: 2005-09-14, 14:44
Witam!
@Adamo & Andrev:
A mnie się narzuca pytanie: ile kosztowała haubica, a ile armata ppanc.?
Ile kosztował granat haubiczny, a ile pocisk armaty ppanc.?
Ile kosztowało utrzymania haubicy, a ile utrzymanie armaty ppanc.?
A to wszystko MUSI być poprzedzone odpowiedzią na pytanie:
Jaki była najmniejsza niepodzielna formacja, w której można było uzywać haubicy?
Jaki była najmniejsza niepodzielna formacja, w której można było używać armaty ppanc.?
Po odpowiedzi na powyższe pytanie, zrozumiesz, dlaczego haubica (a nawet armata 75mm, artylerii polowej) nigdy nie była używana jako broń przeciwpancerna (co nie wykluczało samoobrony przed czołgami).
Ale dla porządku pozostaje jeszcze odpowiedzieć na moje pytanie: czy kiedykowliek pozycje obrony polskiej dywizji piechoty zostały pokonane przez czołgi niemieckie?
Nigdy w 1939 roku!
Pozdrawiam
Ksenofont
właśnie takie decyzje podjęto. I na tym polegała modernizacja artylerii.Milrek pisze:2) moim zdaniem posiadaliśmy wystarczającą ilość armat 75 mm. Należało modernizować te co były i kupować haubice do artylerii dywizyjnej, appanc 37 mm i przekazywać armaty 75 mm do pp.
@Adamo & Andrev:
A mnie się narzuca pytanie: ile kosztowała haubica, a ile armata ppanc.?
Ile kosztował granat haubiczny, a ile pocisk armaty ppanc.?
Ile kosztowało utrzymania haubicy, a ile utrzymanie armaty ppanc.?
A to wszystko MUSI być poprzedzone odpowiedzią na pytanie:
Jaki była najmniejsza niepodzielna formacja, w której można było uzywać haubicy?
Jaki była najmniejsza niepodzielna formacja, w której można było używać armaty ppanc.?
Po odpowiedzi na powyższe pytanie, zrozumiesz, dlaczego haubica (a nawet armata 75mm, artylerii polowej) nigdy nie była używana jako broń przeciwpancerna (co nie wykluczało samoobrony przed czołgami).
Tak właśnie wyglądała OPPanc. w 1939 roku. Cieszę się, że zaczęliśmy się zgadzać.Andrev pisze:Z tego wszystkiego wynika, że przy niemieckim sprzęcie pancernym 1939 roku polska obrona ppanc powinna mieć (i często miała) łatwe zadanie jeśli tylko czołgi zbyt zuchwale próbowały harców w nierozpoznanym terenie bez poparcia artylerii lu (i) lotnictwa. Właściwie w odniesieniu do 1939 roku okopana piechota i przygotowana do obrony okrężnej mająca w pierwszej linii UR'y w drugiej zamaskowane i okopane działka 37mm i armaty75mm, a w centrum ugrupowania jakieś haubice przygotowane do prowadzenia ognia pośredniego za wskazaniami obserwatora nie byłaby do ugryzienia przez Niemieckie czołgi poparte piechotą (chyba że przy potężnej przewadze ilościowej). Bez silnej artylerii lub lotnictwa nam nie podskoczą.
Ale dla porządku pozostaje jeszcze odpowiedzieć na moje pytanie: czy kiedykowliek pozycje obrony polskiej dywizji piechoty zostały pokonane przez czołgi niemieckie?
Nigdy w 1939 roku!
Pozdrawiam
Ksenofont