Chwilowo ( mam nadzieję ) znudzony przerabianiem okrętów, postanowiłem przeorać trochę program.
Zgadzam się, że ilość skrótów jest koszmarna i niemal nie do użytku.
Remedium będzie menu, ale jeszcze nie mam pomysłu na jego sensowne zorganizowanie.
Na początek postanowiłem podzielić program na dwa okna. W jednym będzie na bieżąco wyświetlany obraz okrętów strony konfliktu nr. 1 a w drugim nr 2.
To znaczy nadal będzie można wybierać salwy ( jeszcze pomyślę nad ograniczeniami, ale to może potem ), zmieniać widoki itd, ale wszelkie rozkazy w oknie 1 będą dotyczyły okrętów strony 1, a w oknie 2 strony 2.
Zmniejszy to znacząco ilość skrótów, ilość menu ( docelowo ) i ułatwi życie.
A zresztą dobre przygotowanie tych okien da podstawę do okienek przy spoglądaniu przez dalocelownik ( a co mam zamiar dać możliwość spoglądania przez dalocelownik i "ręcznego" ustawiania ostrości - z uwzględnieniem dalocelowników koincydentalnych i stereoskopowych - ale to pieśń daleeeekiej przyszłości... )
Dla osób posiadających dwa monitory - będzie można wrzucić obraz z każdego okna na pełny ekran na innym monitorze ( takie jest założenie, ale wysiadł mi jeden monitor, więc na razie nie mam jak tego sprawdzić ).
Docelowo ma to być rozgrywka sieciowa - ale muszę się douczyć programowania sieciowego, a to trochę zajmie ( ech, czy tu nie mogłoby być rozwiązania z QNX, toż tam to się niemal robi samo... I kompilator też Watcom, oj pomarzyć pomarzyć... )
Pierwsza przymiarka wygląda tak
EDIT:
Zastanawiam się nad dorobieniem 3-go okna dla wyświetlania salw, torped itd. Ale jakoś mam wątpliwości czy mnożyć tak te byty.
Na nowych komputerach z potężnymi kartami graficznymi a szczególnie z działającym trybem crossfire nie zobaczy się spowolnienia, ale na starociach ( w tym moim ) każde takie okno z wyświetlaniem czegoś to poważne obciążenie
Jak myślicie? Może na razie odpuścić i zostawić dwa okna?