ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej
Koszty też musiały zrobić swoje, zapewne jedna dłuuuuuga naczepa kosztowałaby znacznie więcej niż dwie krótkie. Cóż stało się... . Jeśli dobrze pospawają, a spawy wyszlifują to nie będzie widać. Po naszych drogach porusza się sporo samochodów, które też tak potraktowano
Jak ktoś ma jakieś fajne zdjęcia z cięcia, transportu lub ustawiania Batorego to niech wrzuci.
Jak ktoś ma jakieś fajne zdjęcia z cięcia, transportu lub ustawiania Batorego to niech wrzuci.
A czy przypadkiem nie było zapewnień, że kiosk Dzika będzie zrekonstruowany? Mam dziwne przeczucia, że tak samo będzie z Batorym.
"Batory" stanął na dziedzińcu muzeum, gdzie wiosną przyszłego roku zostanie udostępniony zwiedzającym - informuje kmdr por. dr Kudela. - Na razie skupiamy się na przywróceniu mu wyglądu zewnętrznego z września 1939 r. W kolejnych latach skupimy się na rekonstrukcji wnętrza.
Za Dziennikiem Bałtyckim (20.06.2005):
Gdynia. Nowy eksponat w Muzeum MW
Ocalony kawał „Dzika”
Zwiedzający ekspozycję plenerową Muzeum Marynarki Wojennej przy Bulwarze Nadmorskim mogą od piątku oglądać nadbudówkę okrętu podwodnego ORP „Dzik”. Została ona bezpłatnie pozyskana od firmy, która zajęła się złomowaniem wycofanej ze służby jednostki.
- Kiosku, bo tak się w marynarce przyjęło nazywać tę część, nie pozostawimy w takiej postaci - mówi kmdr. Sławomir Kudela, dyrektor muzeum. - Po jego odnowieniu chcemy umieścić w środku tablicę informacyjną o „Dziku” oraz zdjęcia z jego służby pod biało-czerwoną banderą. Później chcemy zamontować również peryskop, przez który nasi goście będą mogli lustrować horyzont.
Kiosk będzie obudowany betonem w taki sposób, by jego forma przypominała fale uderzające w okręt podczas rejsu. W tej chwili stoi on na wzniesieniu po stronie ulicy Sędzickiego.
- Praca dla muzeum to wyjątkowa robota, a możliwość „zwodowania” okrętu to już zupełnie coś ekstra! - śmieje się Zenon Trepczyk, operator dźwigu, przy pomocy którego postawiono kiosk.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Reasumując, dotychczasowe rozważania wskazują, że operacja przeniesienia kadłuba miała być niezbyt droga i bez zaangażowania sił MW RP. Podobnie jak np. Pothkan, ja również uważam, że należało rozpatrzyć wariant transportu morzem. Jeżeli chodzi o transport drogami to podejrzewam, że ktoś tam przeprowadził jakieś analizy i być może nawet wizje lokalne. Na szybko to wychodzi mi, że głównym problemem mogło być rondo we Władysławowie, bo dalej to już chyba luzik aż do Gdyni, bo skoro wozili elementy niemal stumetrowych siłowni wiatrowych to i Batorego dałoby się (ronda mają betonowe płyty przez środek, przykryte warstwa ziemi i trawy - pokłosie ciekawej historii z brakiem wizji lokalnej tych co transportowali wiatraki ).
Tak na marginesie, przypomniało mi się jak swego czasu do mojego znajomego przyszedł student na konsultacje w sprawie swojego licencjatu dotyczącego możliwości przetransportowania URFa do naszego portu wojennego inaczej niż na pokładzie Belosa, w tym też drogą inną niż morska. Zaciekawiło mnie to i włączyłem się do dyskusji. Fakt faktem, że URF jest znacznie krótszy (zaledwie ok. 14 m, czyli niewiele więcej niż zwykły FEU, czy też ponadgabarytowy 45-ciostopowy), ale i cięższy (ponad 50 ton), no i ma opracowany własny transportowy zestaw kołowy do podczepienia pod zdaje się dowolny ciągnik siodłowy (choć standardowo ma swój własny). W każdym bądź razie zakres zagadnień podlegających analizie i tak był całkiem pokaźny, od uwzględnienia ACN/PCN dla Rusłana i naszych lotnisk po wytyczenie możliwych tras przejazdowych. Sympatyczny temat, choć ostatecznie nie przeczytałem gotowej pracy.
