Maturin, jak będziesz tu robił wrogą robotę krytykantom to ci stary Killick za karę nie zaserwuje puddingu i nie zaceruje pantalonów!
Nie wiem skąd w ogóle takie przekonanie, że II wojna i duże jednostki to "popularne" a inne tematy są "niszowe". Niszowość nie wynika raczej z tematyki tylko z podejścia. Wszystko mozna napisać w sposób popularny Jeśli popatrzeć np. na liczne obecnie czasopisma nazwijmy je popularno-historyczne to wynika z tego, że ludzie wcale nie chcą czytać tylko o bitwach i wojnach ale o różnych ciekawostkach, tajemnicach itd. Czy np. temat o piractwie, tym dawnym albo współczesnym byłby popularny czy niszowy? Czy skoro pismo celuje w młodego czytelnika to coś na temat szkolnictwa morskiego to byłoby niszowe czy popularne? A jakby tak zajrzeć czasem pod pokład tych pancernych konserw i pokazać jak egzystowali marynarze? W każdym artykule o okręcie jest sporo zdjęć na morzu, w porcie wszystkie te "piękne ujęcia burtowe" etc. A foto z mostku, maszynowni? Kiedyś było w Misiu (albo Okrętach?) fotki bodajże z pomieszczeń na Littorio ( o ile dobrze pamiętam). Totalny szok dla mnie, jaki design, nowoczesność jak na tamte lata (przynajmniej jak na moje wyobrażenia).
Jakaś fotka z austriackiego pancernika z bosymi marynarzami wywołała malą dyskusję o ...butach, wyposażeniu marynarzy i co gdzie kiedy.
Kiedy na pokładach pojawiło się jednolite umundurowanie zwykłych marynarzy, w jakiej marynarce, czym się kierowano określając krój materiał? Nie wiem! ALe jakbym chciał poszukać w rocznikach misia to prędzej znajdę co jakiś krążownik robił na ćwiczeniach 16 marca 1937 o 10:18 albo do jakiej pipidówy płynął w rejs szkolny.
Czy Długa Lanca to to temat popularny czy niszowy? A dopiero z ostatniego specjala OW dowiedziałem się co nieco o ...samym pochodzeniu nazwy. Naprawdę przez kupę lat byłem przekonany, że to japońskie określenie
A propos torped. Rozwój broni torepdowej, rozwój broni minowej, rozwój broni rakietowej. Dalej - rakiety balistyczne na OP. Tematy niszowe? Nie sądzę.
Podstawy (skoro pismo popularne) - dalocelownik, rozwój systemow kierowania ogniem. Historia radarów.
Katastrofy okrętów, morscy komandosi, terroryzm, rozbitkowie, ekstremalne sytuacje.
Polacy w obcych flotach (rosyjskiej, austriackiej, niemieckiej, może innych?)
A jakby tak wtrynić się na takiego Orła czy Kościuszkę z aparatem i pokazać trochę od środka, podczas jakiś cwiczeń, co się dzieje na jakim stanowisku. Nie wiem czy to realne, nie znam realiów wojskowych ale chyba 20 letnia technika nie jest już az tak tajna?

To lepsza promocja i ciekawsza rzecz od wyliczania jednostek.
Mozna taki wymieniac i wymieniać cały czas pozostając w kręgu tematów wojennych i popularnych. Chodzi o okazjonalne chociaż przełamywanie pewnych schematów.
A żeby było coś o ostatnim numerze to micha mi się roześmiała na widok tych włoskich wodnosamolotów. I sprawy Wilka. I o to chodzi!
