Strona 6 z 6

: 2008-03-01, 13:07
autor: Bukowa
Ksenofont napisał: cyt.: "Jak wszyscy wiemy Rosja jest druga na świecie, jesli chodzi o wydobycie diamentów.Botswana jest na miejscu pierwszym" koniec cyt.
Podałem wyraźnie, że jest na miejscu trzecim (za Australią i Botswaną).
Ale uprzejmie donoszę, że najważniejsza rosyjska spółka, która kontroluje wydobycie diamentów na terenie Rosji, podpisała we wrześniu 2006 roku historyczne porozumienie z południowoafrykańską firmą De Beers (swoim głównym konkurentem w tej materii) dotyczące wspólnego poszukiwania i eksploatacji złóż diamentów na terenie Rosji i w Afryce.
Drogi Ksenofoncie!
Twój dar "wieszczenia" w tym przypadku się pewnie sprawdzi.
Lada moment Rosja będzie na drugim miejscu a Australia niech drży bo jej przodownictwo w tej dziedzinie jest realnie zagrożone. ;)
Odświeżony po wyjściu z toalety po południowych (w końcu sobota :-) )
ablucjach pozdrawiam wszystkich
Robert

Re: Krótki kurs patriotyzmu dla czytelników GW

: 2008-03-01, 18:46
autor: sebian
Ksenofont pisze:
sebian pisze:Porównujesz potencjał nuklearny Rosji i Pakistanu?
Pominąłeś również potencjał militarny, może bardzo osłabiony w stosunku do czasów ZSRR - ale w porównaniu z polskim...
Odpowiedź - tak, Rosja jest mocarstwem wobec Polski.
Nie, Rosja ma tylko większą armię.
Co ani nie jest niczym nowym, ani nie świadczy o "mocarstwowości", ani nawet nie wpływa na politykę...
Większa armia, w przypadku Rosji świadczy o mocarstwowości (w odróżnieniu od innych normalnych krajów, gdzie liczy się potencjał ekonomiczny). TO potencjał militarny, który wciąż jest duży - zmusza inne kraje (m.in. USA) do liczenia się ze zdaniem/pozycją Rosji.
I, na litość boską, jak możesz twierdzić, że posiadanie dużej armii nie wpływa na politykę...
Negujesz kilka tysięcy lat historii ludzkości :)
Chyba, że mówisz tylko o Rosji (że w jej przypadku to nie wpływa na politykę) - ale w takim przypadku też nie masz racji. Rosja wykorzystuje samo posiadanie dużej armii jako argument (army in being).

: 2008-03-01, 19:25
autor: pothkan
Poza tym: oparcie rosyjskiej gospodarki na żłożach naturalnych nie czyni ją "kolonialną w naturze" - bo Rosjanie zachowują pełną nad nimi kontrolę. I mogą czasem dyktować warunki.

: 2008-06-03, 21:10
autor: Piotr S.
Jest też pewna logika która by wskazywała na słuszność tego ,że oddzielono kosowo , bo w przypadku przyjęcia serbi do UE a tak będzie cały gówniany bagaż(Kosowo) zostanie po za UE i nie sądze aby ALBANIA i KOSOWO tam zostały przyjęte ?

: 2008-06-03, 22:13
autor: pothkan
W końcu kiedyś na pewno zostaną - bądź co bądź, znajdują się w środku Europy.

Racja, Serbia bez Kosowa zostanie przyjęta do UE dużo prędzej, na pewno przed Albanią, a razem z Macedonią i Czarnogórą (i może BiH?). Razem z Kosowem znalazłaby się na szarym końcu.

W każdym razie, po przyjęciu Chorwacji (będącej poniekąd suplementem do "wielkiego rozszerzenia" z 2004) zapowiada się długa przerwa (imho jakieś 8-10 lat) w przyjmowaniu nowych członków.