Tak na marginesie, przypomniało mi się jak swego czasu do mojego znajomego przyszedł student na konsultacje w sprawie swojego licencjatu dotyczącego możliwości przetransportowania URFa do naszego portu wojennego inaczej niż na pokładzie Belosa, w tym też drogą inną niż morska. Zaciekawiło mnie to i włączyłem się do dyskusji. Fakt faktem, że URF jest znacznie krótszy (zaledwie ok. 14 m, czyli niewiele więcej niż zwykły FEU, czy też ponadgabarytowy 45-ciostopowy), ale i cięższy (ponad 50 ton), no i ma opracowany własny transportowy zestaw kołowy do podczepienia pod zdaje się dowolny ciągnik siodłowy (choć standardowo ma swój własny). W każdym bądź razie zakres zagadnień podlegających analizie i tak był całkiem pokaźny, od uwzględnienia ACN/PCN dla Rusłana i naszych lotnisk po wytyczenie możliwych tras przejazdowych. Sympatyczny temat, choć ostatecznie nie przeczytałem gotowej pracy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Wracając na moment do "Batorego" Ile ten okręcik miał śrub napędowych.
No, nie mogę się połapać. Wydaje mi się, że 3.
No i jeszcze sprawa tego łamacza fal, tak bym to nazwał, na pokładzie. Na jednych zdjęciach jest, a na zdjęciu w Szwecji już go nie ma i teraz go nie ma. Czy został zdjęty podczas wymiany nadbudówek na stalowe, czy może później. Czy coś wiadomo dokładniej na ten temat. Malowanie jest oddzielną kwestią. Od przypuszczalnie żółtawych nadbudówek i komina, po zielonkawe, białe i szare. Kto za tym nadąży.
Chciałbym go narysować i te szczegóły są mi potrzebne. Dzięki
No, nie mogę się połapać. Wydaje mi się, że 3.
No i jeszcze sprawa tego łamacza fal, tak bym to nazwał, na pokładzie. Na jednych zdjęciach jest, a na zdjęciu w Szwecji już go nie ma i teraz go nie ma. Czy został zdjęty podczas wymiany nadbudówek na stalowe, czy może później. Czy coś wiadomo dokładniej na ten temat. Malowanie jest oddzielną kwestią. Od przypuszczalnie żółtawych nadbudówek i komina, po zielonkawe, białe i szare. Kto za tym nadąży.
Chciałbym go narysować i te szczegóły są mi potrzebne. Dzięki
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Wielce prawdopodobne, że jest to INSTYTUT ZABYTKOZNAWSTWA I KONSERWATORSTWA UMK, znany m.in z odrestaurowania dokumentów z Wrocławia po powodzi tysiąclecia i innych nie mniej znaczących prac konserwatorskich. Chyba też torunianie z UMK brali udział w odrestaurowaniu części kolekcji katyńskiej.IjonTihy pisze:W najnowszym MSiO jest o "Batorym" min. informacja, że części okrętu są rekonstruowane/konserwowane w "specjalistycznej pracowni w Toruniu". Ktoś wie jak to pracownia? Albo ma kontakt z p. Tomaszem Miegoniem - autorem tekstu?
"Walka o wolność, gdy się raz zaczyna, krwią ojca spada dziedzictwem na syna"
G.Byron
G.Byron
A specjaliści z CMM pewnie są na urlopach, albo zachorowali i dlatego nie mogą pomóc w renowacji.
Odnośnie Muzeum MW martwi mnie stan lotniczych eksponatów. Jak-9 (2 egzemplarze w Polsce) jest w fatalnym stanie, podobnie SM i Mi. "Boli" mnie również inna kwestia. Otóż żeby zobaczyć maszyny lotnictwa morskiego w dobrym stanie trzeba się wybrać do MLP w Krakowie i MWP w Warszawie.
PS Mi-14 "powoli" kończą eksploatacje i za kilka lat będzie je można zobaczyć tylko w muzeach. Dam sobie obciąć paznokcie, że żaden z egzemplarzy nie trafi do Gdyni. Co najwyżej łopaty od wirnika (tak jak od Mi-2).
Odnośnie Muzeum MW martwi mnie stan lotniczych eksponatów. Jak-9 (2 egzemplarze w Polsce) jest w fatalnym stanie, podobnie SM i Mi. "Boli" mnie również inna kwestia. Otóż żeby zobaczyć maszyny lotnictwa morskiego w dobrym stanie trzeba się wybrać do MLP w Krakowie i MWP w Warszawie.
