Forum Okrętów Wojennych

Niestety, raczej na pewno nie doczekamy się ukończenia choćby jednej korwety typu 621.
Dziś minister Klich poinformował, że

...program po zwodowaniu technicznym kadłuba zostanie zawieszony. Nie stać nas na to, aby wydać ponad miliard zł na jego kontynuację.

Pan minister powiedział również, jakby na usprawiedliwienie, że

o budowie korwety zdecydowały poprzednie rządy.

Tym ostatnim zdaniem skompromitował się i zdyskredytował moim zdaniem całkowicie. Są one dwuznaczne, gdyż mogą być odczytywane jako informacja, że w państwie polskim nie ma ciągłości władzy - "nowe" rządy nie odpowiadają za decyzje swoich poprzedników i odcinają się od nich.
Kuriozum i skandal!
Do tej pory uważano, że najgorszym ministrem ON po zmianach ustrojowych był Janusz Onyszkiewicz. Dziś można śmiało powiedzieć, że Klich go przegonił.

Po sprawie gen. Skrzypczaka i innych wcześniejszych (zakup samolotów Bryza), czas najwyższy aby społeczeństwo wyraziło swoją dezaprobatę dla poczynań tego pana. Czy istnieje jakaś możliwość jak obywatelska inicjatywa ustawodawcza, która mogłaby pozbawić pana Klicha zajmowanego stanowiska?

Wicher zapomniałeś dodać do tego jeszce podpisanie umowy na NSM (przelanie gigantycznej zaliczki a teraz grobowa cisza) w cieniu nie podpisania przetargu na ZSW dla Gawrona, za którego płatności i tak mogłyby być odłożone w czasie nawet o kilka lat (po zakończeniu prób systemu-okrętu), a tak po prostu nie podpisano, wszystko zaprzepaszczono i ch... Poza tym nie od dziś wiadomo, że w WP rządzą ZIELONI a oni o MW RP nie mają ZIELONEGO pojęcia...


EDIT: błąd ortograficzny

Jednak pewne prace będą wykonywane nadal.
Może w nowym roku rząd zmieni zdanie?
Mimo wszystko mam taką nadzieję.

Obecnie w kadłubie znajdują się wszystkie urządzenia wielkogabarytowe, których montaż po scaleniu bloków kadłuba nie byłby możliwy – silniki, turbiny, generatory, linia wałów, czy urządzenia klimatyzacyjne. Po powrocie na nabrzeże prace będą kontynuowane. Zamontowane będą pozostałe urządzenia, przeprowadzone będzie centrowanie linii wałów oraz zamontowane śruby. Te prace powinny potrwać kilka miesięcy, orientacyjnie ich końca można spodziewać się w styczniu 2010 r. Zakończą one obecny etap budowy okrętu.

http://www.altair.com.pl/start-3427

Najsensowniejsze - zerwać kontrakt z SMW, przejąć kadłub i zlecić dalsze prace Remontowej lub nawet stoczniom niemieckim. Będzie taniej, szybciej i z realną gwarancją, że okręt wejdzie do służby. Może i do 2011. Zapewne stocznie te byłby też w stanie wybudować ze dwie kolejne korwety za cenę prototypu, a może i taniej.

Adam pisze:Najsensowniejsze - zerwać kontrakt z SMW, przejąć kadłub i zlecić dalsze prace Remontowej lub nawet stoczniom niemieckim. Będzie taniej, szybciej i z realną gwarancją, że okręt wejdzie do służby. Może i do 2011. Zapewne stocznie te byłby też w stanie wybudować ze dwie kolejne korwety za cenę prototypu, a może i taniej.

No dobrze, ale nawet jeżeli gdzie indziej to skąd pieniądze? Moim zdaniem na tym etapie prac nawet jakby znalazły się pieniądze, to zmiana miejsca budowy nie ma najmniejszego sensu. Decyzję o złym ulokowaniu podjęto dawniej, teraz to już musztarda po obiedzie i przerzucanie kadłuba gdzie indziej to niepotrzebne marnowanie czasu (chyba, że SMW rzeczywiście padnie - a to juz inna sprawa).

Adam pisze:Najsensowniejsze - zerwać kontrakt z SMW, przejąć kadłub i zlecić dalsze prace Remontowej lub nawet stoczniom niemieckim. Będzie taniej, szybciej i z realną gwarancją, że okręt wejdzie do służby. Może i do 2011. Zapewne stocznie te byłby też w stanie wybudować ze dwie kolejne korwety za cenę prototypu, a może i taniej.

Tak, tak a pieniądze spadają z nieba
Albo wykończą tego GAWRONA po kanibalizacji innych okrętów, albo zakonserwują i będzie gnił przy nabrzeżu przez lata.

