Forum Okrętów Wojennych

Porównaczego nie ma, to taki strzał szybki był, dla jaj . Myślę, że wiedząc gdzie to robiłem, to odległość wynosiła ok. 50m

Jak będziesz miał okazję zrobić jakieś przykładowe porównanie zoom + bez zoomu, byłoby fajnie

Gdy kurz bitewny opadł, kilka wyjaśnień. Ponieważ nie jesteśmy z Alfem na przyjacielskiej stopie to mógł on odebrać kilka spraw zbyt emocjonalnie. Stąd śpieszę z tłumaczeniem zanim się na mnie obrazi.
Ten fragment wydaje się być kontrowersyjny,

Marmik pisze:Musiałbym być debilem (lub znawcą) by przekonywać innych, że poprzez rozjaśnienie...

bo można byłoby uznać, że znawców ustawiam w jednym rzędzie z debilami. A prawda jest tak, że jako laik przekonywujący o tym co pisałem musiałbym być niespełna rozumu. Gdybym był znawcą mógłbym użyć dostępnych wiadomości by dowodzić tez. Nie jestem, więc próbując dowieść to co twierdzi Alf, musiałbym mieć coś nie tak z piątą klepką co natychmiast potwierdziliby wszyscy moi znajomi, którym bym wciskał, że mówię o dwóch różnych zdjęciach. Kolejne zdanie to wywód ad hominem, czytelny raczej głównie dla Alfa.

A teraz to co poruszył MarekT.
Co uważam za kadr?
Celowo wybrany fragment rzeczywistości, który ma być sfotografowany (zdjęty). Element, który ma być odwzorowany metodą fotograficzną.

Zdjęcie?
Przeniesienie (zdjęcie) kadru na nośnik, czyli uwiecznienie rzeczywistości i zarchiwizowanie danych (na błonie światłoczułej, nośniku cyfrowym) oraz poddanie go stosownej obróbce w celu umożliwienia wykonywania odbitek?
Na tym etapie można wykonywać też obróbkę kreując wariacje tego samego zdjęcia, tak jak to uczynił Seawolf.

Odbitka?
Zdjęcie przeniesione na nośnik innego rodzaju (papier fotograficzny, wydruk komputerowy) i, jakkolwiek jest to nieprecyzyjne, również publikacja przy użyciu metod cyfrowych, choć tu bardziej pasowałoby określenie reprodukcja elektroniczna (elektroniczna kopia zdjęcia poddanego lub niepoddanego obróbce cyfrowej).

Jeżeli jestem w błędzie to trudno. Jako laik mam do tego prawo i chętnie zweryfikuję swoje spojrzenie.

Jeśli kogoś uraziłem zbyt emocjonalną wypowiedzią, to przepraszam!
Możemy się nie zgadzać, możemy nawet sprzeczać, ale jeśli zachowamy dystans do naszych wypowiedzi, to wszyscy na tym skorzystamy, wszystkim stawiam może kiedyś się gdzieś spotkamy w realu

A wracając do fotografii...

Dla mnie zdjęciem jest wizerunek na negatywie / pierwotnym pliku cyfrowym. Dla Ciebie najwyraźniej odrębnym zdjęciem jest każda kolejna odbitka.

Dokładnie...finałem jest zdjęcie na papierze. Czasem szlag mnie trafia jak na różnych forach fotograficznych ludzie dokonują wyboru obiektywu czy aparatu na podstawie zdjęć z netu - 90% monitorów LCD nie nadaje się nawet do fotografii amatorskiej, a 95% do zawodowej (najtańszy niezły amatorski monitor to wydatek rzędu 2-2500zł, a zawodowy od 5000zł). Więc jakakolwiek ocena już na wstępie obarczona jest błędami tego monitora. Kiedy moje dzieciaki z kółka foto przygotowywały wystawę i zobaczyły swoje zdjęcia na papierze nie mogły uwierzyć, że to te same zdjęcia, które widziały na swych monitorach

Jeżeli ktoś chciałby poczytać o wyborze monitora pod fotografię, to zapraszam do wątku KLIK długi, ale warto...i...można się swobodnie zalogować i zapytać Toma czy czornyja bo na Nikonie nie mamy uprzedzeń "rasowych" i pełno u nas canonierów, pentaxiarzy itp

ALF pisze:...

Dla mnie zdjęciem jest wizerunek na negatywie / pierwotnym pliku cyfrowym. Dla Ciebie najwyraźniej odrębnym zdjęciem jest każda kolejna odbitka.

Dokładnie...finałem jest zdjęcie na papierze. ...

W takim razie kto jest autorem zdjęcia? Ten kto trzymał aparat w ręku, czy ten, kto wykonał odbitkę?

W takim razie kto jest autorem zdjęcia? Ten kto trzymał aparat w ręku, czy ten, kto wykonał odbitkę?

Dobre pytanie.
W zasadzie wykonanie odbitki jest czynnością techniczna, nie upoważniającą do uznania autorstwa.
Ale... bywają takie sytuacje, gdy autor zdjęcia sam wykonuje odbitkę, wykonując po drodze różne dziwne czynności* wpływające na końcowy efekt (maskowanie - by wskazać najprostszą bodaj ingerencję). Takoż i sposób utrwalania (np. ciepły-zimny utrwalacz).
Że nie wspomnę o technikach specjalnych.
Wtedy bez wątpienia osoba, która odbitkę wykonała może być uznana za - przynajmniej - współautora dzieła.
Także przy użyciu technik cyfrowych osoba przetwarzająca zdjęcie może być uznana za współautora lub - wręcz - autora.
Ale tu w zasadzie nie ma odbitki, a wydruk powstaje w urządzeniu mechanicznym. A ono z zasady autorem działa być nie może


*ALF, proszę mnie w razie czego poprawić, bo piszę w głowy o rzeczach, którymi już bardzo dawno się nie zajmowałem.

