro firmom nastawionym na zarobek to się jakoś kalkuluje to czemu miało by się nie udać tu?
Nie wiem jakie budżety mają instytucje, ale co do MMW to jestem przekonany, że po prostu zwyczajnie nie stać ich by utopić większe pieniądze w gadżet, który będzie się cieszył nikłym zainteresowaniem. Jeśli coś się zwraca lub sprzedaje z dużą nawiązką to jest kasa by zainwestować dalej, w coś nowego. Tak to już jest że żyjemy w materialnym świecie, gdzie popularyzacji nie musi towarzyszyć wieczne dokładanie. Po prostu trzeba zaryzykować.
Masz rację, że skoro firmom się jakoś kalkuluje to i muzeum mogłoby wzbogacić ofertę. Może naprawdę warto wystosować pytanie do COBI? Orzeł to Orzeł, co rusz go szukają itp. Myślę, że by się nieźle sprzedawał.
cochise pisze:Jeśli chodzi o mnie to przepraszam jeśli odniosłeś takie wrażenie, zapewniam, że nie było to zamierzoneMarmik pisze:Mam nadzieję, że to tylko jakieś dziwne wrażenie, ale odbieram Twój post jako jakiś taki niezbyt uprzejmy i kompletnie nie wiem co mogłoby być przyczyną takiego wydźwięku.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Tak jak się zastanawiam nad tymi kosztami to nie bardzo rozumiem.
Raz piszecie o nich w kontekście ceny modelu i czy się coś sprzeda za tyle a to tyle?
a innym razem czy kogoś albo czy jakąś instytucje na to stać,?
Jeśli chodzi o pierwszą kwestię to cena nie ma najmniejszego znaczenia, Jeśli model jest dobry to są tacy co zapłacą i 300 zł za model , a jeśli słaby to też fajna by była masówka po 20 -30 zł za sztukę. I da takich i dla tamtych jest miejsce i każdy z nich będzie promował PMW. Może w inny sposób ale na pewno rola jego będzie nieoceniona i będzie to owocowało w przyszłości, a dodatkowo wydawca na tym zarobi.
Co do drugiej kwestii to ogarnia mnie śmiech pusty. Tzn na co nie stać muzeum? Konkretnie na co? Na zakup 100-200 gadżetów i sprzedaż ich z zyskiem? albo może na zrobienie co tydzień prelekcji? Albo na wystawę objazdową ??
Bo jak Babcie kocham szlag mnie trafia jak coś takiego czytam.
Raz piszecie o nich w kontekście ceny modelu i czy się coś sprzeda za tyle a to tyle?
a innym razem czy kogoś albo czy jakąś instytucje na to stać,?
Jeśli chodzi o pierwszą kwestię to cena nie ma najmniejszego znaczenia, Jeśli model jest dobry to są tacy co zapłacą i 300 zł za model , a jeśli słaby to też fajna by była masówka po 20 -30 zł za sztukę. I da takich i dla tamtych jest miejsce i każdy z nich będzie promował PMW. Może w inny sposób ale na pewno rola jego będzie nieoceniona i będzie to owocowało w przyszłości, a dodatkowo wydawca na tym zarobi.
Co do drugiej kwestii to ogarnia mnie śmiech pusty. Tzn na co nie stać muzeum? Konkretnie na co? Na zakup 100-200 gadżetów i sprzedaż ich z zyskiem? albo może na zrobienie co tydzień prelekcji? Albo na wystawę objazdową ??
Bo jak Babcie kocham szlag mnie trafia jak coś takiego czytam.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Promocja PMW nic nie kosztuje, mało tego można na niej jeszcze zarobić.
Tylko trzeba chcieć, chcieć to robić i czuć to.
A ja właśnie tego nie widzę po żadnej ze stron. Pan Tarnowski z MMW jest fajny facet, ale zamiast zajmować się promocją PMW interesuje go wszystko co związane z historią. Czyta, udostępnia itd.
MW zajmuje się swoimi bardzo ważnymi problemami wewnętrznymi, czyli kiszenie się we własnym sosie.
Nikt, ale to nikt nie patrzy przyszłościowo. I w tym wszystkim pieniądze są najmniej, dosłownie najmniej ważne.