PS Mi-14 "powoli" kończą eksploatacje i za kilka lat będzie je można zobaczyć tylko w muzeach. Dam sobie obciąć paznokcie, że żaden z egzemplarzy nie trafi do Gdyni. Co najwyżej łopaty od wirnika (tak jak od Mi-2).
Jeśli sprawą zajmuje się ekipa z UMK to myślę, iż nie ma co narzekać. W zasadzie jest to gwarancja porządnej roboty.
W skansenie MMW byłem akurat wczoraj, lata zaniedbań spowodowały fakt, że obecnie wiekszość eksponatów prezentuje się źle lub wręcz fatalnie. Najlepiej trzymają się chyba urzędujące tam koty.
W skansenie MMW byłem akurat wczoraj, lata zaniedbań spowodowały fakt, że obecnie wiekszość eksponatów prezentuje się źle lub wręcz fatalnie. Najlepiej trzymają się chyba urzędujące tam koty.
Baltops 2012---> http://fotogdynia.blogspot.com/2012/06/ ... warty.html
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Tak myślałem, ale właśnie ta pracownia kojarzy mi się z książkami itp, a nie z okrętami .Baltic pisze:Wielce prawdopodobne, że jest to INSTYTUT ZABYTKOZNAWSTWA I KONSERWATORSTWA UMK, znany m.in z odrestaurowania dokumentów z Wrocławia po powodzi tysiąclecia i innych nie mniej znaczących prac konserwatorskich. Chyba też torunianie z UMK brali udział w odrestaurowaniu części kolekcji katyńskiej.IjonTihy pisze:W najnowszym MSiO jest o "Batorym" min. informacja, że części okrętu są rekonstruowane/konserwowane w "specjalistycznej pracowni w Toruniu". Ktoś wie jak to pracownia? Albo ma kontakt z p. Tomaszem Miegoniem - autorem tekstu?
Spróbuję się czegoś tam dowiedzieć.
Podejrzewam, że gdyby zostali poproszeni o taką pomoc musieliby odmówić. W końcu trzeba przygotowywać wystawy malarstwa i kajaków. No i najważniejsze pilnować żeby ze stołka nie zrzucili.Marek T pisze:A czy ktoś ich prosił o pomoc w renowacji?szafran pisze:A specjaliści z CMM pewnie są na urlopach, albo zachorowali i dlatego nie mogą pomóc w renowacji.
Rozumiem, że wybudowany w 1932 r. kadłub, który jest mocno skorodowany i wymaga renowacji jest jeszcze w wystarczająco dobrym stanie, że podczas tych obfitych opadów śniegu i mega-siarczystych mrozów nie wymagał osłonięcia np. jakimś brezentem...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
-
- Posty: 507
- Rejestracja: 2008-09-27, 17:58
Żeby wrócić do zasadniczego tematu
Czy ktoś z Forumowiczów ma informację dotyczącą Oerlikonów zamontowanych na Błyskawicy na skrzydłach pomostu bojowego. O ile te zamontowane na spardecku były na pewno na podstawie MkIII, to te na skrzydłach pomostu być może miały inną podstawę. W Muzeum Wojska Polskiego jest egzemplarz oerlikona z podstawą obniżoną , ( taką jak np: na rufie Piorunia, tzn z bocznym kołem, ustalającym położenie wysokości działka ). Wg opisu muzeum jest to działko zdjęte z Błyskawicy. Kustosz zajmujący się działem PMW twierdzi , że na 200% jest to egzemplarz z Błyskawicy, bo ma na to papiery. Ponieważ, nie zetknąłem się z e zdjęciami mogącymi to udokumentować, proszę o ewentualne potwierdzenie, lub skorygowanie tej informacji.
Czy ktoś z Forumowiczów ma informację dotyczącą Oerlikonów zamontowanych na Błyskawicy na skrzydłach pomostu bojowego. O ile te zamontowane na spardecku były na pewno na podstawie MkIII, to te na skrzydłach pomostu być może miały inną podstawę. W Muzeum Wojska Polskiego jest egzemplarz oerlikona z podstawą obniżoną , ( taką jak np: na rufie Piorunia, tzn z bocznym kołem, ustalającym położenie wysokości działka ). Wg opisu muzeum jest to działko zdjęte z Błyskawicy. Kustosz zajmujący się działem PMW twierdzi , że na 200% jest to egzemplarz z Błyskawicy, bo ma na to papiery. Ponieważ, nie zetknąłem się z e zdjęciami mogącymi to udokumentować, proszę o ewentualne potwierdzenie, lub skorygowanie tej informacji.