Hihi...poruszyliście dość istotny problem, kwestia autorstwa...a kto jest autorem zdjęcia: wizażystka, która przygotowała modelkę, spec od świateł, który je ustawił, ten kto nacisnął spust migawki czy ten, który obrobił zdjęcie?
Odpowiedź jest bardziej skomplikowana i nie nie podejmuję się jednoznacznej odpowiedzi, ale...z praktyki, jest nim osoba, która tym wszystkim kieruje...fotograf, który nadzoruje wykonanie makijażu, ustawienie świateł i komponuje kadr...jednak w podpisie pod zdjęciem wszystkie ww osoby są wymieniane w ramach swoich obowiązków. Czyli wizażystka, oświetleniowiec, asystent i fotograf, ale za autora zdjęcia uważa się fotografa.
Co do obróbki...tu kwestia jest bardziej złożona. Jeżeli zanosimy zdjęcie do labu, a tam jest wykonana odbitka, to nadal jesteśmy autorem zdjęcia, zaś samo wykonanie odbitki jest wyłącznie usługą. Inna sytuacja...grafik kupuje kilka zdjęć na stocku, później robi z tego zdjęcie-reklamę do gazety - autorem jest on chociaż ani razu nie nacisnął spustu migawki Po prostu kupił prawa majątkowe do wykorzystania zdjęć, przetworzył je i stworzył z nich nowe dzieło. Autorzy tamtych fotografii nadal są autorami swoich zdjęć.
Często w związku z tym występuje niedomówienie...mówi się o przekazaniu praw autorskich - nie ma czegoś takiego! Autorem się jest już na zawsze...można jednak odstąpić/sprzedać/podarować itd autorskie prawa majątkowe, które w zależności od licencji pozwalają kupującemu na wykorzystanie zdjęcia jednorazowo/wielorazowo/dożywotnio, z prawem wyłączności lub bez takiego prawa...np prawo do jednorazowego wykorzystania może kosztować 300zł, a wyłączność 3000zł - za to samo zdjęcie.

pothkan pisze:Jak będziesz miał okazję zrobić jakieś przykładowe porównanie zoom + bez zoomu, byłoby fajnie

Katedra w Poznaniu, odległość ok 1km myślę
bez zoomu


~x10


x20

Z ręki?

tak

Pamiętaj, że to są cropy...Wilku, pokaż wycinki ze 100% i napisz jakie były ustawienia aparatu (te dane możesz wyciągnąć z exifa)

Podaję oryginały
http://www.barszcz.user.icpnet.pl/foto/Obraz428a.jpg
http://www.barszcz.user.icpnet.pl/foto/Obraz429b.jpg
http://www.barszcz.user.icpnet.pl/foto/Obraz430c.jpg

1/320s
ISO 80
f 5.6
tryb Av
choć tutaj nie stosowałem specjalnych ustawień, tak tylko walnąłem żeby pokazać zoom

Wygląda lepiej niż można by pomyśleć, ale przeglądając oryginały myślałem, że ISO musi być wysokie...no cóż...jak na kompakt, to całkiem nieźle...żeby test był dla Ciebie bardziej miarodajny, zrób z tych zdjęć powiększenia 20/30 (bo większych pewnie nie będziesz robił) i porównaj - będziesz miał prawdziwy wyznacznik możliwości aparatu. Jeśli zdjęcia będą Ci się podobać, to koniec testów i do prawdziwego cykania...chcemy zobaczyć wodę...dużo wody i coś, co po niej pływa

Na moje totalnie amatorskie podejście to ten aparat jest super.

http://www.barszcz.user.icpnet.pl/www/

Kilka moich ulubionych. Choć wszystkie to nadal faza nauki i poznawania.
Pytanie do ALFa, czy z kompaktu da się uzyskać zdjęcia np. takie:
http://tomaszboinski.ovh.org/_forum/drz ... _700px.jpg
(foto z forum Nikona, mam nadzieję, że się nikt nie obrazi).
Czy takie kolory to efekt obróbki np. w PS czy też dochodzą tu np. odpowiednie filtry itp? Podejrzewam, że tak, ale czy do kompaktów też można dostać tego typu sprzęty? (o możliwości chodzi)
Czy z jpgów da się coś takiego wyciągnąć czy tylko z RAWów?

Ogólnie jestem zadowolony z aparatu, tylko czasu mało na focenie

Minus to to, że już widzę różnicę w porównaniu do luster , ale nie żałuję zakupu

Na początek...zdjęcia możesz spokojnie linkować, ale zawsze podawaj autora i skąd zdjęcie pochodzi.
Oczywiście się da Nie uzyskasz z tego dużych powiększeń, ale zarówno nasycenie kolorów jak i cała reszta jest możliwa do wyciągnięcia również z kompaktu. Masz rację, że sporo można poprawić psujem/corelem - tu polecam Corel Paint Shop Pro Foto X2 - tani(legalny) program o możliwościach zbliżonych do PSuja, sporo można uzyskać stosując filtry foto - tu masz moje poradniki dotyczące filtrów KILK ALF możesz je również ściągnąć z mojej strony (dział pliki do pobrania)...filtry Cokina można również zakładać do kompaktów...szczególnie polecam połówkowy ND 0,9.
NEFy i RAWy dają duże możliwości, ale ja na nie nie mam czasu, więc robię wyłącznie w JPG...i jak się dobrze ustawi aparat, to można z takiego zdjęcia sporo jeszcze wyciągnąć w Corelu czy PSuju