Służą tylko jako zasłona dymna i usprawiedliwienie braku działań.
Pokażcie mi jedną inicjatywę, która nie została wykonana z braku pieniędzy?
Jedną myśl, którą ktoś chciał wykonać dla promocji ale nie mógł.
Albo inaczej co byście chcieli zrobić w celach promocyjnych ale potrzebujecie na to pieniądze i ile konkretnie?
Wiem że to prowokacyjne pytania, ale mam nadzieję że zachęcą do refleksji.
Tylko trzeba chcieć, chcieć to robić i czuć to.
A ja właśnie tego nie widzę po żadnej ze stron. Pan Tarnowski z MMW jest fajny facet, ale zamiast zajmować się promocją PMW interesuje go wszystko co związane z historią. Czyta, udostępnia itd.
MW zajmuje się swoimi bardzo ważnymi problemami wewnętrznymi, czyli kiszenie się we własnym sosie.
Nikt, ale to nikt nie patrzy przyszłościowo. I w tym wszystkim pieniądze są najmniej, dosłownie najmniej ważne.
Służą tylko jako zasłona dymna i usprawiedliwienie braku działań.
Pokażcie mi jedną inicjatywę, która nie została wykonana z braku pieniędzy?
Jedną myśl, którą ktoś chciał wykonać dla promocji ale nie mógł.
Albo inaczej co byście chcieli zrobić w celach promocyjnych ale potrzebujecie na to pieniądze i ile konkretnie?
Wiem że to prowokacyjne pytania, ale mam nadzieję że zachęcą do refleksji.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Nie zachęcą, bo walisz kulą w płot.
Proponuję Ci zamiast prowokowania napisać gdzieś pismo i oficjalnie zobaczyć w czym ktoś widzi problem. Sprawa jest o tyle prosta, że jako podatnik możesz to po prostu zrobić.
A co do wystaw to... hmmm... delikatnie mówiąc tłumy nie walą na nie drzwiami i oknami (ani na Werce wielkich tłumów nie widziałem... a szkoda, ani na takiej poświęconej Gromowi, gdzie byłem jedynym zwiedzającym, choć chyba pół Gdyni było oplakatowane). Czy jest zapotrzebowanie na takie wystawy? Co miałoby się wystawić?
Proponuję Ci zamiast prowokowania napisać gdzieś pismo i oficjalnie zobaczyć w czym ktoś widzi problem. Sprawa jest o tyle prosta, że jako podatnik możesz to po prostu zrobić.
Przy okazji możesz się podzielić spostrzeżeniami i pomysłami.Promocja PMW nic nie kosztuje, mało tego można na niej jeszcze zarobić.
Tylko trzeba chcieć, chcieć to robić i czuć to.
Wydaje mi się, że dyskusja była o zleceniu produkcji i żeby był sens to nie detalicznej. Ale co do MMW to sprawa jest o tyle interesująca, że może nawet otrzymasz odpowiedź.Co do drugiej kwestii to ogarnia mnie śmiech pusty. Tzn na co nie stać muzeum? Konkretnie na co? Na zakup 100-200 gadżetów i sprzedaż ich z zyskiem? albo może na zrobienie co tydzień prelekcji? Albo na wystawę objazdową ??
Bo jak Babcie kocham szlag mnie trafia jak coś takiego czytam.
A co do wystaw to... hmmm... delikatnie mówiąc tłumy nie walą na nie drzwiami i oknami (ani na Werce wielkich tłumów nie widziałem... a szkoda, ani na takiej poświęconej Gromowi, gdzie byłem jedynym zwiedzającym, choć chyba pół Gdyni było oplakatowane). Czy jest zapotrzebowanie na takie wystawy? Co miałoby się wystawić?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
p11c, wylewaniem swoich frustracji na forum z pewnością nikogo do niczego nie zachęcisz...
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Ja tam się nie żalę, że na robieniu fotografii MW RP nie zarobiłem ani grosza i mam przez to kłopoty w życiu zawodowym i osobistym. Ale i tak warto!
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Jak twoj lekarz zaleca ci rzucenia alkoholu ze wzgledow zdrowotnych, to zmien lekarza!
Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW
Już to zrobiłem. Była moją żoną!
Pozdrawiam,
Maciej
Pozdrawiam,
Maciej