"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie.
Jakże daleko z Domu do Morza!
dessire_62 pisze:
Kotwica podniesiona, czyli płynie.
Jak jest w ruchu, to pasowały by jakieś odkosy dziobowe.
A nie może mieć opuszczonej tylko dziobowej, której nie widać, bo kadr jest od rufy?
Wolałbym unikać sytuacji pływających okrętów, gdyż musiałbym robić odkosy, kilwater oraz dym z komina, a niestety tego nie potrafię (i tak jestem zdziwiony, że udało mi się falujący ocean zrobić
Teller pisze: I pomyśłeć, że z tych paskud wyrósł Richelieu. ...
Też paskud.
Nic nie przebije idealnie zrównoważonej i pięknej sylwetki Nelsona. Dobra dorównać może ewentualnie KGV.
W końcu "na szczyt można wejść, ale potem każdy krok dalej prowadzi w dół"
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
MacGregor pisze:No tak, Nelson... Jest tak paskudny, że aż ładny.
A RICHELIEU to jeden z napięniejszych pancerników świata i już!
Tylko, że Nelson to taka pokraka wyrosła z najwspanialszych krążowników liniowych świata, czyli krążowników typu G-3.
Nie było i nie będzie bardziej zrównoważonych okrętów pancernych.
Rysiek natomiast jest powiększoną wersją Strasbourga. Ładny, ale znacznie słabszy od G-3.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Zaraz nam się zrobi kolejna dyskusja o lepszości pancernika A od pancenika B albo lepszości pancernika C od A i B
Nie wnikając w parametry chodziło mi wyłącznie o urodę, elegancję i jakiś taki fajny styl. To właśnie ma Rysiu. Ale to tylko i wyłącznie kwestia gustu