Forum Okrętów Wojennych

Nie mówię o utrzymaniu okrętu, a o jego elementach (analogicznie do wypowiedzi Wichra).

1921r ORP Kujawiak - Rosyth



Ojciec Long błogosławi nasze torpedowce.

oskarm pisze:Pytanie, kto jeszcze by ją utrzymywał...

W Peenemunde od lat stoi sobie taka Tarantula i jakoś nie ma problemów a jej utrzymaniem. Zarabia sama na siebie, w Kołobrzegu też dają radę.

Jak daje rade, to moze warto to naglosnic i sprobowac "wyrwac" jedna z raczek AMW i przekazac do Kolobrzegu? Podejrzewam, ze jakby dotrzec ze sprawa do min. Siemoniaka to nie bedzie problemow?

Niech nasz krzyk usłyszy Minister Obrony, i zrobi wszystko by Tarantula nie została ze złomowana. Połączmy siły. Udało się uratować 205-tke. Uratujmy 1241 RE.

Oczywiście, że powinno się uratować Tarantulę. Pytanie tylko, czy nie pociągnie Kołobrzegu na dno.
No i czy będą ją tam chcieli.

Storm pisze:Niech nasz krzyk usłyszy Minister Obrony, i zrobi wszystko by Tarantula nie została ze złomowana. Połączmy siły. Udało się uratować 205-tke. Uratujmy 1241 RE.

Po cholerę jak na świecie istnieje jeszcze jeden okręt, który podczas wojny służył pod biało-czerwoną banderą? On powinien zostać w pierwszej kolejności uratowany a następnie powinniśmy się zająć ratowaniem dorobkiem polskiej myśli wojenno-technicznej a nie radzieckiej.

Wicher pisze:Po cholerę jak na świecie istnieje jeszcze jeden okręt, który podczas wojny służył pod biało-czerwoną banderą? On powinien zostać w pierwszej kolejności uratowany a następnie powinniśmy się zająć ratowaniem dorobkiem polskiej myśli wojenno-technicznej a nie radzieckiej.

Ditto!

crolick pisze:Ditto!

Kłopot z drewnianymi okrętami jest taki, że każdy remont skutkuje praktyczną budową okrętu od nowa. Jeżeli mamy całkowicie nowy kadłub (być może dwu- albo trzykrotnie odbudowywany), z zupełnie innym silnikiem, ze zmienionym wnętrzem i kompletnie nowymi nadbudówkami - to czy mamy jeszcze ten stary okręt?
Fajnie byłoby go mieć. Ale trzeba by go całkowicie odbudować.
Czyli zbudować od nowa.

To tak jak z tą "rekonstrukcją" czołgu 7 TP - to jest składak z różnych oryginalnych i dorobionych części (tam gdzie nie dało się znaleźć oryginału). Ergo nie jest to oryginał, ale prezentuje się pięknie i ja nie mam najmniejszej wątpliwości że trzeba by wszystko zrobić, żeby taki egzemplarz zachować

Ciekawe ile jest prawdy w opisie tego zdjęcia.
Naprawdę to Tallin? , ale zdjęcie super.

Немецкая подводная лодк

На Таллинском рейде еще до 2-ой мировой...

ps
Właśnie minęła rocznica zatonięcia najładniejszego polskiego okrętu, nawet w radiu o tym mówili, a Ramm

No... U-boot przepiękny.
Nawet orle skrzydła widać

Ale czy bohater smutnej rocznicy był najpiękniejszy ? Kwestia gustu, bo dla mnie to był Grom.

Czy na pewno Orle?

Na drugim planie jaki to okręt?

Tak to Orzeł, wystarczy spojrzeć na dziób, brak prostokątnych otworów nad wyrzutnią torpedową.

Ramm też pisał, ale nie na tym forum Wkrótce coś związanego z Orkanem wrzucę i nadrobię zaległości.

[quote="dessire_62"]Czy na pewno Orle?

Na drugim planie jaki to okręt?[/quote]
Kurde mi to wygląda na Orła brak otworów przelewowych na dziobie jak u Sępa
a okręt z tyłu, wygląda na sowiecki ???, i tu już zgłupiałem, bo raczej nie było okazji do takiego spotkania, Bo fota robiona jest chyba na Oksywiu ?

To nie jest żadne Oksywie, to zdjęcie z Tallina 1939r, jest też zdjęcie robione od rufy. Marynarze na pokładzie i na kiosku w podobnym ustawieniu jak na fotce od dziobu, wiec to ten sam dzień. Z tej serii poza tymi zdjęciami istnieje jeszcze zdjęcie z kutrem przy burcie.