Okazało się, że Koreańczycy mają duży problem ze swoimi 214. Problem dotyczy ogniw paliwowych zainstalowanych na wszystkich trzech wprowadzonych do służby w marynarce tego kraju okrętach. Do tej pory Koreańczycy utrzymywali, że okręty te mogą wykonywać w pełnym zanurzeniu zadania trwające nawet kilka tygodni, ale okazało się, że ogniwa paliwowe są tak awaryjne, że okręty w zanurzeniu mogą przebywać nie kilka tygodni (to był jeden z warunków przy przetargu) jak utrzymywała oficjalnie do tej pory koreańska marynarka i co miało świadczyć o ich wyższości nad 209, a maksymalnie kilka dni. Okazało się też, że oficjele mieli świadomość o 92 przypadkach awarii ogniw paliwowych na tych okrętach jeszcze przed zakupem, a w ostatnich 6 latach ich służby w Korei doszło do kolejnych 102 awarii. Wszystkie okręty przeszły naprawy problematycznego układu chłodzenia ogniw w pierwszej połowie tego roku, a próby mają zostać przeprowadzone jeszcze pod koniec tego miesiąca. Najpopularniejsze komentarze spod artykułu: 'Ktoś powinien ponieść konsekwencje [zakupu]! Ale nikomu nic się nie stanie, prawda?', 'Każdy kto był w wojsku wie, że największymi wrogami [Korei Południowej] jest Kim Dzong Il i dowódcy (szczególnie niekompetentni generałowie i admirałowie).'
Czytając o kolejnych skandalach w koreańskiej armii na przestrzeni lat dochodzę do wniosku, że Korea Południowa to taka bogatsza wersja kraju nad Wisłą...
Godna uwagi jest adnotacja, że wymieniono na nim 30 tys. t ( ) konstrukcji stalowych.
Delikatnie mówiąc... szok.
Re: Z życia flot.
: 2014-10-22, 01:37
autor: polsteam
Peperon pisze:
Godna uwagi jest adnotacja, że wymieniono na nim 30 tys. t ( ) konstrukcji stalowych.
Delikatnie mówiąc... szok.
kilkanaście tysięcy ton wyporności i 30 tys. konstrukcji?...
- okręt permanentnie podwodny
Re: Z życia flot.
: 2014-10-22, 16:52
autor: Peperon
polsteam pisze:- okręt permanentnie podwodny
Nie mój to wymysł, ale tak jest napisane...
Przegląd techniczny i modernizacja Giuseppe Garibaldi zakładały m.in. wyremontowanie i odmalowanie 5200 m2 kadłuba oraz 4400 m2pokładu lotniczego okrętu. Wymieniono też ponad 30 tys. t. uszkodzonych lub skorodowanych elementów stalowych, a także 4880 m przewodów rurowych. Zamontowano nowe elementy układu pędnego, w tym turbiny gazowe. Dodano również nowoczesne urządzenia łączności.
Re: Z życia flot.
: 2014-10-22, 21:24
autor: karol
Swoją drogą ciekawe byłoby włączenie PMW w projekt FREMM. Idealny okręt obrony wybrzeża.
Re: Z życia flot.
: 2014-10-22, 23:04
autor: oskarm
A ktora wersje FREMM masz na mysli? I dlaczego nakurat FREMM a nie inna konstrukcja? Mozesz odpowiedz uzasadnic w kontekscie kosztow i mozliwosci?
Re: Z życia flot.
: 2014-10-23, 15:09
autor: marek8
Idealne to może byłoby rozwijanie technologii przeciwrakietowych i plot wdrażanych przez Izrael jako jedynych najbardziej odpowiadających możliwym profilom ataku na nasz kraj - a to pewnie kosztowałoby tak wiele , że na flotę nie starczy... Pamiętać przy tym trzeba, że dowolna Wisła, Odra itp. mają u nas ten feler, że taki system to tak naprawdę trzeba dopiero zbudować bo to co naprawdę mogłoby być nam potrzebne nie istnieje (nie można więc kupić tego "z półki) - mało kto ma takie realia potencjalnej walki jak my...
I może darujmy sobie ten OOW - przecież to doraźny efekt stylistyczny mający zatrzeć pewne "wrażenia" - rozciąganie tej dosyć przypadkowej "idei towarzyskiej" w realną koncpecję jakoby ktos u nas ma jakiś tam pomysł na taki okręt na serio jest chyba zbyt daleko idącym nieporozumieniem...
Nie no przepraszam - pomysł ma kolega Oskar ale to jakby zupełnie inna historia
Według mnie tak samo "pewni" w NATO/OTAN, jak w roku 1939.
Re: Z życia flot.
: 2014-10-31, 20:10
autor: Peperon
Nowość z Kraju Kwitnącej Wiśni. http://www.defence24.pl/news_japonski-l ... y-w-2015-r
Niby "tylko" niszczyciel śmigłowcowiec, ale... gabaryty ma zbliżone do słynnej Kagi
A pokład lotniczy nawet ma szerszy.
Muszę przyznać, że interesujące jest to rozwinięcie typu Hyuga/Ise.
Czy będzie miał "wersję rozwojową" powiększoną w równym stopniu co on do poprzedników ?
Ciekawe by było, bo mógłby być wielkości Kuzniecowa lub innego Kennedy'ego.
I pewnie nadal "niszczyciel". http://pl.wikipedia.org/wiki/JDS_Izumo_%28DDH-183%29
Re: Z życia flot.
: 2014-11-01, 17:58
autor: oskarm
troche szczegółów tureckiej korwety typu Ada.
Re: Z życia flot.
: 2014-11-02, 22:23
autor: karol
oskarm pisze:A ktora wersje FREMM masz na mysli? I dlaczego nakurat FREMM a nie inna konstrukcja? Mozesz odpowiedz uzasadnic w kontekscie kosztow i mozliwosci?
Dlatego, że serie są tańsze i w budowie i w utrzymaniu. Obie wersje są ciekawe dla PMW.
Re: Z życia flot.
: 2014-11-02, 23:26
autor: oskarm
karol pisze:
oskarm pisze:A ktora wersje FREMM masz na mysli? I dlaczego nakurat FREMM a nie inna konstrukcja? Mozesz odpowiedz uzasadnic w kontekscie kosztow i mozliwosci?
Dlatego, że serie są tańsze i w budowie i w utrzymaniu. Obie wersje są ciekawe dla PMW.
Tak, ale seryjność nie jest jedynym czynnikiem składowym. Dużo ważniejsze jest odpowiednie dobranie wymagań do potrzeb. Sprawdź ceny Iverów Huitfledtów, francuskich i włoskich FREMMów, Nansenów czy Akizuki itd...
Stąd powtórzę moje pytanie, dlaczego nakurat FREMM i w jakiej wersji?
Chyba będzie ciutek za droga. FREMM dlaczego? Bo ma dwie ważne cechy. Jest francuski (tradycje francuskich konstrukcji we flocie datowane są na początki nowoczesnej PMW) i jest do dowolnego ułożenia (czyli nie trzeba aż tyle przebudowywać, co w Ślązaku zaprojektowanym pod określone wymaganie).