Ale teraz przynajmniej mamy jedno nazwisko, które walnie przyczynia się do marginalizacji/likwidacji MW pod pretekstem cięć kryzysowych, dotychczas to byli enigmatyczni "politycy" lub "grupy trzymające władze" i tp, teraz możemy przynajmniej bez owijania w bawełnę napisać -> B.Klich...

BTW właśnie wyczytłem, że ZIELONI dostaną więcej (bodajże o 12?)wozów WR-40 Langusta...

Na poprawę humoru - "redaktor", który X czasu temu pisał, że w SMW budują okręt podwodny znowu dał popis:

Symbolem nieudolnych działań modernizacyjnych polskiej floty wojennej nazywana jest korweta typu Gawron, zwodowana wczoraj w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Budowa jednostki ciągnie się już dziewiąty rok, czyli tyle, ile w innych państwach trwa skonstruowanie wielokrotnie większych pancerników i lotniskowców.

Konia z rzędem temu kto mi pokaże państwo w którym budują pancernik!!

Źródło:
http://gdynia.naszemiasto.pl/wydarzenia ... ,id,t.html

Ba, nie znam pancernika, który by budowano przez 9 lat.
Może tylko brytyjski "Inflexible" z XIX wieku, budowany z bardzo długimi przerwami.

Sprawa Gawrona to na pewno nie sprawa stoczni tylko braku odpowiedzialnosci państwa za sprawy obronnosci postępowanie w tej sprawie świadczy o tym, że ci co nas reprezentują nie maja zielonego pojecia jak sie za to zabrać.
Zacytuje z Altaira
Pieniądze, które można by przeznaczyć na budowę okrętu, MON kierowane przez Bogdana Klicha wydaje pod dyktando lobbystów na niepotrzebne programy, np. zakup samolotów transportowych Bryza (Karmienie nowotworu). W ten sposób likwidowany jest rodzimy przemysł lotniczo-zbrojeniowy i Marynarka Wojenna.
http://www.altair.com.pl/start-3427

Adam pisze:Najsensowniejsze - zerwać kontrakt z SMW, przejąć kadłub i zlecić dalsze prace Remontowej lub nawet stoczniom niemieckim. Będzie taniej, szybciej i z realną gwarancją, że okręt wejdzie do służby. Może i do 2011. Zapewne stocznie te byłby też w stanie wybudować ze dwie kolejne korwety za cenę prototypu, a może i taniej.

nie bardzo rozumiem - o co Wam chodzi z tym przenoszeniem realizacji dalszej części budowy...

od czasu, gdy stocznia dostała finansowanie - szybko swoje zrobiła...

problem nie w stoczni, tylko w przytkaniach w finansowaniu...

Jak tak dalej pójdzie to najsensowniej będzie wykończyć Gawrona i zakotwiczyć obok Błyskawicy w charakterze muzeum. Przynajmniej część kosztów się zwróci. Atrakcja wyjątkowa.

Za http://unipil.pl/ruch.html

powrót 2009-09-23 KADŁUBa 621/1 na ląd????????????
Czy ktoś znalazł więcej zdjęć GAWRONA na wodzie ?. na ponowną okazję możemy długo czekać.

jareksk pisze:Jak tak dalej pójdzie to najsensowniej będzie wykończyć Gawrona i zakotwiczyć obok Błyskawicy w charakterze muzeum. Przynajmniej część kosztów się zwróci. Atrakcja wyjątkowa.

Muzeum czego? Chyba osobliwości - jak długo można budować taką jednostkę...

de Villars pisze:...jak długo można budować taką jednostkę...

Dobre pytanie. Można i ze dwadzieścia lat (są na to dowody), albo dłużej. Wszystko zależy od:
- strumienia pieniążków (jego wartkości, przepływu i szerokośći itp);
- cierpliwości tych co mają kurek do strumyka.

Naprawdę nie widzę problemu (technicznego) w tym by Gawrona budować np. do 2018 roku. Mało tego, w owym 2018 roku może być jednostką na wskroś nowoczesną (nie mylmy pojęć "nowy" i "nowoczesny").

To nie jest dylemat natury technicznej i zakładam, że Twoje pytanie/stwierdzenie dotyczyło sfery decyzyjnej. Tu niestety ciężko jest oszacować polskie zdolności do uników i wykrętów oraz niezdolność do stawiania sobie celów na okres dłuższy niż 2-3 lata.
Oczywiście taką korwet e można wybudować w 2 lata, ale to drogi interes (jak na taki okres) nie wygra się nią wyborów, więc po co ryzykować niezadowolenie pielęgniarek, rolników, górników, kibiców, czy też większości zwykłych ludzi patrzących (całkowicie zrozumiale) mniej więcej na odległość końca własnego nosa.

Marmik strugaj se wiosło.